nie za bardzo mi się podobał :D , ale było kilka przerażających scen moja ocena 6/10 :)
chętnie obejrzał bym inne odcinki, nie wiesz może na jakim programie lecą, albo będą transmitowane ? ;)
pozdro.

"Mistrzowie" lecą co tydzień, w każdy piątek na TVP1 (w granicach 23.00 - 01.00 - o różnej porze, w zależności co wcześniej puszczą). Teraz poleci (mam nadzieje) drugi sezon.

thx za info. :]

oj chyba nie w tym tygodniu :( http://www.filmweb.pl/guide?day=6#showColumn:1

Faktycznie ,szpilki pod paznokciami i martwe płody bardzo nieprzyjemne. Sam odcìnek interesujący, do końca byłem ciekawy finału tej historii, ale uwielbiająca świecidełka ,ręka wychodząca z głowy wyglądała tandetnie i popsuła dobre wrażenie. Ocena: 6/10

Zgadzam się. To samo chciałam napisać,wg.mnie odcinek był całkiem niezły,zdecydowanie pomysłowy,ale niestety łatwo przesadzić i tu trochę przesadzili z tą ręką.Rączka popsuła efekt.

Nie wiem czy dobrze kojarzę ale w opowieściach z krypty też był taki motyw. Sam odcinek interesujący moja ocena to 7/10

Nie był to na pewno czas zmarnowany. Miike potrafił zaciekawić widza swoją opowieścią.

Zdecydowanie najlepszy odcinek, bardzo odbiegający jakością od pozostałych. Niesamowity klimat, choć faktycznie twarz rączki (jak to brzmi?) wyglądała jak z parodii horroru sprzed 30 lat (krwiozercze pomidory z kosmosu i takie tam). Przede wszystkim trzeba wziąć poprawkę na japońską mentalność i, powiedzmy, japońskie zamiłowanie do osobliwości. Szkoda, że lwia cześć serii była bardzo bardzo słaba.

ktoś mi może wytłumaczyć zakończenie ? w końcu kim była ta dziewczyna co mu opowiadała tę historię Komomo i czy rzeczywiście ją zabiła ? potem on był w więzieniu dali mu martwy płód we wiadrze i pojawiła się Komomo i jakaś mała dziewczynka ?

No opowiedzcie, ja też widziałam fragmentarycznie - czyli on zabił siostrę, a to była jakaś reinkarnacja w Komomo i ta dziewczyna z naciągniętą twarzą to też była Komomo i ostatecznie ją zabił, ale co robił płód w wiadrze.
A sceny to dość ero były.

Ja przepraszam że tak spoileruję, ale naprawdę nie jestem w staniu poukładać końcówki,ta oszpecona musiała być jakąś reinkarnacja jego siostry, nno bo skąd by wiedziała że on siostre zabił ? no i nie moge rozkminić co oznaczał ten płód we wiadrze, może że zmusił siostrę albo Komomo do aborcji ?

dużo tam było scen molestowania, np jak ojciec tej oszpeconej potem ją wykorzystał i ten mnich ze świątyni...

Bardzo brutalny odcinek. Zdecydowanie najbrutalniejszy z 1 serii. Niektóre sceny wzbudzały we mnie wstręt, czyli takie jak szpilki pod paznokciami, martwe płody czy wystająca ręka z głowy. Ohyda!

wiesz może o co chodziło w końcówce i kim była ta oszpecona dziewczyna ?

No, jej (tej z "buźką") potem coś dziwnego wyszło z głowy, jakby ręka z zębami i Amerykanin do niej strzelił, wówczas przemieniła się w Komomo, a jego wtrącili do więzienia. Tam dostał wiadro w którym była krew i ludzki płód, objął to wiadro i coś chyba śpiewał temu dziecku, a w celi pojawiła się Komomo oraz jego mała siostra, którą -jak wynikało z filmu- zabił, a do której Komomo była bardzo podobna (do Azjatki?! Nie kumam...)

czyli że to były jakieś reinkarnacje jego siostry którą pewnie molestował czy zgwałcił i może jej dzieciaka zrobił i te dziecko uśmiercili też ?

Tak by na to wychodziło i jakby przytrafiło mu się to znowu, to jest przeleciał Komomo i znowu zabił?

no tak by na to chyba wychodziło :D

Lubie japońskie horrory, ale czegoś tak pogiętego i tak trudnego w odbiorze dawno nie widziałem. Właściwie nie wiem jak się ustosunkować do tego odcinka. Klimat był jak na Azję przystało (mimo języka angielskiego), ale nie była to opowieść dla każdego. Zdecydowanie dziwna, ciekawa, ale bardzo dziwna

Pierwszy docinek naprawdę mocny :P Ale co trzeba mieć w głowie, żeby napisać taki scenariusz?:D Ręka w głowie i martwe płody to naprawdę było coś , ale zamiast się bać, bardziej szokował mnie pomysł na te elementy :)

Trzeba mieć wyobraźnię.

I dokładnie za to szanuję.