A więc tak.Odcinek Majka podfruwajka był dla mnie bardzo stresujący.Ryczałam na tym jak głupia.Odcinek jest o tym jak Martyna i reszta idą na wezwanie na jakieś pole i tam taki starszy pan żeby ludzie nie kradli mu niczego to zamontował bardzo dużo bomb i okazało się że na jednej stała Martyna i no później bomba wybuchła i Martyna mogła stracić głos na zawsze ale Anna wyjeła jej ten odłamek i było dobrze ale powiem wam że ten odcinek jest bardzo mocny