Fabuła rozpoczyna się w trakcie II Wojny Światowej a kończy się we współczesności. Tematyka niestety nadal aktualna. Zmaganie z problemem "kogo należy kochać" ciągnące się przez pokolenia. Przerażający rozdźwięk pomiędzy tym czego oczekuje społeczeństwo a naszymi indywidualnymi pragnieniami oraz wielopokoleniowe skutki wpasowania się w społeczne schematy. Film doskonale ukazuje rezygnację z własnej godności, szacunku do siebie samego. Z jednej strony, by utrzymać miłość swojego życia przy sobie a z drugiej strony, by dopasować do reszty. Mimo, iż żona kocha męża a mąż kocha żonę - każde z nich na swój sposób, to ta paradoksalnie prawdziwa miłość w tym filmie przegrywa. Nie może wygrać miłość budowana na kłamstwie, oszukiwaniu, udawaniu, miłość nienaturalna. Im wcześniej zrozumiemy te banalne prawdy o miłości i budowaniu relacji, tym rzadziej wokół nas będzie siał się trup ludzkich uczuć i emocji, który dotyka całego naszego otoczenia i rozlewa się na pokolenia. Pomyśl jak żyć zanim u schyłku swojego życia zobaczysz rachunek, na którego zaplecenie być może Cię nie stać.