Chyba nigdy Christian Clavier nie przystanie mi się tak kojarzyć. Przy każdej scenie zmiast Bonapartego widziałem tego szczerbatego parobka z genialnego zresztą filmu "Goście goście" Też mieliście takie odczucia?
Tak xD
dokładnie :)
Nie
U mnie Asterix :) Też niezła krzyżówka.
Absolutnie tak :D Ten typ u mnie też już do końca świata pozostanie Jacquouillem :)) Bez urazy oczywiście - to była genialnie zagrana rola :)