Nie z tego świata
powrót do forum 15 sezonu

Czy tylko ja mam wrażenie, że o ile Jensen z każdym sezonem dawał z siebie coś fajnego (Dean stawał się coraz bardziej zabawny, ale jednak wciaż bardzo wiarygodny i nieprzerysowany), tak Jared przesadzał? Pod koniec Sam już tylko wiecznie stękał, sapał, wzdychał, mówił tym swoim głosem, jakby ktoś go przed chwilą kopnął w krocze, przedłużał sceny, patrząc gdzieś na boki (no i wypuszczając powietrze). Specjalnie, żeby to jakoś porównać, wróciłam do jego gry w 2 i 5 sezonie, a potem jeszcze raz wróciłam do 15... i podtrzymuję, że dla mnie to są dwa różne światy. Sammy z czasem zrobił się karykaturalny. Ja rozumiem różnice między braćmi: Dean - ten od brudnej roboty i z prostym myśleniem (jest dobro i zło) + Sammy - intelektualista, mózg wszystkich operacji, dla którego nic nie jest czarno-białe, ale chyba już z czasem przesadzał z tymi Cierpieniami młodego Wertera... Czy to tylko moje spostrzeżenie i moje zdanie? Jestem wciąż bardzo wyrozumiała, bo lubię obu braci i cieszę się, że są tacy różni, ale pod koniec to już nie było to samo, jeśli chodzi o Sama - stał się nijaki.

ocenił(a) serial na 10
DagnaMara

Szczerze to jakoś tego nie wyłapałam.

Kamila_Spinka

Gdybym oglądała ten serial latami, to pewnie też, ale wróciłam do serialu po latach, w miesiąc obejrzałam wszystkie sezony od początku do końca i wiele rzeczy zaobserwowałam. Sądzę, że do młodego Sama ten taki lekko gapkowaty image na cute chłopaka z boysbandu albo "Kochanych kłopotów" bardzo pasował, to była taka cecha charakterystyczna tej postaci, wiesz - grzywa gęstych włosów, naturalne zakłopotanie... ale już w przypadku Sama grubo po trzydziestce - NIE! Wyglądał jak taki zapuszczony były idol... Dłuższe włosy, jakieś kucyki, trochę jakby ich długo nie mył, wieczne wzdychanie, no nie... Jensen miał zdecydowanie łatwiej, bo Dean z wiekiem wciąż był tym samym Deanem, bardziej doświadczonym, bardziej odpowiedzialnym, dochodziły mu zmarszczki, ale bohater nie stał się irytujący... Padalecki mimo iż wciąż pasował do roli, to chyba powinien jakoś wyewoluować. No i nie mówiąc już o tym, że ja Padaleckiego widziałam w kilku produkcjach i dla mnie on wszędzie wyglądał tam samo, grał tak samo. Nie wiem, jak jest teraz w Walkerze, ale raczej nie sprawdzę tak prędko.

ocenił(a) serial na 8
DagnaMara

Masz rację, dokładnie jest jak piszesz. W ostatnim sezonie nie mogłam patrzeć na Padaleckiego i jego aktorstwo...

dorgi20

Dziękuję! Już myślałam, że doszukuję się problemu z niczego.

ocenił(a) serial na 8
DagnaMara

Padalecki był irytujący od samego początku.
Taka płaczliwa pinda.

splashradek

Na początku to nie było takie widoczne, pasowało do dwudziestolatka, z czasem zauważyłam, że on w każdej produkcji gra identycznie, a przecież na początku XXI wieku zapowiadał się na większą gwiazdę niż Jensen.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones