Szkoda ,że 2 serii nie będzie. Mogli to trochę rozciągnąć.
ja też się popłakałem .. :)
W zastępstwie poleca Clannad (8+)

...aaa już czekam na 15 odcinek ;) obejrzałem też Fate\Stay Night --> Dlaczego nie było happy endu?! ;( znaczy się... był ale mnie nie usatysfakcjonował... :P w mojej koncepcji powinien pojawić się Merlin, zrobić "hokus pokus" i odesłać ją (Sabre) wsio do naszych czasów :) buzi\buzi i żyliby dłuuugo i szczęśliwie... a tak pozostała jakaś dziwna pustka. :P

Oj tak, wielka szkoda, że nie było to dłuższe.
Płakałeś mówisz? Ile to ja łez na tym wylałam. Zwłaszcza gdy bliźniaki odjeżdżały.

Oglądałam to anime wieki temu... teraz jakoś zebrało mi się na ocenianie filmów anime na filmwebie (wcześniej z pewnych powodów tego nie robiłam ) i przypomniało mi się. Ile wspomnień wróciło ... dobrych i złych ;D (jako że same anime mówi o wspomnieniach ) a to tylko 3 lata. Też wtedy ryczałam. hahah :] POLECAM!

aach. genialne i tez płakałam na wyjezdzie blizniaków, troche dziwne zakonczenie..i szkoda ze w ogóle powstało zakonczenie...przydałaby sie druga seria..albo cos

Co tu długo pisać.
Krótko, zwięźle i na temat:
Perfect!

a może jeszcze kiedyś nakręcą drugą serie, i będzie powrót bliźniaków i może Aoi jakąś mutacje przejdzie i głos nie będzie taki dziecięcy ;p

fajnie by było, nie powiem, obejrzałbym drugą serię

No ja też sie poplakalam jak sie dowiedzialam ze 2 serii nie bedzie:(To anime bylo jednym z pierwszych jakie obejrzalam i nie wiedzialam co teraz robic wiec zaczelam oglądac nastepne,ale i tak nic nie zastapi mi tego anime:(

A ja wole, żeby to anime skończyło się na jednej serii. Jest jednym z moich ulubionych i wolałabym żeby tak zostało, a jak zaczną na siłę wymyślać następne wątki to zepsują całe dobre wrażenie. Ta historia została opowiedziana w jednej serii i tyle. Może gdyby nie ostatni odcinek, kiedy to ( spoiler ) Sana oświadczył się Nanace dałoby się to kontynuować. Cóż seria boska i genialna. Szczerze polecam. Dla mnie 10/10
Pozdrawiam :)

jedno z moich ulubionych anime rowniez :))) a oswiadczyny mogliby jakos lepiej pokazac, to jedyny minusik, a poza tym piekna historia, wspaniale zrobione... miodzio!!!

a ja obejrzałem tą serie zaraz po "Ef - a tale od memories" i może dlatego tylko 7 dałem, bo "memories" było genialne

Słuchajcie znalazłam dziwny filmik z Myself Yourself - http://www.youtube.com/watch?v=-oX84z2BNMo - wiecie o co tu chodzi? Sceny wyglądają jakby była jakaś kontynuacja albo OVA. Niestety nigdzie nie znalazłam informacji na ten temat.

anime dosyć nużące, aczkolwiek zdarzały się interesujące momenty. przykładam ogromną rolę do muzyki w filmach/anime, niestety tutaj była kiepsko dobrana, opening wg mnie był w za wesołym klimacie, ending wolałabym by był podobny do endingu wolf's rain. Anime zaczęło się rozkręcać koło 8odcinka, sama nie wiem czy żałować czy cieszyć się z tego, że skończyło się na 13....
Ogólnie ocena 3,5/10

Super anime
Jednakze nie podoba mi sie jak na koncu potraktowano blizniakow.
Nie pokazano ich twarzy ani nic
I troche wyszlo jakby byli razem.

A według mnie bliźniacy zostali "pokazani" idealnie.
Swoją drogą dopiero Twój komentarz dał mi do zrozumienia, że tutaj można się tylko domyślać prawdy.
Bo jednak jak zobaczyłam, że trzymają się za ręce pomyślałam: "tak, wiedziałam, że będą ze sobą". W końcu tematyka kazirodztwa w anime nie jest rzadkim zjawiskiem.
A teraz do mnie dotarło, że faktycznie trzymanie się za ręce było dla nich też symbolem takiego wsparcia. Nieme zapewnienie, będę z tobą zawsze.

Twój komentarz sprawił, że otrzymałam powiadomienie o odpowiedzi na mój wcześniejszy. Jak teraz patrzę (taka mała dygresja, wiem, że nie związane z anime, przepraszam), na moją wypowiedź sprzed 3 lat, uświadamiam sobie ile czasu minęło od kiedy oglądałam tę serię. To dosyć interesujący lookback na to jaką składnią posługiwałam się 3 lata temu. Mały komentarz, a jednak jak bardzo pobudził moją wyobraźnie. Mimo wszystko dziękuję, choć wiem, że nie to miałaś na myśli pisząc swoje przemyślenia.
A jeszcze wracając do meritum, sądzę, że masz rację, nadal czuję się zasmucona faktem, że tyle niedopowiedzenia było w sylwetkach tych osób. Być może wspierali się tylko, być może tworzyli swego rodzaju związek. Jednakże jakaś chęć przypasowania wszystkiego do ogólnych norm każe mi wierzyć, że to jednak wsparcie, miłość pozbawiona pierwiastka cielesnego, czy też seksualnego. Pozdrawiam ;)

Nie kryję się, też mnie rozwaliły emocjonalnie ostatnie 2-3 odcinki. 13 powinien być nieco dłuższy, lub plot rozciągniety. Przeskok czasowy jest czymś zrozumiałym, aczkolwiek pospieszyli się z tym (żeby nie spojlerować komuś innemu) "tragicznym wątkiem" w trzynastce. Nie powem, ale nie zaskoczyli mnie tym, co się wydarzyło w tym odcinku, no chyba że mowa właśnie o tym "10 lat później", to wtedy tak :D