Ludzie, przeca to jest komedia - parodia :)
W dodatku świetna :)
Śmieszniejsi od niej są tylko ci, którzy tego nie skumali, bo spodziewali się serialu pokroju "Vikings" :D
Jeśli jesteście fanami Vikings lub The Last Kingdom to pokochacie Norseman. Cudowny absurdalny humor rodem z Monthy Pythona. Mimo niskiego budżetu świetnie wykonany , doskonale zagrany. Teksty które zapadaja w pamięć. Duzo ,duzo dobrej zabawy mało jest takich seriali. Polecam 9/10
Swietne w swoim gatunku- pastisz, komedia grajaca czesto na absurdalnym humorze. Nam sie skojarzylo (pewnie nie bez znaczenia kaleczenie angielskiego akcentu) z "Co robimy po zmierzchu". Kto nie lapie takiego humoru- nie doceni. I tyle.
Niski budzet, ale gra aktorska urzekajaca. Teksty- wiekopomne!
A w bonusie-...
Czy ma ktoś jakieś informacje na temat dostępności drugiego sezonu? Pierwszy sezon jest dostępny na Netflix. Czy drugi sezon jest dostępny w jakimś serwisie streamingowym?
że pełnymi garściami czerpano pomysły z filmów grupy Monty Pythona :-) I wcale nie mam im tego za złe. Trzeba się skupić na bardzo chwilami zabawnych dialogach, a zabawa będzie naprawdę dobra. A przypadkowym zapewne atutem są aktorzy Nowegowie mówiący po angielsku z norweskim oczywiście - bo jakże by inaczej - twardym...
więcejW obsadzie nie ma tej informacji, ale sprawdziłem. Od początku wydawało mi się, że skądś kojarzę postać Jarla Bjørna z sezonu 3. Gra go ten sam aktor, który w serialu Vikings, grał Jarla Borga. Ot, taka ciekawostka. Myślę, że warto o tym wspomnieć. Thorbjørn Harr świetnie wygląda jako złodupny wiking. Tutaj nawet...
Nie nazwałbym tego serialu komedią, ale bardziej satyrą. Pod płaszczykiem śmiechu i żartu pokazane są dosyć smutne mechanizmy rządzące społecznościami. Tak naprawdę, film ten jest strasznie brutalny, oczywiście w uprzejmy sposób. Bohaterowie, którzy mają władzę i siłę z uprzejmym uśmiechem gnębią tych, którzy są słabsi...
więcejPrzyznam, że obejrzałem z zapartym tchem doskonały pastiż słynnych "Wikingów" . Gdyby to była amerykański serial to dowcip sprowadzałby się do slapstickowych ujęć. W tym przypadku dialogi skrzą się inteligentnym dowcipem, ścieżka dialogowa przypomina wizytę na kozetce psychoanalityka lub dialogi filmowe W. Allena....
Paszkwil, choć norweski to z typowym angielskim humorem. Dobry przerywnik pomiędzy cięższymi pozycjami. Gdyby wyciąć z serialu jedną z mega irytujących postaci polecałbym obejrzenie z czystym sumieniem. A tak oglądało mi się miło ale odliczałem czas do końca.
Z trudem uwierzyłem, że takie coś wyszło spod rąk Skandynawów. Ci politycznie poprawni, wyczuleni na wielokulturowość i idee LGBT+ ludzie wyprodukowali serial, który bezlitośnie szydzi ze wszystkich tych rzeczy i miażdży je z namiętnością walca drogowego. I takie rzeczy lubię – jak coś się bezwzględnie, ale...