Nie wiem skąd ci wiadomo o tej klasyfikacji wiekowej, ale ja wiem, że serial ten jest 16+, jednakże sytuacje opisane wyżej nie robią nastolatkowie przez seriale, tylko już wcześniej muszą mieć coś nie tak z głową. Każdy normalny wie,że to tylko bzdury zrobione dla rozrywki oka.

Na stronie Netflixa jest napisane wyraźnie 13+. Najedź na okno filmu i rozwiń strzałką w dół - jest napisane 2020, 13+, Sezon 1. Co do nastolatków a raczej dzieci, nie jestem psychologiem, ale dzieci są bardzo podatne na obrazy, nie potrafią jeszcze odróżnić dobra od zła, mogą powtarzać to co widzą na ekranie, jako czegoś normalnego. Wystarczy trochę pogrzebać w sieci, i można znaleźć naukowe artykuły na ten temat. Rolą rodzica jest oczywiście to selekcjonować, jednak jeśli rodzic widzi, że film czy serial jest od 13 lat to zakłada, że tak jest. Moim zdaniem w tym przypadku tak nie jest. Jakbym mógł, to bym tutaj wkleił screena z wiekiem, bo ale każdy może sprawdzić.

Nie mam Netflixa, ale w recenzji w jednym z magazynów była podana klasyfikacja 16+. A co do dzieci, to owszem racja z obrazami, ale dotyczy to młodszych dzieci, dlatego powstała klasyfikacja wiekowa, moim zdaniem 13+ jest dość rozsądna, aczkolwiek byłbym bardziej za 16+, co i tak pewnie by nic nie dało, bo zakazany owoc jest smaczniejszy i jeszcze chętniej by młodszych ciagnęło do tego serialu.

Potwierdzam, że niektóre sceny są dość "mocne", jednak ja w gimnazjum katowałam komplet Koszmaru z ulicy wiązów w telewizji, więc chyba po prostu zapominam jako wół, jak cielęciem byłam. A co do negatywnych zachowań u dzieci/młodzieży - jeszcze przed erą przemocy w telewizji i internetu nastolatkowie i młodsi potrafili dokonywać mordów. Z marszu do głowy przychodzi mi duet Pauline Parker i Juliet Hulme, Mary Bell - tu, aż mnie zmroziło podczas oglądania dokumentu. Na pewno puszczanie takich scen czterolatkowi mogłoby zaszkodzić, ale wstępnie skrystalizowany nastolatek, jeśli ma wszystko w porządku pod kopułą, nie stanie się nagle mordercą. Zaburzeni ludzie nie potrzebują inspiracji. Jeffrey Dahmer po prostu realizował swoje chore potrzeby na zwierzętach już od najmłodszych lat, taka chora stymulacja.

Autorka wątku ma rację, jak byk jest 13+ już w pierwszym odcinku na netfilixie.

Nie zaprzeczam, jednak kupiłem dziś magazyn o nowościach serialowych i filmowych, w którym zobaczyłem ten oto serial z napisem 16+ w klasyfikacji wiekowej. Możliwe, że to jakaś pomyłka redakcyjna.

Może magazyn sam ustala kategorie wiekowe wg siebie właśnie po to by czytelnicy (a konkretnie rodzice) mogli na nim polegać

Ten serial to ogólnie jakiś bałagan. Scena z pociągiem to nie wiem po co była...

Według mnie serial jest poukładany fajnie. Mi się scena z pociągiem bardzo podobała. Pokazali zdobycie nowego klucza przez Panią ze studni i była fajnym urozmaiceniem.

Po co była scena z pociągiem? Serio? No faktycznie, po co pokazywać, że postać jest zła przecież mogła powiedzieć: "Cześć jestem złym demonem. Daj klucz". W ogóle po co te wszystkie sceny? Przecież mógł ktoś wyjść na środek i opowiedzieć nam co się stanie w dużym skrócie, nie ma potrzeby rozbudowywać postaci, ani fabuły.

Od dziecka gram w gry komputerowe, także te przesycone okrucieństwem, oglądałem filmy okraszone przemocą, a więc zgodnie z tym co piszesz, robiące z mózgu papkę. Póki co nikogo nie zabiłem, płacę podatki i kocham zwierzęta. Także nie matkuj i przede wszystkim nie zes.raj się, bo dziesięcioletnie dziecko potrafi odróżnić dobro od zła i fikcję od rzeczywistości. Przez takich ludzi jak ty, dzieci chowane są bezstresowo i wyrastają na nieradzące sobie w życiu, przewrażliwione mimozy. Przemoc jest częścią życia i udawanie przed dziećmi że nie istnieje, to okaleczanie ich, uniemożliwienie poznania świata, takim jakim jest. Kiedyś dzieci obcowały z przemocą na co dzień, a pie'rdolamento które tu uskuteczniasz, to wymysł ostatnich kilku lat, którego efekty widać, gdy nastolatek pozbawiony matczynego klosza staje się bezradny wobec brutalnego świata. Pozdrawiam.

Klasyfikacja 13+ nie ma NIC wspólnego z bezstresowym wychowaniem dzieci. Raczej chodzi o to, by np. nie wpajać jakiś durnych wzorców.

O, jak super, że mnie znasz i wiesz jakie mam poglądy na chowanie dzieci i cały światopogląd. To, że Ty jesteś tak odporny na to wszystko, nie oznacza, że na innego to nie podziała w taki a
nie inny sposób. Cieszę się, że jesteś tak dobrym człowiekiem :-)

No na pewno lepszy taki serial, niż rodzinna wycieczka na rynek, żeby pooglądać publiczną egzekucję - jak to się robiło kiedyś :D

Si, tylko nie żyjemy kiedyś, lecz dziś. Kiedyś nie było internetu, netflixa i wszechobecnego hejtu i trzeba było się wybrać na rynek, żeby tę egzekucję zobaczyć. Dziś można otworzyć sieć i widzieć nie tylko egzekucje. Mnie naprawdę nie chodzi o to, że to jest dostępne. Nie wiem czy akurat powinno to być dostępne dla dzieci od 13 roku życia. To wszystko.

Ja też nie znam odpowiedzi na to pytanie, w każdym razie jest i będzie dostępne. A dzieci, choćbyś zakładał blokadę rodzicielską, przeszukiwał im pokój i zaglądał do niego na trzy-cztery i tak znajdą kanał. Pamiętam jak za szkołą (podstawówka) chłopacy znaleźli na śmietniku "świerszczyki", robiły furorę. Nawet wśród dziewczyn, które udawały zgorszone lub obojętne. U mnie w domu rodzice bardzo długo zwlekali z kupnem komputera, ale to nie szkodzi, bo wystarczyło, że mój brat poszedł do kolegi i grał w rezerwowe psy, potem w GTA. Przemoc i seks bardzo szybko wyciągają macki - jedyna rada to chyba rozmawiać, dużo rozmawiać, starać się być otwartym i bacznie obserwować. Byle nie zabraniać, bo wiadomo jaki owoc smakuje najlepiej w przypadku 90% ludzi. A naprawdę nie idzie upilnować. Chyba, ze chce być się nazi-rodzicem, który ograniczy kontakty z rówieśnikami i wyjścia do nich do zera. Co odbije się gorszą czkawką.

Hej, wiem, rozumiem. Ale jeśli mamy na to wpływ, bo ktoś ustala te kategorie wiekowe, to dlaczego nie zrobić tego odpowiednio? Wyobrażam sobie sytuację, w której rodzina siada przed TV, zobaczymy sobie z dziećmi serial, nowy, od 13 roku życia, zatem w zasadzie dla dzieci i bach - takie sceny. Nie wiem dlaczego, ale mnie szczególnie poruszyła ta scena z pociągiem. Oczywiście nie chodzi mi o to, żeby wychowywać dzieci pod kloszem, bo później może z takiego dziecka wyrosnąć człowiek aspołeczny, dla którego wejście w dorosły świat może być szokiem i może być totalnie nieprzystosowany do życia. Wiem, rozumiem ...
Może taka znieczulica nie jest aż taka neutralna? Ja zawsze jestem w szoku, jak czytam niektóre komentarze na Filmwebie. Jeśli ktoś ma odmienne zdanie, to od razu się zaczyna hejt nie na opinię, lecz na osobę. Z miejsca się ją gnoi, odnosząc się do wcześniejszych opinii, obrażając, znieważając. Ja tutaj też już w tym wątku dostałem od debila. To dla mnie niezrozumiałe, że w miejscu gdzie - co do zasady - powinni być dorośli, dojrzali, inteligentni ludzie, zdarzają się często takie reakcje. Jak już traci się argumenty merytoryczne, oczywiście wyjeżdża się z argumentami ad personam, w stosunku do osoby o której nic totalnie się nie wie. Niekiedy biorę udział w dyskusjach na innych forach, ale to tutaj bywa najczęściej niemiło. Być może to pozycja zza biurka dodaje odwagi, jednak to chamstwo z którym tutaj się spotykam jest dla mnie nie do zaakceptowania. Się rozwinąłem. Sorry ... :-)

Mi by było niezręcznie oglądać takie sceny z dzieckiem -podduszanie w sypialni - więc owszem - kategorie powinny być odrobinę bardziej restrykcyjne. Jednak wiadomo, dziecko sobie i tak włączy ;) 13latka nie odstraszy, że coś jest od 16+. Dodam, że ten serial w ogóle jest dziwny - kręcony jak pod najmłodszych naiwny, płytki i taki familijny klimacik, a jednocześnie własnie te sceny, bez których - co najlepsze - serial by nie stracił.

Good point :-)

Lumenis, częściowo się z Tobą zgadzam, że film w teorii powinien mieć nieco wyższą kategorię, natomiast najpierw musisz rozróżnić kategorie Netflixa. Netflix posiada 4 kategorie wiekowe: dla każdego, 7+, 13+ i 18+. Ratingi ustalane są na podstawie tego, jak często nieodpowiednie treści występują w filmie i jak bardzo są naturalistyczne, a nie pod kątem tego, czy to jest odpowiednie dla dziecka w danym wieku. Locke&Key zdecydowanie nie jest serialem 18+, więc dostał niższą kategorię, niefortunnie odpowiadającą 13+. Spójrz na ratingi bardziej pod kątem określającym właśnie zawartość nieodpowiednich treści, a nie stricte ich dostosowanie do wieku.

Natomiast abstrahując od tego chciałabym zauważyć, że jeżeli jakikolwiek rodzic liczy na to, że Netflix będzie dobierać treści i edukować dziecko zamiast jego rodzica, to coś jest nie w porządku. Przypominam, że w TVP również były (albo może i dalej są, ale nie oglądam telewizji od lat, więc nie mogę się wypowiedzieć) ograniczenia wiekowe 12+, które oznaczały, że film może być oglądany przez dziecko, ale MUSI się to odbywać pod nadzorem rodzica. 13-latek stoi mentalnie rozkrokiem pomiędzy Świnką Peppą a treściami poruszanymi w Sex Education. Rolą rodzica jest to, żeby dziecko wdrożyć w te tematy po swojemu i zapobiec sytuacji, kiedy dziecko zacznie edukować się seksualnie na Kafeteriach i podobnych forach o wkładaniu sobie kaszanki do pochwy. Wszelkie zamykanie dziecku oczu i przełączanie kanałów, kiedy tylko wystąpią takie treści poskutkuje tym, że dziecko samo zrozumie, że nie jesteście odpowiednią osobą do tego, żeby rozmawiać z nim o seksie i że jest to dla Was temat tabu. 13-letnie dziecko, które ma już jakieś pojęcie o seksie nie powinno odczuwać skrępowania z Waszej strony: seks to nie jest coś, czego powinniśmy się wstydzić, tym bardziej że filmy mogą stanowić dobry punkt odniesienia do tego, co jest w porządku, a co nie jest w porządku. I takie podejście wcale nie jest równoznaczne z tym, że to seksualizowanie i zachęcanie do samodzielnej prokreacji.

Moja matka tylko pozornie nie krępowała się ze mną poruszać takich tematów: raz odbyła ze mną lakoniczną rozmowę o seksie, innym razem, kiedy zauważyła, że interesuję się takimi niedozwolonymi treściami dała mi do ręki kilka Playboyów, żebym sobie poczytała i zobaczyła, że w seksie i nagim ciele nie ma nic atrakcyjnego. Temat seksu był jej zdaniem tak odległy dla 12-letnich dzieci, że nawet kiedy przez 2 lata doświadczałam molestowania seksualnego ze strony kolegi w klasie nie chciała nic z tym zrobić, tłumacząc mi, że to dziecięce zauroczenie i końskie zaloty, a nie poważny problem. To samo dotyczyło grzybicy pochwy, z którą męczyłam się przez 3 lata: przez pierwszy rok nie chciałam jej o tym mówić, bo wiedziałam, że intymne tematy ją krępują, ale potem stwierdziłam, że już nie daję rady z bólem. Jej reakcja była taka, że jestem za młoda, żeby borykać się z takim problemem i to objawy dojrzewania, a nie choroba. Nie życzę Waszym dzieciom przechodzenia przez takie rzeczy. Nie wstydźcie się przed dziećmi, po prostu wprowadźcie je w to na swoich zasadach, żeby wiedziały, że mają Wasze pełne wsparcie, ale bez udawania, że temat nie istnieje: 13 lat to nie tak małe dziecko, jak może się Wam wydawać, a sami powinniście wyczuć, gdzie leży granica i gdzie dziecko też zaczyna czuć się już niekomfortowo.

Netflix ma też kategorię 16+. Takich filmów i seriali jest chyba najwięcej. Przykład - Marco Polo: One hundred eyes. Jak tak czytam te odpowiedzi, to wszyscy są znawcami, ale nikt faktycznie nie wgłębia się w temat.

jest też 16+ i 3+

Serial jest na podstawie komiksu, gdzie trup się ściele... dużo przemocy i krwi. Taka fanaberia twórcy, dziecięca historia z brzydką rzeczywistością. Serial został przerobiony tak, by był dostępny dla młodszych odbiorców. Krwi prawie zero... dziewczyny nawet staniki mają jakbym babcia im kupowała mimo, że z założenia są to dzieci w liceum... i nie oszukujmy się teraz w liceum (zresztą jak kiedyś) znajdziesz więcej stringów niż bawełnianych miękkich majteczek... Film ma swój indywidualny klimat, jeżeli komuś się nie podoba, trudno... proponuję dla kontrastu obejrzeć "szkołę zabójców" potem znowu ten serial i nagle zapomi o brutalności... ;)

Akurat obejrzałam Szkołę zabójców i też mi nie podszedł ten serial. Od jakiegoś czasu w nic nie mogę się wgryźć, nie wiem czy to już naleciałość wiekowa, czy poziom seriali coraz gorszy. Poza tym nie uważam, żeby Lock&Key był brutalny, tylko, że jest tak zrealizowany, że w sumie nie wiadomo dla kogo. Ani docelowo dla raczkujących nastolatków, ani dla młodych dorosłych.

"Szkoła zabójców" również jest adaptacją komiksu, ale nie została w nim wycięta brutalność i przemoc. Są to dość podobne produkcje, ale zrealizowane w dwóch oddzielnych koncepcjach w "szkole zabójców" widzimy licealistów i też można założyć że nie jest to serial dla nastolatków... przez co dorosłym tak średnio on się spodobał (zresztą mi również nie przypadł do gustu), a "Lack&key" jest tak zbudowany, żeby był przeznaczony właśnie dla takiego przedziału wiekowego... bo to właśnie nastolatki w wieku 13-17 najbardziej entuzjastycznie podchodzą do tematyki licealnych przygód. "Lack&key" został tak zacenzurowany by mógł w takiej a nie innej formie trafić do odbiorcy docelowego... ale jest to adaptacja brutalnego dzieła... i nie da się tego nijak zmienić...

Z ciekawości muszę się przyjrzeć pierwowzorom zatem :D

Tu chodzi raczej o to, że jeżeli umawiamy się, że filmy 13+ zawierają takie a nie inne obrazy, to się tego trzymajmy i zaczynając oglądać serial z dziećmi mogę świadomie zdecydować, czy jest on dla nich odpowiedni, czy nie. Nie ważne, czy mają 2, 7, czy 16 lat.

"Świnka Peppa" jest skategoryzowana jako 0+ a ostatnio czytałam, że jest przyczyną autyzmu u dzieci i ma brutalny przekaz ukazujący negatywne zachowania... Myślę, że ważne jest by rodzic sam wiedział jakie treści zawierają filmy jakie ogląda jego dziecko, a nie tylko bezmyślnie patrzył na "kolor kropki", bo on jest tylko wskazówką do tego by decydował co ogląda jego dziecko samodzielnie.

"Świnka Peppa" jest skategoryzowana jako 0+ a ostatnio czytałam, że jest przyczyną autyzmu u dzieci"

Hahahaha, rozbawiłaś mnie tym do łez

Niestety takie informacje są obecne w Internecie i to nie heheszek z mojej strony... Takie bzdury mają kobiety w głowach i w to wierzą... A to nawet nie jest śmieszne

No, w Twojej wypowiedzi wyraźnie czuć tę krainę łagodności, która Cie ogarnia dzięki tym "grom przesyconym okrucieństwem".

No właśnie :)

To co napisales pokazuje, ze wlasnie straciles spora czesc empatii i jestes glupio agresywny. Bo od dziecka masz takie wzorce, atak bez powodu.

zgadzam się

Serial jest ułagodzoną wersją komiksu, który był przeznaczony tylko dla dorosłych i z tego co wiem jest znacznie brutalniejszy. Przez to w serialu, momentami wygląda to trochę tak, jakby twórcy nie mogli się zdecydować w którą stronę podążyć i stąd to rozchwianie. Co do kategorii wiekowej, to u Netflixa jest z tym różnie, ale jeśli masz wątpliwość i uważasz, że nie powinny go w tym momencie oglądać Twoje dzieci, to możesz go zawsze zablokować kodem PIN z poziomu przeglądarki. W HBO Go już niestety takiej możliwości nie ma.

Dzięki za info! :)

Gram w wyścigówki nie zostaje rajdowcem. Gram w symulator farmy nie zostaję rolnikiem.Gram w fife nie zostaję piłkarzem. Gram w strzelanki zostaję mordercą.

Mój pradziadek jak miał 13 lat jako sierota zaciągnął się na wojnę i zabijał niedługo później ludzi. Został ułanem, walczył podczas I wojny światowej, podczas II wstąpił do AK. Był odznaczony Virtuti Militari i innymi medalami. Przede wszystkim 13 lat to od niedawna dziecko - kiedyś byli to prawie dorośli ludzie. Pamiętam siebie, gdy miałam 13 lat i moja emocjonalność nie zmieniła się nadmiernie, mam większe doświadczenie życiowe i jestem lepiej wykształcona, ale nie sądzę, żebym była wtedy mniej rozsądna, z perspektywy czasu widzę, że świetnie sobie radziłam i to dzięki temu, że wiedziałam, że świat jest brutalny i nie wszyscy ludzie są "cudowni". Sądzę wręcz przeciwnie niż Lumenis, że dzieci mają coraz mniej do czynienia z przemocą, a nie więcej... Wystarczy nie być ignorantem i poczytać XIX wieczną literaturę dziecięcą dla najmłodszych dzieci, żeby się o tym przekonać.

a dzieci są brutalne gdy mają przemoc w domu fizyczną bądź psychiczną nie do wytrzymania, nie na ekranie. Akurat Netflix raczej uczy dzieci tolerancji niż mordowania, więc jest wzorcową platformą jeśli chodzi o pracę u podstaw

Jako nastolatka oglądałam "Jezioro marzeń", "O.C.", "Beverly Hills 90210", "Słoneczny patrol"... seriale w których sex był chyba tematyką przewodnią... absurdalne jest to, że takie przewrażliwienie na temat brutalności na ekranie mają rodzice, którzy sami wychowali się na bardzo brutalnych filmach, gdzie nie panowała kotegoryzacja filmów, a rodzice uważali, że jeżeli to nie porno o 0:00 na Polsacie to jest to do obejrzenia... Przypominam, że "Tajemnice Smallvile" były od 16 roku zycia ze względu na taką brutalność w filmie a jednak wszyscy to oglądali... i co Supermen cię skrzywdził? Nie przesadzaj...

Osobiście uważam że ten serial mimo kilku brutalnych scen jest tak dziecinny, naiwny i nielogiczny że powinien być do lat 13 zamiast od

Serial wydał mi się typowo młodzieżowy :D które sceny wydają się brutalne? wydaje mi się, że aktualnie dzieci oglądają bardziej brutalne sceny w tych czasach.

Aha, a jak w serialu byłoby napisane że 16+ to już okej? Dzieci by nie oglądały, bo jako dzieci my przestrzegaliśmy "kółeczek z wiekiem" w TV no nie?
Litości.

No nie wiem z jakiej jesteś rodziny, ale u mnie owszem przestrzegalo sie, do tego jak nie bylo jeszcze koleczek, to po 20 dzieci nie ogladaly niczego w tv.

Uważam że przedział wiekowy jest jak najbardziej trafny. Ten serial przedstawia fabułę dla młodszego widza. Magiczne klucze, szkolne perypetie, i ogólnie klimat dla typowego 16-latka, ale to nie znaczy że film powinien być 16+. Fakt, zdarzają się tam sceny w których jakaś postać ginie, ale nie są one przesadnie brutalne, tak samo jak sceny zbliżeń między bohaterami, nie pojawiają się tam żadne nagości. W każdym razie przedział wiekowy jest tylko sugestią, bo tak samo serial może oglądnąć dwudziestolatek jak i dziesięciolatek. Wszystko zależy od tego czy ktoś kontroluje to co oglądają dzieci. Zresztą oglądanie takich scen nie czyni z nikogo psychopaty, wszystko zależy od tego w jakich warunkach się dzieci wychowują.
Tyle w temacie.

Hejty srejty i inne beezeeedety. Za moich czasów nie było klasyfikacji czy to 3+ czy 13+, a może 16+, to rodzic decydował co jest ok, a co nie. Czasami się pomylił, a często nie. Ale to nie o tym. To nie same seriale, filmy czy gry tworzą psychopatów czy morderców... To sytuacje dziejące się w domach to tworzą. Tłamszenie, poniżanie, wyzywanie, udowadnianie dziecku, że jest gó**em, a to Ty jesteś Panem tworzy potwora z małego człowieka. Najpierw były książki i działo się to samo. Ale yk naprawdę zawsze winni są rodzice... Obojętność rodziców wobec dziecka, albo wszędobylska dziś patologia tworzą potwory, a nie scenarzysta czy reżyser... To właśnie z życia czerpane są te sytuacje i sceny. Problemów szukamy wszędzie wokół, ale nie u siebie i najbliższym otoczeniu. Ale przecież miły był "dzień dobry mówił, samochód mieli'...

Moim zdaniem powinna mieć na Netflix oznaczone +16, ale nie przesadzajmy z tym wpływem , jak miałem 13 to oglądałem terminatora, Rambo, Rocky, Obcego etc a nie latam z karabinem po mieście ;)

Jak dla mnie przesadzasz z tym mordowaniem po graniu lub oglądaniu przemocy. Mówisz jak nawiedzona dewota oglądająca informacje TVP, albo innym Polsacie... strach pomyśleć co oglądał Pruszków

Jakby nie było 13 lat to pierwsza gimnazjum kedys wiec w tym wieku to juz nic jeśli chodzi o ten serial