ocena wg mnie zawyżona, max 6, jest dobry, ale nie nadzwyczajny, duży plus za to, że nie jest made in USA, ale żeby tak się nim zachwycać?
Nie mogę się zgodzić z Twoją opinią. Dla mnie osobiście to jeden z lepszych seriali jakie oglądałam. Wreszcie prawdziwi bohaterowie, ludzie nie bez skaz, z problemami, traumami. Skandynawów uwielbiam za ten surowy styl i niepudrowanie trupa. To wszystko jest takie prawdziwe. I ten poziom emocjonalności, brutalnej, ale szczerej i zmuszającej do myślenia. Ten serial zaskakuje również od strony wizualnej i dźwiękowej. Jest doskonale zrealizowany. I świetnie portretuje współczesne społeczeństwo, przepełnione lękami i uprzedzeniami. To naprawdę bardzo dobry serial.
zmieniam swoje zdanie, im dalej w głąb tym lepiej, tzn. po 2 sezonie oceniam wyżej, podobały mi się rozterki osobiste bohaterów, ale szkoda mi Martina
Poczekaj na sezon 3 i 4 :) i oceń po całości - ten serial wciąga! Nie można się doczekać co będzie dalej, fabuła zagmatwana i dopiero pod koniec każdego z sezonów zaczyna się wszystko układać, trzeba się tez przyzwyczaić, że gdy już sprawa wydaje się być rozwiązana, nagle okazuje się, że nie, to nie do końca prawda! To elementy, które powielane są w każdym z sezonów, po drugie nie możemy czuć się bezpieczni, myślimy, ze bohaterowi nic nie grozi a tu nic mylnego...