PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=720696}
7,3 17 760
ocen
7,3 10 1 17760
O mnie się nie martw
powrót do forum serialu O mnie się nie martw

Ale dla mnie jest wspaniała. Mądra, dobra i dzielna. Zazdroszczę tej zimnej krwi w sytuacjach przykrych lub beznadziejnych. Bardzo szkoda, że nierzeczywista.

ocenił(a) serial na 10
ellia2

A dlaczego nierzeczywista? że dzielna i wspaniała, czy jak zatytułowałaś wątek: może irytować........to jakoś sprzeczne dla mnie:)

ocenił(a) serial na 8
wiseacre

No daj spokój cała ta historia jest nierzeczywista . Popatrz 3 "tatusiów " i kobieta żyją ze sobą w prawie idealnej symbiozie . Sprzątaczka poznaje przystojnego,bogatego i niezwykle dobrodusznego prawnika który prawie od razu w niej się zakochuje . Ba sprzątaczka rozwija się kończy studia,w 3 miesiące uczy się angielskiego bo wygrała konkurs w USA po którym zostaje certyfikowanym mediatorem . Czy to nie brzmi jak bajka dla ciebie ? Ile znasz w życiu osób którym przydarzyło się choć trochę coś podobnego ? Ja żadnej .

Myślę że dlatego koleżanka elia2@ uważa postać Igi za nierzeczywistą . ( i to nawet jak na serialowe standardy ) Ale czy to źle ? Ludzie w swoim szarym życiu potrzebują "bajek " . :)

ocenił(a) serial na 10
Cobros

A to się dziwie, że koleżanka jak i Ty uważacie tak, bo ja nie.
W XXI wieku, gdzie w PL jest wyższych uczelni na pęczki i tzw. "wyższych uczelni":), licencjackich na pęczki, native speaker`ow na pęczki, którzy mogą, jeżeli zapłacisz, poświecić kilka godzin dziennie na nauczenie języka.
Jednak napisanie pracy w języku angielskim to już przegięcie, sama pisałam o tym, naciągane ale to serial i mogę się tylko ponabijać z tego kitu.
Wspomnę argument rzeczowy, który przewija się na Forum regularnie: gdyby to był facet co ma trzecią żonę i dwójkę dzieci z poprzednimi, nikt zdziwiony by nie był, czyż nie?:)
Wracając do historii dziewczyny, która przyjeżdża z prowincji - Mazur do Warszawy, ma maturę, znajduje prace........................., musi się sama utrzymać........................................................................ ..........
Wywalona z kolejnej pracy przez przypadek zostaje sprzątaczką (lepiej pewnie by było, bardziej elegancko?:)gdyby została sprzedawczynią w sklepie markowym w jakiejś galerii handlowej:), w kancelarii adwokackiej, no i jest ten adwokat i nie chodzi o to, że to adwokat , tylko jaki facet to jest jako człowiek i jakie ma predyspozycje.
A rozpoczęcie studiów w obecnych czasach, no dajcie spokój, to jakiś problem?
To nie jest historia niemożliwa, z bajek o kopciuszku, lub z międzywojnia o Trędowatej, to my mentalnie tkwimy w różnych starych schematach, stereotypach, a życie pisze swoje scenariusze nieraz znacznie mądrzejsze, zaskakujące, wyprzedza nasza wąską mentalność, idzie do przodu.

Z racji swojego zawodu, biorę udział w szkoleniach po za PL, gdzie trzeba zdobyć jakieś tam certyfikaty na urządzenia pomiarowe i naprawdę poziomy szkoleń i certyfikatów są różne. Nie wiemy na jakiej uczelni studiuje Iga, gdzie ten certyfikat w USA zdobyła, może na uczelni tańca i różnica. To jak z MBA, można ukończyć na UW, uniwersytecie w Pcimiu i na Oxfordzie lub Cambridge, nie są na równorzędnym poziomie i nie są równorzędnie traktowane w PL, na świecie.
Znam ambitne kobiety.....prawniczkę, która jest trzecią żoną faceta, niebieskiego ptaka ze średnim wyksztalceniem, 2 małżeństwa - przyjaciół, którzy zamienili się, panią profesor i taksówkarz.........

Że I&M&K&F żyją w przyjaźni, zawsze tak różowo nie było, nieprawdaż, wypracowali sobie, okazali się ludźmi na odpowiednim poziomie mentalnym, mimo różnic wyksztalcenia, cudowny przykład wiary w człowieka i jego możliwości bycia. Bycie burakiem, Januszem:)))))) nie jest przymusowe:))))
Dlatego uważam tę historię za prawdopodobną, możliwą, a nie od czapy, lub z bajek mojej siostrzenicy.

ocenił(a) serial na 8
wiseacre

Masz absolutną rację. Nie rozumiem tego zaściankowego myślenia. Iga nawet jak studiowała i była narzeczoną Marcina dla niektórych była dalej sprzątaczką, którą łaskawie zainteresował się książę Marcin-adwokat. Przecież wiemy, że Iga miała maturę, a sytuacja życiowa, czyli dwoje dzieci i nieodpowiedni faceci z którymi się związała spowodowała, że imała się każdej pracy, byle jakoś żyć i być może gdyby nie te przedwczesne dzieci jej życie wyglądało by in aczej. iGA nie była i nie jest kopciuszkiem, jak niektórzy sugerują, a Kaszuba nie jest księciem z bajki. Iga to inteligentna i zaradna kobieta, która popełniła pare życiowych błędów, ale nie poddawała się i to urzekło Marcina, który jak wiemy też miał w życiu przechalapane i szukał ciepła rodzinnego, którego nie miał. Trafili na siebie i połączyła ich miłość. Jasne, że w serialu, czy w filmie jest trochę koloryzacji, ale ta historia absolutnie nie jest niemożliwa.

ocenił(a) serial na 10
zdybelkrystyna

Właśnie tak jak napisałaś:) B.Cieszę się, że podzielasz moje zdanie.

ocenił(a) serial na 8
wiseacre

Troszeczkę chyba nie zrozumiałaś tego co miałem na myśli mam wrażenie . :)

"W XXI wieku, gdzie w PL jest wyższych uczelni na pęczki i tzw. "wyższych uczelni":), licencjackich na pęczki, native speaker`ow na pęczki, którzy mogą, jeżeli zapłacisz, poświecić kilka godzin dziennie na nauczenie języka."

Gdzie ja niby napisałem że sprzątaczka nie może skończyć studiów ? Może ! Ba wiele osób sprzątających czy to za granicą czy to nawet u nas takie wykształcenie ma . Ale wybacz nauczenie się w 3 miesiące ( podejrzewam że od podstaw j angielskiego ba napisanie w tym języku pracy magisterskiej która wygra konkurs z tego co zrozumiałem międzynarodowy . Czysta abstrakcja .

"Wspomnę argument rzeczowy, który przewija się na Forum regularnie: gdyby to był facet co ma trzecią żonę i dwójkę dzieci z poprzednimi, nikt zdziwiony by nie był, czyż nie?:) "

A gdzie ja napisałem że ja jestem czymś zdziwiony ? Tylko że nadal mam poważne wątpliwości czy by takich 3 tatusiów bądź mamusie bo to w tej sytuacji znaczenia niema żyłoby w takiej komitywie . Znasz taki przypadek może ? Bez kłótni,zazdrości,walki o kasę .

Znam ambitne kobiety.....prawniczkę, która jest trzecią żoną faceta, niebieskiego ptaka ze średnim wyksztalceniem, 2 małżeństwa - przyjaciół, którzy zamienili się, panią profesor i taksówkarz........."

Widocznie masz bardziej kolorowe życie niż ja . Zazdroszczę.... Wiesz punkt widzenia zależy od punktu siedzenia,jeden ma ciekawą pracę poznaje ciekawych niebanalnych ludzi i uważa że wszystko jest w życiu możliwe . A drugi siedzi w "Pcimiu Dolnym " ( taki przykład nic do Pcimia nie mam :) ) pracuje za minimalną krajową do tego ma chorą matkę . I dla niego zawsze takie seriale to będzie "bajka " o pięknych ludziach z telewizora . I nawet gdyby przeczytał 10 książek motywacyjnych to wiele mu to nie da .

ocenił(a) serial na 8
Cobros

"Jasne, że w serialu, czy w filmie jest trochę koloryzacji, ale ta historia absolutnie nie jest niemożliwa. "

Wybacz ale dla większości ludzi oglądających ta historia pozostanie "bajką " . I to nie jest zaściankowe myślenie tylko realia każdego z nas indywidualnie . W serialu jednak przeważnie większość problemów się rozwiązuje,bohaterowie prędzej czy później otrzymują pomoc której potrzebują . Znajdują się zawsze w odpowiednim miejscu i czasie . Trafiają na "tego " mecenasa czy tą p Irenkę . W życiu jak wszyscy dobrze wiemy raczej rzadko to się zdarza .

Cobros

Może nie zdarza się często, co nie oznacza, że postać Igi jest "nierzeczywista":)

ocenił(a) serial na 8
emka98

Dla większości z nas jest . :( Przykre acz prawdziwe i nie jest to zaściankowość ale po prostu znajomość życia . No ale cóż nadzieja umiera ostatnia . :(

ocenił(a) serial na 8
Cobros

Ale jak widać lubisz "bajki" skoro oglądasz serial, a nawet bardzo go przeżywasz, jak często wynika z Twoich wypowiedzi, poza tym w życiu wbrew temu co piszesz zdarzają się rzeczy pozornie niemożliwe, częściej niż Ci się wydaje. Tak naprawdę nie wiem do końca co uwazasz w tym za nimożliwe, bo tak się składa, że podobny układ rodzinny jest u moich najbliższych. Kobieta z dwojgiem dzieci z pierwszego małżeństwa i jedno wspólne dziecko. Natomiast układ gdzie kobieta ma średnie wykształcenie, a mężczyzna wyższe techniczne /może nie adwokat!!/ jest mi bardzo bliski, więc nie bardzo wiem co takiego niemożliwego jest w układzie I&M. Ja nie widzę nic nadzwyczajnego, może tylko to, że obydwoje są fajnymi ludżmi.

ocenił(a) serial na 8
zdybelkrystyna

" Ale jak widać lubisz "bajki" skoro oglądasz serial, a nawet bardzo go przeżywasz, jak często wynika z Twoich wypowiedzi, "

Hmm zacytuje sam siebie trochę rozdwojenie jaźni ale widocznie nie przeczytałaś dokładnie tego co napisałem wcześniej .

" Myślę że dlatego koleżanka elia2@ uważa postać Igi za nierzeczywistą . ( i to nawet jak na serialowe standardy ) Ale czy to źle ? Ludzie w swoim szarym życiu potrzebują "bajek " . :)"

Może zamiast słowa "nierzeczywiste" powinniśmy używać zwrotu "nietypowe "? Wzbudziłoby to mniej zbędnych kontrowersji . :) ( niestety na tym forum już coraz więcej opinii wzbudza kontrowersję )
Bo nie powiesz mi chyba że sytuacja przedstawiona w serialu jest taka typowa ? Że każdemu w życiu się tak łatwo powiedzie jak naszym bohaterom ? Że każdy ma w życiu równe szanse,wystarczy że tylko chce ? Bo w to nie uwierzę sorry . :) W tym sensie ten serial dla mnie jest "nierzeczywisty " choć może bardziej powinienem napisać nietypowy . Żeby nie było nie oskarżam "serialu " ( bo chyba tak zostałem odebrany ) piszę tylko jak go odbieram to wszystko . Każdy ma prawo serial odbierać jak chcę i doprawdy nie wiem w czym tu taki problem powstał .

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 8
Cobros

Ocywiście, że nie jest typowa, choć w życiu możliwa. Przecież film lub serial musi zainteresować widza i musi to być jakaś historia raczej nietypowa, nieprawdaż??

Masz prawo widzieć serial ze swojej perspektywy, ale przypomnę Ci, że to Ty najczęściej negujesz zdanie innych. W tym przypadku to Ty podjąłeś dyskusję z Wiseacre na ten temat. Określenie historii Igi i Marcina jako nietypowej zupełnie zmienia postać rzeczy:))

ocenił(a) serial na 8
zdybelkrystyna

"Ty najczęściej negujesz zdanie innych."

Czyli że znowu się czepiam ? Dobrze niech i już tak będzie skoro być musi .

"W tym przypadku to Ty podjąłeś dyskusję z Wiseacre na ten temat. "

Ale to nie ja użyłem określenia "nierzeczywisty " jako pierwszy tak gwoli ścisłości, tylko poparłem pogląd koleżanki . I dalej popieram pogląd że nie dla wszystkich grup społecznych wątki mogą być tak oczywiste co za tym idzie w pewnym sensie i dla nich "rzeczywiste " . Wszystko zależy od "punktu siedzenia " danej osoby taka prawda .

ocenił(a) serial na 10
Cobros

"No daj spokój cała ta historia jest nierzeczywista"
-za SJP: nierzeczywisty; wydumany, fikcyjny,...
- za SJP: nietypowy; nieczęsty, osobliwy,.......

Pytam za zdybelkrystyna: czy fikcyjny czy nieczęsty, czy że różne grupy społeczne rożnie różne watki odbierają, że znowu zacytuje zdybelkrystyne; bo to zmienia postać rzeczy:)))

ocenił(a) serial na 8
wiseacre

Dobra wygrałyście . Nie będę sprzeczać się o określenia ! Napisałem tylko że dla pewnych grup społecznych serial może być NIERZECZYWISTY w ich postrzeganiu . Czego mamy przykład w poście pierwszym którego wcale nie ja ( bo przecież to ja się wciąż czepiam ) jestem autorem . Jaśniej nie umiem tego wyjaśnić Nic więcej do dodania nie mam . Znów widocznie popełniłem błąd że się wtrąciłem wybaczcie .

ocenił(a) serial na 10
Cobros

Wg mnie punkt widzenia zależy od szerokości i głębokości patrzenia, i otwartości myślenia.

Czy ja mam bardziej kolorowe życie, nie wiem, los jest na razie dla mnie łaskawy, staram się być wdzięczna, co nie znaczy, że nie mam czasami ostro pod górkę ale się w tym nie zasklepiam.

Rozglądając się wokół, nie zarejestrowałeś w swoim otoczeniu bliższym lub dalszym czegoś "z Igi", z OMSNM, nie w skali 1:1, ale coś?
J.ang, można się nauczyć w 3 m-ce jak pisałam, mając native speakera, filmy w wersji angielskiej, i całą masę innych narzędzi, można na tyle się nauczyć by spokojnie móc się komunikować, wyrażać w miarę nieskomplikowanie.
Czy można pracę napisać? już na to odpowiedziałam.
Czy uważasz, że wątek Sylwii i Pawła taki bardziej dosadny, realny że hej...... a I&M to z kapelusza?
Nie rozumiem dlaczego chcesz naraz podważyć wartość poprzednich sezonów serialu, wywrócić do góry nogami, to tak jakby czepiać się np."Walki karnawału z postem" Pietera Bruegla, że blejtram jest do kitu, ludzie karłowaci, bałagan, farby słabe itd
W innym wątku odpowiedziałam Ci na zarzut, że niby na Forum wcale nie kipiało, no więc jak podliczałam strony Forum, otworzył mi się jeden post chyba był na ostatniej stronie jakiegoś wątku, gdzie napisałeś bardzo dobrze o serialu:)))))) niesamowite, zabawne, w ogóle nie przeglądałam stron!
Tak, serial pokazuje uprzejmość, grzeczność, życzliwość, dobroć, bezinteresowność i inne cechy człowieka, złe również.
Po raz setny zacytuję ; ten serial o sprawach poważnych mówi niepoważnie, można z niego czerpać co się tylko da, zmusić się do myślenia, bawić lub nic nie wyciągnąć, bo to bajka , a wokół tylko buraki:)

ocenił(a) serial na 8
wiseacre

"Rozglądając się wokół, nie zarejestrowałeś w swoim otoczeniu bliższym lub dalszym czegoś "z Igi", z OMSNM, nie w skali 1:1, ale coś?"

Teraz cię pewnie mocno zaskoczę . Otóż nie ! I nie mówię tu samych różnicach w wykształceniu,bo to oczywiście że się zdarza . Ale dajmy na to we wszystkich przypadkach par po rozwodzie które znam małżonkowie albo się nie kontaktują albo się mówiąc wprost "żrą " ( nawet jeśli są dzieci ) W najlepszym wypadku obdarzają się lodowatą obojętnością . A obecni partnerzy byłych małżonków delikatnie mówiąc za byłym/byłą nie przepadają . No cóż ale to może tylko ja spotykam ludzi czy słyszę o ludziach którzy nie umieją się zachować . Cóż bywa .

"Czy uważasz, że wątek Sylwii i Pawła taki bardziej dosadny, realny że hej...... a I&M to z kapelusza?"

Nie rozumiem co ty mi tu próbujesz zarzucić . Gdzie ja niby w całym tym temacie o wątku Sylwii i Pawła pisałem ? I gdzie pisałem że jest bardziej realny ? Chętnie się dowiem,bo pamięć mi widocznie szwankuje !

"Nie rozumiem dlaczego chcesz naraz podważyć wartość poprzednich sezonów serialu, wywrócić do góry nogami, to tak jakby czepiać się np."Walki karnawału z postem" Pietera Bruegla, że blejtram jest do kitu, ludzie karłowaci, bałagan, farby słabe itd "

A gdzie ja niby znowu podważam wartość czegokolwiek !! Zawsze uważałem ten serial za mocno sielankowy lekko nie rzeczywisty i to właśnie w nim lubię ! Nawet wydaje mi się że pisałem gdzieś na tym forum że ten serial jest fikcją "udającą " rzeczywistość . Wiec co mi zarzucasz ?

" jakiegoś wątku, gdzie napisałeś bardzo dobrze o serialu:))))))"

A teraz to oczywiście pisze bardzo źle ? Rozumiem .

"Tak, serial pokazuje uprzejmość, grzeczność, życzliwość, dobroć, bezinteresowność i inne cechy człowieka, złe również."

No i bardzo dobrze,świetnie wręcz cudownie za to go lubię .


"Po raz setny zacytuję ; ten serial o sprawach poważnych mówi niepoważnie, można z niego czerpać co się tylko da, zmusić się do myślenia, bawić lub nic nie wyciągnąć, bo to bajka , a wokół tylko buraki:)"

Ale dlaczego zaraz tak negatywnie odbierasz określenie "bajka " ? Nie lubisz bajek ? Bo ja lubię bajki . Bajki pokazują świat lepszym niż jest naprawdę i takim go chcę widzieć czy to w bajkach dla dzieci czy dla dorosłych . I na milion procent nic nie pisałem o "burakach " . :)

ocenił(a) serial na 10
Cobros

yhy:)

ocenił(a) serial na 8
Cobros

Jeśli chodzi o relacje byłych małżonków to masz dużo racji. Wszystko zależy jak się rozstali i jak czują się skrzywdzeni. W serialu też był to długi proces, aby dojść do tego co jest w tej chwili. W życiu realnym zdarzają się też przyjażnie byłych małżonków, ale na początku zwykle nie jest to proste, bo budzi wiele negatywnych emocji. Kiedy emocje opadają /nieraz po bardzo długim czasie/ te sprawy się normalizują, szczególnie jak są wspólne dzieci. Serial, być może chce nam pokazać, że jak się chce to można.

ocenił(a) serial na 10
zdybelkrystyna

Najpierw Iga, a potem Iga i Marcin jak pisałam, wypracowywali sobie układ z jednym z ojców: Krzysiem, czego byliśmy świadkami przez kilka serii. Filip na razie nie wadził, przepadł na wiele lat, potem się pojawił i przepadł znowu na 2 lata. Teraz, kiedy zyskał samodzielność, niezależność co najmniej finansową, nie udziela się nadzwyczajnie, może jednak zacząć mieszać, lub nie, bo to chłop do zgody, bywa sam jak dziecko:)
Zgadzam się też oczywiście z Twoim ostatnim zdaniem:)

wiseacre

Przyłączam się:)

ocenił(a) serial na 10
emka98

:)))

wiseacre

Zachowania Igi wydają mi się nierzeczywiste.

ocenił(a) serial na 10
ellia2

tzn. Iga rzeczywista a zachowania nie:)))) OK, żartuję, nie przekonałam Cię ale fajnie piszesz piętro niżej o serialu, 2 ostatnie zdania:)))) bo że Iga wyidealizowana była, to trudno mi się z tym zgodzić:))))

ocenił(a) serial na 8
wiseacre

Wiesz nie obraź się ale mam wrażenie że próbujesz bronić czegoś ( nie wiem czy serialu czy poglądu o serialu ) czego nikt nie zaatakował . Mamy po prostu odrębne zdania na temat tych samych zdarzeń . Nie pierwszy i nie ostatni na pewno raz . :)

ocenił(a) serial na 10
Cobros

Wyluzuj,...wiesz......nie ma takiej możliwości bym się obraziła:) i pozostawiam Cię z Twoimi wrażeniami sam na sam......nie będę cytować zdybelkrystyny(, która tu i nie tylko tu, potrafi moją pisaninę ująć w krótkie, sensowne podsumowanie.

wiseacre

Mnie ona absolutnie nie irytuje, ale czytałam w licznych komentarzach, że tak działa. Nierzeczywista, bo wyidealizowana, ale w filmie jest to fajne. To komedia, parodia seriali, gdzie "każdy z każdym", ale oprócz humoru daje ciepło. I za to tak go lubię. Jedyny serial, jaki oglądam.

ocenił(a) serial na 8
ellia2

Właśnie . :) Serial nie musi być zawsze rzeczywisty . Nie rozumiem o co tu tak walczyć i o co tak spierać . Zdecydowana większość seriali ( oprócz dokumentalnych ) które oglądamy jest nierzeczywista,uproszczona podkoloryzowana . I takie już prawo serialu . :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones