PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=39595}

Nikita

La Femme Nikita
7,1 11 277
ocen
7,1 10 1 11277
Nikita
powrót do forum serialu Nikita

Odcinek 2x13 Not Was

użytkownik usunięty

Michael traci pamięć. To po prostu trzeba zobaczyć.
Już wcześniej polecałem go w treści mojego wpisu, ale wczoraj oglądnąłem go sobie po raz kolejny i uważam, że ten odcinek jest wart osobnego tematu. Dosłownie wybuchałem śmiechem, gdy Michael na pierwszej misji po utracie pamięci (który to fakt ukrywał przez Operations) szuka biblioteki a następnie napotyka zamknięte drzwi (BEZCENNE spojrzenia Birkoffa i Operations na siebie ;D). Pomijam sceny z początku, gdy Nikita uwalnia Michaela i mówi mu kim jest a ten się z tego śmieje, lol (!)
Naprawdę polecam każdemu, kto zna/czuję specyfikę tego serialu. Gwarantowana dawka porządnego śmiechu :))

użytkownik usunięty

Nie chcę tworzyć osobnego tematu na polecenie kolejnego odcinka, także zrobię to tutaj.

2x20 In Between - fenomenalny przykład roli budowanego napięcia przez aktorów oraz zwrotów akcji serialu, będące powodem jego Sukcesu :)

ocenił(a) serial na 9

Ale i tak nic nie pobije 3x9 "Slipping Into Darkness" :)

użytkownik usunięty
Danio31b

Zgadzam się, to co Michael robi Operations jest naprawdę ostre. Pamiętam, że gdy pierwszy raz oglądałem ten odcinek jeszcze w TV, po scenie Michaela i Operations kilka minut po rozpoczęciu odcinka, siedziałem z przyklejonymi oczami do ekranu i nie szło mnie od niego oderwać :)

Cześć, mam pytanko do fanów Nikity odnośnie odcinka S2E6 Mandatory refusal. Proszę, wytłumaczcie mi dlaczego Michael nie przyjmował do wiadomości, że ma przerwać misję?

użytkownik usunięty
dr_fracor

Z tego co zrozumiałem w Sekcji Pierwszej, jest cała masa "schematów" czy bardziej "zasad" postępowania w każdej okoliczności.
W przypadku "Mandatory Refusal" (dosł. "Obowiązkowa Odmowa") - agent (operative) wchodzi w "schemat" wykonania misji niezależnie od wszystkiego. W tym odcinku miało to miejsce po nieudanej misji - zatem istniała możliwość sabotażu albo nawet wewnętrznego informatora. Zatem ktoś mógł znać plan, cel, miejsce, etc. i działać przeciwko agentowi. Również w przypadku przejęcia Sekcji przez "wrogie siły", "fałszywa sekcja" (działania pod naciskiem wroga) nie może "zawrócić" agenta. Misja musi być wykonana.
Ten tryb "Mandatory Refusal" przewinął się parokrotnie przez wszystkie pięć sezonów. Raz oboje - Michael i Nikita - byli w M.R. i jak to określili "we are going black" - "stajemy się czarni" - niewidzialni (tak to zrozumiałem). Też zapewne na wypadek monitorowania systemów sekcji przez wroga (a tym samym i agentów).

Podsumowując ten nieco chaotyczny komentarz - "Mandatory Refusal" to jeden z wielu "schematów działania" agentów (operatives) w określonych okolicznościach. Dzięki temu nie czekają biernie na rozkazy w sytuacji "niespodziewanej", tylko efektywnie realizują postawione przed nimi cele. Istnienie takich "schematów" może też być próbą zminimalizowania roli "sytuacyjnych" motywacji w procesie realizacji powierzonych zadań :) Im mniej swobody w podjęciu decyzji ma agent, tym większe pewność, że nie podejmie złej decyzji ;D

Dzięki bardzo za tak wyczerpującą odpowiedź. Spodziewałem się różnego rodzaju dyrektyw. Chyba zmylił mnie fakt, że znajomi Michaela wołali do niego wliczając w to Nikitę, a on mimo tego kontynuował misję. No ale faktycznie, w tym odcinku Michael mógł pomyśleć, że został wystawiony przez Sekcję w wyniku sabotażu itp. Chociaż mimo wszystko dziwi mnie fakt, że nie zaufał Nikicie.

Ps. Oglądałem ten serial chyba z 10 lat temu (tylko część odcinków (jakoś dziwnie puszczali ten serial na tvn 7). Teraz zamierzam zobaczyć po kolei wszystkie sezony. Ciężko opisać jak wyjątkowy jest ten serial. Ech.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
dr_fracor

Spoko, też jestem zakochany w tym serialu, także piszę z przyjemnością :)
Sądzę, że nie można powiedzieć/napisać, że to "znajomi" do niego wołali :))) Biorąc pod uwagę do jakiego poziomu Michael rozbudował swoją samokontrolę, on w Sekcji nie ma "znajomych". Nie ufa nikomu - nawet (a może w szczególności) Operational (Paul). Nikita to "wyjątek" w jego rzeczywistości, ale i tak ma ogromne zahamowania. Nigdy nie pozwala sobie na "bezwarunkowość" w relacji z Niki - nawet gdy uciekli i są na jachcie, na środku morza - stukot na górze jachtu aktywizuje w Michaelu wyuczone reakcje. Cały czas "czuwa". Strasznie ma facet pozamiatane pod tym względem :)
Dodać należy do tego jak Michael podchodzi do swojej pracy - śmiertelnie poważnie. Nierzadko nawet Nikita nie ma na niego wpływu w tym względzie.

Fajnie, że oglądasz po kolei. W późniejszych odcinkach (sezon 3 i 4) są "nawiązania" do wydarzeń i osób z poprzednich odcinków (czasami gościnny występ w odcinku kogoś z przeszłości). Dla mnie najlepszymi sezonami był sezon 3 oraz 5 (mimo, iż krótki). Czwarty też jest ciekawy, ale to trzeci spodobał mi się najbardziej. Są czasami odcinki, które trzeba "przeżyć" - ja czasami pojedyncze odcinki przeskakuję (np. gdy M&N są w Bośni i "ratują" dwójkę dzieciaków) - jednak oglądałem ten serial już kilka razy - ostatni raz kilka miesięcy temu - i wiem "co przewijam/opuszczam". Jednak skoro wracasz do tego serialu po 10 latach, polecam każdy odcinek oglądnąć. Niekiedy "wątki drugoplanowe" są też bardzo fajne. Ogólnie trochę Ci zazdroszczę, że tak na świeżo usiadłeś do tego serialu - ja muszę poczekać co najmniej z rok, by do niego wrócić pełen chęci po raz kolejny - a wrócę na pewno :)

I bezdyskusyjnie - ten serial jest Wyjątkowy (!!!)

Troszkę się jednak zawiodłem. Chodzi mi o ostatni odcinek 4 sezonu. Czuję, że chyba scenarzyści nie bardzo pamiętali co było w poprzednich odcinkach. Nikita czuła coś do Michaela już w pierwszym sezonie kiedy nie mogło być mowy o jakiejkolwiek współpracy z Mr. Jones. Na końcu pokazuje, że go nie kocha. Celowo piszę "pokazuje" Bo z zachowania Nikity widać wyraźnie, że po tym jak powiedziała mu, że go nie kocha, nie widać u niej cierpienia, że mówi nieprawdę. A przecież wielokrotnie pokazane było w serialu, że Nikita czuje "coś" do Michaela i to nie jest jej gra, gdyż nikt jej wtedy nie obserwował. To dla mnie największy minus tego serialu.
Poza tym, skoro Nikita miała takie poparcie Centrali, to nie pasuje mi tak dużo sytuacji w których Sekcja starała się skrzywdzić Nikitę - czyszczenie mózgu itp. - wtedy jakoś Centrala nie reagowała.

No ale są oczywiście odcinki -perełki. Odcinek o tym jak Michael stracił pamięć - fenomenalny. Początek 3 sezonu (kilka odcinków na temat "rodziny" Michaela i misji z nią związanej - to nowa jakość Michaela (biorąc pod uwagę dotychczasowe odcinki). Ponadto Micheal kontra sekcja. Czyli odcinek "Mandatory refusal" oraz odcinki gdzie Michael walczy z Sekcją by pomóc Nikicie po zabiegach prania mózgu -rewelacja. Podsumowując wątki z Michaelem najbardziej mi się podobały.

Jeśli chodzi o samą grę aktorską to moim zdaniem Wilson i Dupuis dali radę i to bardzo. Nie chcę się rozpisywać w szczegółach, więc zwrócę uwagę na tylko dwie rzeczy. Wyraz twarzy Pety WIlson ze zbierającymi się łzami w oczach (co było częste w serialu) po prostu mnie powala!!! Jeśli chodzi o Dupuisa. Np. co mnie bardzo urzekło, to sposób wypowiadania przez niego krótkich wyrazów typu "yes" "no" "I know" itp.

Gdybym miał ocenić serial (nie oglądałem 5 sezonu) dałbym mu 9/10. Zabrałbym 1 właśnie za niekonsekwencje ciągu wydarzeń.

użytkownik usunięty
dr_fracor

Dzięki, że opisałeś swoje wrażenia :)
Polecam oglądnąć sezon piąty. Sądzę, że końcówka czwartego sezonu była "dostosowana" do wymyślonego zakończenia całego serialu. Osiem ostatnich odcinków jest zamknięciem całej Sagi.

Piszesz o "pozwalaniu" Centrum na zadawanie cierpienia Nikicie w taki sposób, jak gdyby Centrum było Wszechmocne. Tak przecież nie było. Podoba mi się w tym serialu para Paul i Madeline jako "syjamskie bliźniaki" - jak określał tą parę George. Pamiętam odcinek, gdzie "ujawniono wątek" wielomiesięcznego "udawania" pomiędzy tych dwojgiem "złych" relacji na potrzeby obserwacji, którą prowadziła strona trzecia. Nie pamiętam już dokładnie - niemniej imponowało mi jak daleko ci dwoje są gotowi się posunąć by zdobyć to, czego chcą. Przecież cały niemal czas knuli przeciwko Centrum i chcieli zabić Georga (!). Paul I Madeline to Wytrawni Gracze i wiele działo się poza czujnym okiem Centrum. Poza tym ponownie - piąty sezon ujawnia wszystko - końcówka czwartego sezonu to cliffhanger i zasłona fabuły ostatniego sezonu.
Daj proszę znać, gdy obejrzysz całość :)

ocenił(a) serial na 8

Realnie rzecz biorąc, wszystkie liczące się osoby z centrum miałyby swoich ludzi w sekcji. Pan Jones miałby z 10 osób, które dbałyby o to, by Nikicie, jego córce, nie stała się krzywda. Tymczasem obłożono ją kilkoma wyrokami śmierci i porzucono wielokrotnie na pewną śmierć. Dlatego finał nie jest wiarygodny nawet przy najlepszych chęciach.

Co do udawanego romansu Magdaleny z "szefem", to historia ta też jest lipna. Nie chce mi się sprawdzać, ale oni o swoich intrygach rozmawiali dość swobodnie. Później nagle się okazuje, że od dawna są na podglądzie i udają romans. Kto międzyczasie zamontował monitoring? Nie przypominam sobie sytuacji, że wszyscy agenci zostali wysłani na przymusowy urlop.

ocenił(a) serial na 8
dr_fracor

Ostatni odcinek 4 sezonu to nieporozumienie. Piąty sezon, a właściwie jego końcówka, próbuje to jakoś połatać, ale że jest to niemożliwe, wikła się w kolejne nieporozumienia.
Serial wymaga sporej dawki tolerancji, ale zakończenie czwartego sezonu, a co za tym idzie, całej sagi, wychodzi poza skalę.

użytkownik usunięty
beniaminGT

Z tego co czytałem, w ostatnim momencie zdecydowano, że będzie kręcony niepełny, piąty sezon i chyba trochę "na roboczo" stworzyli takie a nie inne zakończenie sezonu czwartego.
Pewnie, La Femme Nikita ma wiele miejsc, do których można się przyczepić. Są też jednak "perełki", które potrafią dostarczyć wielu wrażeń. Nic nie jest "doskonałe" ;)

ocenił(a) serial na 9

gdzie można dorwać teraz odcinki tego serialu?

ocenił(a) serial na 9

tak, to jest świetny odcinek. Michael gra zupełnie inna osobę, już nie tak pewnego siebie i wyrachowanego zabójće, tylko nieporadnego troche jak dzieciak, bardzo mi się podobała ta odmiana, takie mam wspomnienia z tamtych lat, jak to oglądałam :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones