Ludzie nie lubią Neymara. Ludzie nie są mili dla Neymara. Więc Neymar kupuje sobie dokument w Netfliksie, gdzie pokaże, jaki jest naprawdę.
Mieli nagrać dokument, bohaterowie nic im nie dali, ale zmontować i wypuścić trzeba było. Nazwać to dokumentem jest przesadą – twórcy wyraźnie kształtują rzeczywistość tym, jak opowiadają i o czym w ogóle decydują się opowiedzieć. Rzeczy, których się dowiedziałem z seansu:
- Neymar istnieje
- Gra w piłkę
- Przez jego brak wydarzyło się 7-1 z Niemcami.
- Toczenie się w agonii? Paaanie, to było raz i nie prawda, po prostu jest lekki i szybki! Jak zacznie zapierdalać, to wystarczy dmuchnąć, by stracił równowagę. A dmuchać nie wolno.
Skąd ta moda na robienie produkcji o bogatych ludziach, w których powtarzamy te same męczące teksty: „nic nie mieli, teraz mają wszystko, kochają najbliższych, dziękują za to Bogu, pomagają, są inspiracją dla milionów, wciąż są getto”?