Bardzo spodobał mi się wątek Sally, która zmieniała się na przestrzeni sezonów. Zwróciłem na nią uwagę w 6 i 7 serii, gdzie bardzo subtelnie przewija się przez całą fabułę i daje nam ciekawy przerywnik akcji, dzięki niej dostrzegamy również inny obraz na świat, który wcześniej widzieliśmy właściwie tylko oczami Dona Drapera.
Może dlatego ten wątek tak mi się podoba, bo jestem niecałe 2 lata od niej starszy i dzięki temu widzę jak sam się zmieniałem. Jestem ciekawy co wy o tym myślicie.