PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10003606}

Motyw zbrodni

HaManiaa
5,3 588
ocen
5,3 10 1 588

Motyw zbrodni
powrót do forum serialu Motyw zbrodni

Jedyne co ten film pokazał to kompromitację wymiaru sprawiedliwości. Gość prawdopodobnie był na tyle inteligentny, że wiedząc że będzie był jedynym spadkobiercą pozabijał wszystkich, a mając takiego adwokata jak jest pokazany w filmie, namówił go na ugodę o nieumyślne spowodowanie śmierci. Według mnie nic więcej tam się nie wydarzyło, a młody był po prostu dobrym aktorem, który gdzieś tam sobie żyje a jego rodzina, już dawno na tamtym świecie.
Prawdopodobnie adwokat nic nie wiedział o motywach zbrodni...
Film można było zrobić jednoodcinkowy ale by się pewnie nie sprzedał. 4 odcinki praktycznie o niczym.

ocenił(a) serial na 5
Marcin_Kamrat84

Zgadzam się, moim zdaniem gówniarz, jako człowiek o ogromnej inteligencji, zmanipulował durnym adwokacią, którego intelektualnie przerastał po stokroć, oraz zbajerował młodziutką dziennikarkę. Jedynym który nie dał się oszukać to ten "porywczy w wymowie" mężczyzna. Który od samego początku mówił że nie wierzy mu ani trochę. Plus parę innych osób które może nie w bezpośredni sposób ale wypowiadali się że to die kupy nie trzyma. Nie rozum jednego, jakim cudem artykuł napisany przez tą dziennikarkę miał pomóc mu wyjść na wolność, skoro jedyne co ten zwyrodnialec jej powiedział, że ojciec był agresywny. To mają być rzekomo uzasadnione motywu tej zbrodni. Żałosne. Ten adwokacina swoją drogą widać, że to wstrętna szumowina, nie mogłam na niego patrzeć wprost. Gówniarz robił z nim co chciał.
Dawno nie czułam takiego wstrętu do tego typu zbrodni i śledztw, nieudolność wymiaru sprawiedliwości i żenujące zakończenie, gdy spadek po zabitej rodzinie dziedziczy sprawca.

ocenił(a) serial na 7
Fistaszek_jm

No, ten adwokat to nędzna kreatura. Widać było od początku że nie ma pojęcia o czym mówi, a jego zmyślony motyw jest tylko po to by wzbudzać zainteresowanie jego osobą, obrzydliwy typ. Takiego idiotę bez problemu zmanipulował, zresztą z jego inteligencją to nie problem.
Dziennikarkę chciał wydymać i powiedział jej byle jakie pierdoły, a ona uwierzyła bo myślała że jest na tyle dobra że to właśnie ona wyciągnie z niego motyw. Ona jest pokroju tego nędznego adwokata, dwie najgorsze szumowiny. To już ten chłopak jest lepszy od nich, przynajmniej wiedział co robi

ocenił(a) serial na 7
D3Mania

Bardzo mnie zaciekawił ten film, Historia jest niesamowita, a przez to, że praktycznie nie rozwiązana, daje do myślenia. Do tej pory nie znałam takiego przypadku. Niedociągnięcia, jakie widzę w dokumencie, to nie to, że jest długi. Często przeszkadzały mi natomiast - zachwalane jako do tej pory niepublikowane - filmiki z miejsca zbrodni i inne. Reżyser i montażysta tak bardzo chcieli się nimi pochwalić, że do filmu wrzucili praktycznie wszystko, co mieli, nawet te momenty, które domagały się wycięcia (chwile, gdy kamera się trzęsie - co jest nieuniknione - i rejestruje np. podłogę, ciżbę ludzką, czy też jakieś zamazane obrazy). Nic z tego nie wynika, a niechlujstwo drażni. Drugie co mnie bardzo drażniło, w tym filmie to postawy dwóch osób: adwokata chłopca i psychiatry.. Zacznę od adwokata: jest oślizły, ślini się, a pomimo to fotografują go z bliska. Jest przez to nieestetyczny. Kłamie i to w sposób, który rzuca się w oczy. Jest jasne, jak słońce, że nie znał motywu zbrodni - tylko tak mówił, żeby nie stracić twarzy i przez to ją właśnie stracił. Gdyby był szczery, to wcale nie zaszkodziłby klientowi, który już i tak był na wolności i ponownie by go nie skazano. Jednak jego szczere wyznania mogłyby rzucić jakieś światło na sprawę. Według mnie chłopak miał rozległą wiedzę prawniczą i sam się obronił. Kolejna sprawa - trochę ciężko zrozumieć, że psychiatria w Izraelu stała wtedy na tak żenująco niskim poziomie. Niestety psychiatra nie miał żadnej wiedzy i umiejętności. Odnoszę wrażenie (m.in. dlatego, że sam o tym nie wspomina), że jego opinia jest wyłącznie wynikiem rozmów z chłopcem, a nie np. testów, badań, tomografii mózgu, gdzie mogłyby być widoczne zmiany. Ciekawe, że nie badano chłopca pod kątem schizofrenii, kiedy mówił, że głos kazał mu zabić rodzinę. Schizofrenicy w większości są nieszkodliwi dla społeczeństwa, ale są też tacy, którzy naprawdę słyszą głosy, które każą im zrobić coś złego - to udaje się wyleczyć. Żenujący jest fakt, że psychiatra nie podaje ilorazu inteligencji chłopca. To nie jest żadna tajemnica, której musiał dochować. Chłopak był niesamowicie inteligentny, może znacznie bardziej inteligentny od Einsteina (są ludzie, którzy zdobywają nawet 230-250 punktów, jak chłopak, który zdał egzaminy na Harvard w wieku 9 lat), a już na pewno bardziej inteligentny od psychiatry. Co do dziennikarki - widać, że poddała się urokowi charyzmatycznego chłopca i do tej pory jest pod wrażeniem jego osobowości. Nie ma wątpliwości, że ją zmanipulował. Na tym smutnym tle wyróżniła się wypowiedź sędziego na temat "opinii psychiatrycznej" - dał do zrozumienia, że ona do niego nie przemawia (choć powinien to zrobić po procesie, a nie na jego początku). Myślę, że sprawę, czy w domu dochodziło do przemocy, można było zbadać, chociażby przyciskając bardziej świadków z rodziny, sąsiadów, koleżanki matki i dziewczynek, nauczycieli. W filmie tego właściwie nie ma, czyli w śledztwie tego też nie było (poza wypowiedzią pani pedagog, w której jest jakaś naiwność). Świadkowie nadal żyją i reżyser mógł je przepytać pod tym kątem. Uważam, że w śledztwie i w filmie zbytnio bazowano na domysłach, domniemaniach, a nie pozyskano znaczących twardych dowodów. Chłopiec zamordował rodziców - to prawda. Śledztwo jednak było nieudolne. Uważam sprawę za nierozwiązaną. Film uzyskuje wysoką ocenę (7), ale głównie ze względu na nietypowość tematu i jego zagadkowość.

Marcin_Kamrat84

Obejrzałam ma razie pół odcinka, ale totalnie dla mnie niepojętym wydaje się wpuszczenie na miejsce zbrodni dziennikarzy, detektywi pracujący bez rękawiczek ..

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones