PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=742874}
6,7 12 435
ocen
6,7 10 1 12435
Legends of Tomorrow
powrót do forum serialu Legends of Tomorrow

Efekty specjalne jak na serial CW robią wrażenie - smok nie wyglądał tak źle jak sądziłem, że będzie wyglądał i napiszę nawet więcej: GoT nie ma już monopolu na smoki :P Bardzo ładnie się prezentował :)

Co do finału: ten z s3 chyba bardziej mi się podobał ale ten nie był zły, wręcz przeciwnie. Podobał mi się motyw ze 'strachem' i odpowiedzią Legend z 'dawaniem radości' :D Oczywiście Constantine był sobą i chyba to mi się podoba w sezonie 4: Legendy pozostały sobą a John sobą, przy czym idealnie to współgra w rękach scenarzystów LoT.
Jestem zaskoczony, że Zari padła ofiarą zmiany czasu. Poświęcili trochę jednak czasu na wykreowanie jej osoby, jej przeszłości i w tym sezonie relacji romantycznej z Nathanielem aby pozbyć się jej na koniec? Z jednej strony dostałem smutne zakończenie w tej kwestii a z drugiej.. no jak tu nie miała się micha cieszyć jak Nate przytula brata Zari, który po zmianie czasu jest Legendą? Mimo wszystko chciałbym, aby aktorka jeszcze wystąpiła w serialu, nawet gościnnie, bo bardzo lubiłem jej postać.
btw. zagranie ze smokiem oklepane jak zawsze ale, cholera, no jak tu się nie cieszyć? :D
Oczywiście cliffhanger nawiązał do tego, czego spodziewamy się w s5. Czyli duża szansa, że Constantine zostaje w serialu skoro jest tak związany nie tyle z postacią Astry, co w ogóle z Piekłem.

Jest też parę kwestii, które mogą się rozwinąć w s5 a które finał w ogóle zignorował (w sensie: pewnie zostawili to właśnie na wątki w s5):
- Nora dalej 'wróżka chrzestna' - nazwane przez Tabithe 'klątwą' więc rozumiem, że nie koniec tematu. No i.. nie chciałbym jej oglądać w tej niebieskiej sukni przez cały sezon :P
- brat Zari jest Legendą i chyba reszta, podobnie jak Nate, nawet tego nie zauważyła bo zmiana czasu blabla. Trzeba będzie to 'otworzyć' w pilocie następnego sezonu jak dla mnie; jeśli nie dla brata to dla Zari, która powinna mieć ładniejsze zakończenie swojej historii :p (no cóż, pomarzyć można :D)
- Biuro Czasu - co gdzie jak i dlaczego? I co z Garym? W sensie: Nora dalej do niego podpięta ale zostaje Legendą czy pracuje w biurze? Pewnie to była metafora, jaką to on legendą nie jest ale mimo wszystko.. ;p

Co do s4: bardzo, bardzo mi się podobał. Twórcy stanęli na wysokości zadania i po świetnym s3 zaserwowali nam równie świetny s4 (w paru kwestiach chyba nawet lepszy np. więcej razy była tzw. czwarta ściana, kiedy sami bohaterowie albo zwrócili się do kamery/widza albo komentowali coś, czego nie powinni np. choćby tutaj w finale kiedy pada kwestia, że Sara dzwoniła do 'trinity' a Nate daje odp., że nie wystąpią bo trzeba było brać udział w crossoverze xD).
Relacje między bohaterami to poezja - świetnie się to ogląda, a poziom absurdalnego humoru chyba nawet w niektórych kwestiach wzrósł za sprawą postaci Johna.
A co do jego osoby: wpasował się. Miałem obawy jak sezon się zaczynał, że jego 'drama' może mieć negatywny wpływ na odbiór serialu po 'lajtowym' s3 ale obawy się nie sprawdziły. John dodał nawet powiew świeżości tym swoim dramatem bo w obliczu takich postaci jak Legendy wypada naprawdę.. inaczej. I motyw z Astrą też świetnie wykorzystano na koniec sezonu - tylko w LoT takie rzeczy odpierdzielą :D
Muszę też wspomnieć o wszelakich romansach w sezonie.. coś pięknego. Jeden z niewielu seriali jakiekolwiek oglądałem, gdzie mi się to podobało. Ray i Nora, Nate i Zari, Ava i Sara czy nawet oklepane 'Chinka i Bestia'.. obłędnie to zrobione (odcinek z bogiem-kamasutrą to była miazga pod tym względem :D)

Podsumowując: z trójki seriali jakie oglądam z CW ten najbardziej mi się podobał. I chyba tylko na ten jeden lubię/lubiłem 'czekać' z tygodnia na tydzień. Szkoda, że zawsze tutaj mniej odcinków niż w reszcie seriali ale może to i lepiej? S5 potwierdzony więc jest na co czekać wg mnie :)))

ocenił(a) serial na 9
matiiii

Zapomniałeś jeszcze wspomnieć o cameo Vandala. No rewelacja! No i Monitor jedzący popcorn :D

Meximax

Cholera, Vandal wymiatał w nowym wydaniu, haha :D I Monitor wśród publiczności - tego tyle było, że można było zapomnieć :P

matiiii

Tez jestem zawiedziony, ze Zari zniknela z Legend. Mam nadzieje , ze sie pojawi w nastepnym sezonie, bo z odcinka na odcinek coraz bardziej ja lubilem. W sumie tak jak wszystkich z obecnych czlonkow Legend. Wlasnie tu jest roznica miedzy legendami a Arrowem czy Flashem. Z Arrow/ Flash teamu, gdyby ktos umarl lub go po prostu zabraklo, nawet bym nie zwrocil na to uwagi. Bo jest sporo tam bohaterow i wszyscy sa na jedno kopyto. Podobni do siebie. Zgodni ze soba. Nawet jak na poczatku odcinka sie o cos pokloca to na koniec jeden drugiemu przyzna racje. A jak dolaczy do druzyny, ktos z innym charakterem, to po kilku odcinkach i tak zachowuje sie jak pozostala ekipa Arrowa/ Flasha . I to jest nudne. A w Legendach sa rozne charaktery i konsekwetnie pozostaja przy swoim charakterze. Sa konflikty, jakos tam je rozwiazuja, ale nie jest tak, ze nagle wszyscy sa tego samego zdania czy chca postepowac tak samo. Tylko kazdy jest roznorodny. I jak w Legendach (przy obecnym skladzie) kogos zabraknie, to jest to odczuwalne. Bo kazda postac cos wnosi swojego do ekipy. A np we Flashu jak by zabraklo Ralfa Dibny czy corki Flasha, nikt by nie zauwazyl :)

I nawet te watki milosne, ktorych nie jestem fanem, w Legendach sa jakos ciekawiej przedstawione zwlaszcza Nate i Zari. Niz w Arrow czy Flash gdzie jest to takie mdle i bez polotu.

Pijany_Mistrz

Tak sobie teraz pomyślałem czytając Twój post, że to już drugi raz w serialach CW, kiedy odpowiedzią na 'zmiany czasu' jest podmiana płci u jakiejś osoby. Pierwszy raz miało miejsce z Flashem, gdzie córka Johna zmieniła się w chłopca w Arrow jeśli chodzi o te dalekosiężne zmiany (wprawdzie chodziło o noworodka i nikt w sumie z nich nie miał prawa tego zauważyć ale.. jednak), a teraz odp. na zmiany czasu w LoT była podobna zagrywka, ale już z osobą dorosłą. Pewnie są 2 opcje na nowy sezon (w sumie nic nie odkrywczego ale daje nadzieje na powrót Zari):
- koleś zostaje, w pilocie rozwiążą kwestię dylematów Nate'a, będzie na ten temat dużo gadania, ostatecznie zostanie jak jest;
- to samo co wyżej ale Legendy postanowią to 'naprawić' i w jakiś sposób poprawią 'czas' i Zari wróci.
To drugie tylko w przypadku, jeśli aktorka dalej ma grac (bo mogło też być tak, że chciała zrezygnować i scenarzyści wymyślili ten motyw z podmianą na innego aktora zachowując postać 'Zari' w serialu).

Co do wątków miłosnych: też nie jestem fanem i zazwyczaj mnie irytują tak, jak irytował mnie takowy w s1 LoT, ale od s2 poprawiono to na wszelakie sposoby i s3/s4 oferował coś, co nie tyle mnie nie irytowało co mi się podobało. Naprawdę jeden z nielicznych seriali, który nie robi tego w sposób nachalny, głupi i infantylny. No i z 'jajem' (czyt. humorem :D).

matiiii

Też nie zwracam szczególnej uwagi na wątki miłosne, ale na Raya i Norę liczyłem mocno ze względu na aktorów :D

ocenił(a) serial na 8
matiiii

Świetnie że wywrócili konwencję do góry nogami i zrobili z tego "Doktora Who" w świecie SuperBohaterów CW. Teraz ten serial jest teraz bardziej świadomą autoparodią a która bawi się, żongluje konwencjami. Ja to kupuję w 100% i uważam LoT akutalnie za najlepszy serial z ferajny CW. Nawet taki Flash już się mega wtórny stał a tutaj wydają się strzelać pomysłami jak z Machine Gun'a :D :D :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones