Serial wyglądał jakby ktoś wziął pomysł z komiksu 100 naboi i spróbował go zrealizować nie mając praw do realizacji oraz uznając że tak jak w komediach romantycznych wystarczy wziąć popularnych autorów a nie przejmować się za bardzo sensownością fabuły. Realizacyjnie jest dobrze ale motyw dlaczego główny bohater jest "ścigany" jak do tego podchodzi + kuriozalne zakończenie (razem z kilkoma kiepskimi pomysłami w środku) niestety zaorało te serial. Potencjał był, został zmarnowany. Lata później TVN zrobił to samo tylko bardziej tworząc serial "Belle Epoque".
Czy warto oglądnąć na małym ekranie - tylko dla osób które chcą zobaczyć jak można zepsuć dobry pomysł oraz dowód że dobrzy aktorzy i realizacja nie są w stanie skompensować nieprzemyślanego scenariusza.