PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=733795}

Mr. Robot

8,1 104 727
ocen
8,1 10 1 104727
7,3 20
ocen krytyków
Mr. Robot
powrót do forum serialu Mr. Robot

Ten serial jest fenomenalny.

W poprzednim sezonie był najdłuższy epizod na jednym ujęciu w historii telewizji, a teraz mamy ponad 40 min szalonej, trzymającej w napięciu akcji, gdzie z ust żadnego bohatera nie pada ani słowa!

I to rozpoczęcie Darlene "Nie musimy rozmawiać" AKCJA "Czas porozmawiać" Very na końcu. Co ciekawe, w tym czasie i tak wszyscy się ze sobą komunikują, ale nie werbalnie. Jak dla mnie jeden z najlepszych odcinków serialu.

heavygunner

Jeszcze zapomniałem dodać, że chyba nigdy wcześniej nie było tak długiej akcji z Darlene (czyli brata z siostrą), gdzie w ogóle nie widać Mr Robota. W pełni obecny był tylko Elliot.

heavygunner

I jeszcze jedna rzecz urzekła mnie w tym epizodzie oprócz muzyki - ujęcia! PRZE-GE-NIAL-NE!

heavygunner

Jeden z najlepszych odcinków z całego serialu zdecydowanie, chyba żaden z odcinków nie trzymał mnie w napięciu jak ten :)

eukalyptus

Przy okazji zdałem sobie jeszcze sprawę, że ten odcinek był taki dobry, bo nie było w nim gadania alter-ego Elliota. Nie wiem jak innych, ale mnie te rozmowy Elliota z ojcem po prostu męczą, za dużo tego. Nie mam nic do Slatera, ale jego rola w tym serialu mnie drażni.

ocenił(a) serial na 9
eukalyptus

Mam te same odczucia

heavygunner

Piękna zabawa konwencją :)

heavygunner

Ale czad. Bez 2 zdań.

ocenił(a) serial na 10
willet

Dla mnie obydwa ostatnie odcinki były świetne. Esmail zabawił się znakomicie gatunkami. W 4 epizodzie było troszkę creepy i wszystko połączone w taką całość, że niby niewiele się działo, ale odczucia były trochę jak na dobrym dreszczowcu, ze strachem, że a to zaraz coś wyskoczy w lesie, a to pijany mikołaj okaże się jakimś czubem, itd....

W 5 epizodzie mamy z kolei akcję, film sensacyjny, trzyma w napięciu, jak poprzedni, ale w zupełnie inny sposób.

Brakuje tylko żeby kolejny epizod był komediowy :D Choć wiadomo, że się to nie zdarzy.

Mi zabrakło w ostatnim odcinku jakiejś refleksji nad Tyrellem. Poszedł sobie, umarł i fajnie, wsiadamy do samochodu i jedziemy. Może to też celowe i Tyrell żyje?

ocenił(a) serial na 10
heavygunner

TOTALNIE! I przyznam że dość późno w odcinku zdałam sobie sprawę z tego że nikt nic nie mówi bo 1. smsy dawały lekki efekt rozmowy mimo że nic nie było wypowiedziane na głos a 2. akcja całkowicie wciągała! cała pogoń za Eliotem, tak genialne!!!

heavygunner

Doceniam całą konwencje, ciekawie rozegrali odcinek (prawie) brakiem dialogów, nie było tu nużące, cały czas działa się akcja. Do tego świetne ujęcia... jednak liczba uproszczeń trochę raziła w oczy. Najbardziej widać to było podczas samego napadu na placówkę czy też ucieczce. Po pierwsze to z jaką łatwością udało im się wejść do budynku, Darlene odwraca uwagę a Elliot jak ninja przeskakuje barierki. Potem akcja z odciskiem palca... wiadomo, w telefonach takie rzeczy może by przeszły, ale przy zabezpieczeniu budynku, który gromadzi ważne informacje... oczywiście, że nie. Chociażby fakt, że skanując palec skaner wykrywa czy ma do czynienia z żywą tkanką czy też nie. Potem cała akcja z jednym ochroniarzem, który wykrył, że coś jest nie tak, kiedy nasi hakerzy wstukiwali sobie w klawiature kod, wątpie by nie było tego słychać. Cała sytuacja z tylko dwoma ochroniarzami (mimo Świąt) pilnującymi tak ważnego budynku jest bardzo naciągana. Whiterose też mogłaby obstawić wszystkie kluczowe budynki swoją ochroną, ale lepiej puszczać pojedyncze (wtf?) jednostki śledzące w dużych białych vanach... Sama akcja z ucieczką Elliota, niby fajna scena, ale naprawde mam uwierzyć, że w pogoń za nim ruszyło tylko dwóch policjantów, na pieszo... w dodatku o ponadprzeciętnej masie ciała? Pod samym budynkiem ustawiło się kilka radiowozów, rozumiem, że reszta zlała sytuacje? No i ta ucieczka Darlene... tak jakby scenarzystom brakowało pomysłu... wystarczy ściągnąć perukę i założyć bluzę popijając wodę by stać się niezauważoną? Aż dziwne, że nikt na nią nie zwrócił uwagę. Skoro obława policyjna otoczyła budynek to powinni sprawdzić każdego wychodzącego. Sam ochroniarz bez trudu poznałby po twarzy prawdopodobnie jedyną wchodzącą do budynku osobę tego dnia. Pomijam już to, że wychodząc najczęściej również odbijasz swoją przepustkę, nawet w mojej firmie tak jest, a ochrona jest bardziej rozgarnięta i chyba byłoby ciężej przez nią przejść niż w budynku w tym odcinku... Wracając do ucieczki Elliota, mimo ciągłego potykania i wielu momentu, gdzie po prostu po kolizjach nie powinien tak łatwo się podnieść on biegnie dalej... no i ten końcowy skok... naprawdę liczyłem na jakiś zwrot akcji, że to będzie jakiś skok z mostu, na jadący pociag, albo po prostu mnie zaskoczą, a to był zwykły pagórek, Elliot się stacza, wsiada do samochodu Darlene i jadą jak gdyby nigdy nic w siną dal. W tym momencie byliby albo zasypani nawałnicą kul lub zostali dwie minuty później zatrzymani przez jakiś patrol.
Wiem, że to tylko serial, ale mimo wszystko poziom realizmu do tej pory był w miarę ok, a tutaj uderza się w twarz takimi niedociągnięciami. Gdyby nie to, uznałbym odcinek za jeden z najlepszych, na pewno najlepszy z tej serii, ale cóż, były momenty gdzie łapałem się za głowę.

BTW. Doceniam też konsekwencje, Esmail trzyma się konwencji - piąty odcinek serii i kolejny napad/skok ;)

ocenił(a) serial na 10
Nethvoy

No ta ucieczka, sama w sobie, była mocno naciągana, szczególnie zraziła mnie akcja z Darlene. Widzieliśmy w budynku, że nie było tam praktycznie nikogo poza ochroniarzami oraz rodzeństwem. Ochroniarz wiedział, że weszły dwie osoby, potem widział ich przez szybkę w drzwiach. Eliott uciekł by ratować też w ten sposób siostrę. Ona zwyczajnie się przebrała, zrobiła na jakaś (sprzątaczkę?) i wyszła jakby nigdy nic, gdzie pięcioletnie dziecko by połączyło fakty i zobaczyło, że coś nie gra, a ten ochroniarz przecież wciąż tam stał i rozmawiał z policjantem. Trochę słabe i uproszczone. Jeśli chodzi o Eliotta, to nie wiem czy napad na jakąś serwerownię potrzebował zaangażowania ogromnej ilości policji, stąd być może tak ten "pościg" wyglądał. Błąd chyba został popełniony na wcześniejszym etapie, gdy pokazali, że kilka radiowozów otoczyło budynek.

ocenił(a) serial na 10
abruzzi83

W tym budynku było przejście na siłownie i jej przebranie miało przypominać jakby z niej co dopiero wyszła dlatego też z biura na górze zabrała butelkę wody i się z niej napiła na oczach ochroniarzy a w dodatku można zobaczyć w tle kobietę ćwicząca na bieżni.

ManiacOlek

Nadal jest to dziura fabularna, która mogła być lepiej rozegrana. Rozumiem, że w USA takie rzeczy są niczym dziwnym, czy niespotykanym że ktoś w Boże Narodzenie idzie sobie na siłownie czy do pracy... ale come on, obława policji, kilka radiowozów i puszczają tak, a nawet nie zwracają uwagi na kogoś kto wygląda jakby był na siłowni? To że nie ma garnituru, koszuli, spódnicy nie oznacza. Poza tym sam wykiwany, czarny ochroniarz doskonale się przyjrzał twarzy Darlene, na żywo jak i na identyfikatorze, twarz, mimika, makijaż te same, jedyna różnica w stroju i fryzurze. Każdy, a szczegolnie ochroniarz powinien dodać 2 do 2 i wywnioskować, że jest to podejrzane, że prawdziwy włamywacz mógł zmienić swój ubiór czy też wygląd. Wydaje sie również, że była jedną z niewielu osób, jak nie jedyną która wchodziła do budynku. Wydaje mi się, że już nasi ochroniarze z drogerii z jakiś pseudo firm ochroniarskich wykonaliby lepszą robotę.
Poza tym nie zauważyłem, a nawet jeżeli to kolejne uproszczenie w scenariuszu, ważna serwerownia pilnowana przez ochroniarzy nawet w święta połączona wejściem z siłownią do której każdy może mieć dostęp...
Naprawdę za łatwy wydał się ten skok, można było to o wiele lepiej rozegrać, poczułem jakby po prostu zabrakło pomysłów scenarzystom, ale hej, przecież oglądaliśmy odcinek 1, czy też 4 gdzie były genialne zagrywki scenarzystów... więc nadal nie rozumiem tej zadyszki i obniżenia poziomu.

abruzzi83

W naszych czasach, albo tym bardziej w takich realiach jak w serialu, gdzie wszystko opiera się na usługach Internetowych, e-coinach itd. serwerownie są jak banki, dlatego nadal dziwi tak małe zaangażowanie policji. Poza tym wspomniałem o tym, że White Rose wiedział(a), że Elliot coś kombinuje i tak jak wspomniałem, powinnien(a) bardziej zabezpieczyć kluczowe miejsca dla jego(jej) interesów, jak choćby serwerownia która ma powiązania z tym całkim bankiem na Cyprze. Gdyby chociaż ten pościg odbył się w takiej konwencji, że oni go gonią samochodem, na motorach, to może jeszcze jakoś by się to trzymało kupy... albo chociażby byli to bardziej usportowieni policjanci, a tutaj mieliśmy pokazane jak dwóch pączkowych policjantów trzyma tempo i przez pół miasta leci za chuderlakiem - hakerem. Dla mnie było to trochę komiczne w swojej konwencji.

BTW. Czyżby JohnAbruzzi z arhn.eu ? :)

ocenił(a) serial na 10
Nethvoy

Dokładnie. To, że była tam siłownia niewiele tu zmienia, a tworzy tu tylko mocne uproszczenie w scenariuszu. Bo przy takiej ilości policji, która otoczyła budynek i przy całej tej akcji, powinien był zostać przeszukany każdy, kto opuszcza budynek, a przede wszystkim kobiety. Dlatego ja chyba ten moment nieuważnie obejrzałem (myślałem, że ona się zrobiła za jakąś sprzątaczkę czy coś), potem jak napisaliście tu o siłowni to ten "myk" Darlene jeszcze bardziej nie trzyma się kupy, bo powinna zostać sprawdzona, a nie ot tak sobie wyjść.

BTW. Nie, to nie ja :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones