Siemanko, czy ktoś ma takie same odczucia co do odcinka 8, moim zdaniem on był tak średnio potrzebny ja rozumiem opowieść o tym co działo się w tym domu i dlaczego on jest nawiedzony ale bez tego wiemy że coś jest nie tak z tym domem, a tą całą historię z lady dlaczego ona nawiedza ten dom itd. Można było to wpleść po prostu w odcinki. Może powinienem obejrzeć ten odcinek jeszcze raz.
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Odcinek tłumaczy wszystko czarno na białym, łopatologicznie skąd się wzięło na przykład błoto w salonie i cała reszta. Myślę, że się przydał, żeby uporządkować całą historię, ale też żeby doprowadzić do sensownego finału.
Jak już wyżej napisano, odcinek wytłumaczył wiele rzeczy i pokazał historię tego domu. Wytłumaczył, dlaczego w domu jest tyle duchów, np. ta groteskowo jęcząca kobieta za plecami Flory, gdy ta bawiła się z Dani i Milesem lub chłopiec, który chował się pomiędzy starymi lalkami. Wytłumaczył, skąd brały się ślady błota w domu oraz skąd wzięła się dama z jeziora, kim była i jaka była jej motywacja. Jasne, to wszystko dało radę upchnąć w kilku odcinkach, robiąc przeskoki, ale moim zdaniem dobrze zrobiono, że poświęcono aż cały odcinek na tę historię.
Rozumiem co tłumaczył ten odcinek po prostu moim zdaniem nie do końca był on potrzebny, jak wspomniałem wyżej można to było wpleść w odcinki niż bardzo łopatologicznie tłumaczyć widzowi jak idiocie co tam się działo krok po kroku.
Kwestia gustu. Mnie osobiście odcinek się podobał i dobrze wprowadzał do finału. Poza tym uważam, że wplatanie tej historii w pozostałe odcinki byłoby bez sensu, bo co innego wplatać historię, gdzie główną rolę gra Rebecca, Peter oraz reszta, a która wydarzyła się dość niedawno, a co innego skakać do historii Violi i Perdity, która nie wydarzyła lata temu.
Jak dla mnie to był świetnie zrealizowany odcinek i potrzebny. Klimacik przedni. Aktorzy, kostiumy. Wszystko było idealnie przedstawione. postarali się twórcy
Myślę że generalnie cały serial jest świetnie zrealizowany, klimat, zdjęcia, aktorstwo, to chyba najmocniejsze punkty tego serialu, scenariusz też jest ok choć mam pewne zastrzeżenia, ale ogólnie to udana produkcja, podobało mi się.
Pozdrawiam
Jak dla mnie osobiście jeden z najlepszych odcinków :D kocham takie historie z przeszłości, taka forma legendy, mi osobiście historia Pani z Jeziora się bardzo spodobała, tak samo jak styl odcinka, kostiumy no i rewelacyjna gra Kate Siegel którą ubóstwiałem w Hill House!
witaj w klubie. tak samo uwielbiam tak dobrze zrobione historie - legendy. one tylko budują jeszcze mocniej klimat. tutaj umieścili to przed samym finałem. Jedynie finał, miałem nadzieję,że będzie mroczniejszy.