Dialogi mi się podobały, ale to, że dwie baby, w tym architekt (!) nie umiały odpowiednio głęboko zamurować ciała, tylko rękę zostawiły na wierzchu, żeby się każdy potykał, to mnie rozwaliło.

Pozytywne oceny i komentarze "krytyków" kina są odpowiedzią na pytanie: "Skąd tyle chłamu w światowym i polskim kinie?" Kto to ogląda, kto płaci, jak zarobić na tandecie? Bo po prostu gniot dociera do większego grona. To widz niczego nie wymagający jest adresatem takich filmów, jak ten. Wystarczy używać wulgaryzmów, żeby zainteresować filmem czy kabaretem. Popatrz na kabarety - kiedy tłum najgłośniej się śmieje? Ryczą ze śmiechu po każdym przekleństwie. Nie ma się co wysilać na ambitną twórczość - nie opłaci się.

Tandeta i gniot? Bez przesady. Jest masa innych produkcji, których oglądać sie nie da. Ten serial obejrzałem z czystą przyjemnością. Pozdrawiam

Pełna zgoda. W ostatnich latach było kilka dobrych produkcji, ale większość jednak nie wykracza poza poziom tego czegoś. Kiedyś wierzyłem, że krytyk filmowy ma trochę bardziej wysublimowany gust i wymagania jak przeciętny widz, ale widze, że "krytycy" teraz dotrzymują kroku tłumowi, któremu wystarczy, że coś się dzieje na ekranie. Koniecznie musi być też dużo wulgaryzmów, ktore zresztą na ogół nic nie wnoszą do scen. Ludzie tak nie mówią na codzień. Czasem są potrzebne, ale nie co drugie słowo w każym miejscu i systuacji! To samo z kabaretami jak kolega tu wspomniał.

Jestem miłośniczka seriali kryminalnych, zwłaszcza skandynawskich, choć polskich też kilka dobrych widziałam. Ten serial to jakiś żart. Gra aktorska i dialogi tak sztuczne, że aż trudno uwierzyć że netflix to puścił. Jedynie na Elizę Rycembel i Kunę patrzyło się bez zażenowania, ale główna bohaterka i ten policjant to jakaś groteska :D coś jak 13-sty posterunek :D a ta ruda przestępczyni no to już w ogóle, co za groźna bandytka :D

Zgadzam się, policjant grał jakby go wzięli z ulicy i na dodatek kazali mu teksty wymyślać. Tę rolę oceniam na 1/10, podobnie jak policjantkę dzielnicową. Cóż, Pani Kuna gra dobrze, bo to profesjonalna aktorka, jedyny plus tego serialu.

Naprawde dobrze oceniasz siostre? Szok.

Karolina policjantka to chyba z lapanki z planu W11, podobnie zreszta, jak reszta mundurowych. Zle dobrana aktorka, drewno i sztywnosc az kluja w oczy. Szeregowa "dzielnicowa" jezdzaca pickupem plus mieszkajaca w duzym mieszkaniu w kamienicy (chociaz ok, mogla to dostac po babci, ale ma siostre wiec tez musialaby cos jej odpalic ze spadku). Jedyny plus serialu, to Kuna, ktora gra profesjonalnie, bo jest profesjonalna aktorka, a nie sfochowana dziunia. Nie rozumiem, skad takie oceny. Dno.

Zauważyliście, że każdy ucieka od tych policjantów? Dosłownie każdy. Do tego jak nie uciekają to od razu strzelają. Na akcje w stylu jak ta w czwartym odcinku, to wzywa się AT a nie wyskakuje we dwóch "stać policja" gdy widzi się uzbrojoną po zęby grupę a nastpępnie oczywiście ucieka po oddaniu dwóch strzałów.

Kolejna sprawa, mercedes głównego męskiego policjanta. Takie auto rzuca się w oczy, do tego ma personalizowaną rejestrację, więc każdy na mieście wie, kto takim autem jeździ. Gdzie tu sens i autentyczność pracy policjanta z kryminalnego? Przecież to bzdura totalna, pomijając już kwestię, że którego psa na auto za kilkaset tysięcy złotych stać? Coś czuję w kościach, że dostali sponsoring od firmy Mercedes i musieli gdzieś to auto wcisnąć, aby pojawiło się w kilku odcinkach i stąd jest taka głupotka w serialu.

Brawo.

Widzisz, jeździsz pickupem po Wawie i masz od razu miejsce parkingowe przy wejściu do budynku. Jeden z takich nie życiowych smaczków w tym serialu.

Poproszę o te inne produkcje jeśli można bo może polecisz czego nie widziałem…