w soboty po "Panoramie Dnia", czyli około 21:45. Nie oglądałem go wtedy, ale tytuł kojarzę.
Dokładnie w dniach 4 IV - 9 V 1992 r., a w 1995 była re-emisja. Pora na polskie wydanie DVD... Którego ani widu, ani słychu :(
...widocznie było to jednak w 1992 roku... Ech, znakiem tego moja pamięć operacyjna czasem mnie zawodzi :)
Ja powiem tyle że wtedy miałem kompletnego świra na punkcie westernów (tych bardziej klasycznych znaczy się) więc kiedy w programie TV przeczytałem "przez krytykę uznany za jeden z najlepszych westernów w historii" nie mogłem tego przegapić. Do dzisiaj mam to nagranie na kasecie VHS, już pierwszy odcinek zrobił na mnie piorunujące wrażenie bo film różnił się zupełnie od tych "kowbojskich" filmów jakie znałem podówczas. I tak to poleciało - 6 wspaniałych tygodni podczas których nie byłem w stanie myśleć o niczym innym a kilka lat później książka od której nie sposób się uwolnić przez te wszystkie lata które minęły od tamtego czasu.