PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=370026}
7,3 4 459
ocen
7,3 10 1 4459
Nad Niemnem
powrót do forum serialu Nad Niemnem

Bardzo rzadko zdarza mi się cenić filmową adaptację powieści bardziej od niej samej. W tym wypadku tak jest. Może dlatego, że trwa tylko te trzy godziny z hakiem i nie męczy tak bardzo jak jedna z najgorszych, moim zdaniem oczywiście, lektur jakie miałem okazję przeczytać. Może też przez całkiem niezłą grę aktorską i realizację ogólnie rzecz ujmując. Wydaje mi się, że książkę na której podstawie postał ten film Orzeszkowa napisała tylko po to, żeby wyrazić program ideowy epoki. Jest mdła aż do bólu. Cała czarno-biała. Bohaterowie podzieleni są tylko na tych złych (stojących w opozycji do myśli przewodnich pozytywizmu) i dobrych (myśli te popierających), a frazy przez nich wypowiadane są do bólu przewidywalne i odpychające. Nie chce mi się punktować tutaj wszystkiego co uważam w "Nad Niemnem" za słabe, bo szkoda mi czasu. Wystarczy spojrzeć na taką "Lalkę" Prusa, żeby zobaczyć, że da się stworzyć książkę sprzedającą pozytywistyczne idee, ale nie na siłę, nie podporządkowaną im bezgranicznie.

ocenił(a) serial na 5
Ycaktiw

A ja mam dokładnie odwrotne odczucia. Lubię tę powieść (choć przyznaję, że gdy była moją szkolną lekturą i byłam zmuszana do jej ekspresowego czytania przez polonistkę- tyrana, nie lubiłam jej i sięgnęłam do niej dopiero na studiach). Nie uważam, żeby przedstawienie postaci w powieści było czarno- białe. Przykładem jest choćby Benedykt miotający się pomiędzy zasadami moralnymi, a chęcią utrzymania rodziny i majątku na powierzchni. Fakt, klimat jest zupełnie inny, niż w "Lalce" i nie każdemu musi odpowiadać, ale to kwestia gustu :) Ja za tym subtelnym klimatem przepadam i podoba mi się sposób nakreślenia bohaterów. Adaptacja filmowa drażni mnie chaotycznym scenariuszem i znacznym spłyceniem postaci. Oczywiście, zawsze adaptacja nakłada pewne ograniczenia i nie można wymagać bardzo dokładnego przelania powieści na ekran. A jednak oczekiwałam, że adaptacja zachowa chronologię zdarzeń i ich sens, że nie spłyci aż tak całkowicie postaci. Gra aktorów przypomina mi grę w plenerowym teatrze, gdzie- ze względu na odległość widzów od sceny- nie można dużo pokazać samą mimiką, subtelnym gestem i każdy ruch musi być przerysowany, mocny, aby widzowie w ostatnich rzędach mogli zobaczyć emocje. W filmie jest to przecież zabieg niepożądany- kamera widzi wszystko i nie lubi przesady. Niektóre zachowania, reakcje filmowej Justyny, Marty, czy Klotyldy dla mnie ocierają się o śmieszność. Montaż również mocno kuleje. Ale to moje zdanie, mam nadzieję, że chociaż Ty lubisz tę adaptację adaptację, to Cię nie uraziłam :)

Ycaktiw

A ja się nie zgodzę, że "Nad Niemnem" to tragiczna powieść. Mnie się ją czytało całkiem dobrze i nie powiedziałbym, że jest taka znowu jednowymiarowa i stworzona tylko po to, by Orzeszkowa mogła wyrazić jedynie program pozytywistyczny. Nie do końca zgodzę się tez z tym, że bohaterowie są tacy czarno-biali. Nawet Ci, którzy nie hołdują pracy, wzbudzają sympatię. Poza tym każda postać ma jakiś charakterystyczny rys. Do tego nie brakuje humoru, tylko trzeba go zauważyć. Film jest znakomity, zresztą to on mnie zachęcił do sięgnięcia po pierwowzór literacki. Co do "Lalki", to również bardzo cenię tę powieść i cieszy mnie, że nie brakuje osób, które chwalą sobie to dzieło.

ocenił(a) serial na 9
Ycaktiw

Książka jest fantastyczna! Czytam średnio raz do roku, a ekranizację uważam za bardzo udaną (jedynie postać Kirłowej jest stosunkowo mocno zmieniona w stosunku do książkowej). Lalka jest również bardzo dobrą pozycją :-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones