Pamiętam, że lubiłem oglądać ten serial, gdy byłem dzieckiem. O ile mnie pamięć nie zawodzi, to obejrzałem prawdopodobnie wszystkie odcinki. Gdy ta produkcja wróciła niedawno na antenę pomyślałem, że to już nie będzie to samo. Zacząłem zerkać przez sentyment i okazało się, że nadal bawi mnie ten humor. Duża w tym zasługa głównych bohaterów. Najbardziej lubię jak wrzeszczą na siebie krzycząc "fine"i trzaskają drzwiami :) Podobno Willis zarywał do swojej kolezanki z planu, ale do romansu nie doszło. Podobno jest pomysł, żeby zrobić film z tymi samymi aktorami. Mogłoby być ciekawie.