Najlepsza telenowela (jesli mozna to w pelni tak zaklasyfikowac bo ma wiele elementow) jaka widzialem. Wszystko tutaj gra i jest wyprodukowane na najwyzszym poziomie ale jesli mialbym wymienic tylko jeden z atutow to fenomenalne wszystkie postacie nie tylko te czolowe rownie fantastycznie zagrane przez wspanialych aktorow ktorych dotad nie znalem poza Michelem Brownem ktorego znam i polubilem z innego MEX serialu z HBO Pan Avilla (dalsze sezony). Nadmienie tez zwykle nie lubie we wspolczesnych serialach takich watkow bo sa robione zwykle na sile i to widac a tutaj jest nienachalnie przestawiona przewspaniala para Valentiny i Juliany, uwielbiam obie dziewczyny i te aktorki. Wspanialy wyjatkowy serial, ktory jest caly czas b. ciekawy od samego poczatku do samego konca i nie jest tak oczywisty ze latwo zgadywac kolejne rozwiazania ktore beda mialy miejsce, takze atmosfera pewnej grozy (zwlaszcza ze mozna sie przywiazac mocno do poszczegolnych postaci) i tajemnicy towarzyszy nam do konca, tu nie ma wylacznie klasycznego watku milosnego, dzieje sie wiele. Dla mnie zawsze wazne zeby mozna bylo faktycznie polubic pewne postacie wystepujace w serialu oraz zeby psychologicznie serial mial wiarygodnosc/immersje, tutaj nie ma z tym problemu.Nie ma tez nadmiernie watkow do ktorych logicznosci moznaby sie przyczepic a ten problem wystapuje b. czesto i obficie nawet w dobrych produkcjach. Polecam.
PS - I szkoda ze produkcje MEX sa trudno generalnie dostepne poza Ameryka.