streszczenie z tvp...jak nie dawali, to nie dawali, a teraz wszystko już odkryte
te literówki to ichnie ;)

ale o co chodzi z tą niespodzianką ,może o ojca,hmmm

Aaaa to wszystko jasne ta pani z fb Zielińskiej to właścicielka kamienicy!

Po tych opisach u mnie zawał murowany,idę profilaktycznie do apteki

Hahahahaha :-) Uśmiałam się! I taki mi ładny poniedziałek zafundowałaś, dzięki!

Ojciec sam przyjechał moze rodzice się rozwiedli?

Przyjeżdża nagle i zostaje wspólnikiem Zarzyckiego bez wstepnych negocjacji może się znali wcześniej ???

No coś tam zgrzyta na linii Kaszuba - Kaszuba,jeżeli senior zostanie wspólnikiem to będzie szefem Marcina,może to przeraża Kaszubę

Czyli zdjęcia z program TVP Info pochodzą z ostatniego odcinka,gdzie na furtce kancelarii widnieje tabliczka Kaszuba &Zarzycki i pojawia Krzysztof Stelmaszyk czyli prawdopodobnie Tata Kaszuba. Ale chyba Marcin musi mieć z nim kiepskie stosunki, skoro to dla niego aż taki szok. Może ojciec jakoś psychicznie, czy w inny sposób znęca się nad rodziną i przez to Marcin nie utrzymuje z nimi kontaktów (jedynie sporadyczne telefony do mamy).
Czy zdjęcia znad rzeki na 100% pochodzą z ostatniego odcinka, będzie romantico happy end (miejmy taką nadzieję:)!

Stelmaszyk grał sędziego w serialu "Na krawędzi", a Kulig jego żonę. Tutaj pewnie będą po dwóch stronach barykady, albo... kto wie, co nam scenarzystki szykują;))

Zapewne wspólnikiem Zarzyckiego zostanie Kaszuba senior!

Tak jest !

ale czy tak można, podobno jego ojciec Marek jest prokuratorem,a to jest kancelaria adwokacka ,hmmm
tak, czy siak prawnik ;)
ja bym raczej stawiała na rozwód rodziców , bo to ma być dla Marcina bolesnym przeżyciem,hmmm

może spiknął się z byłą żoną Zarzyckiego ;)

Były prokurator może być adwokatem, nie musi nawet zdawać egzaminu adwokackiego.
Czyli widać z tego , że nazwisko Kaszuba ułatwiło Marcinkowi karierę. Dlatego Zarzycki znosił wszystkie wybryki mecenasa bo to synalek starego znajomego. Dlatego Curyło mu tak zazdrości bo ona zaczynała od zera. Jeżeli teraz stary wejdzie do kancelarii to znaczy, że nie jest z jakiegoś powodu skompromitowany i musiał uciekać za granicę. Inaczej Zarzycki nie powierzyłby mu kancelarii.

aha, jednak Kaszuba jest profesjonalistą i to przeważyło

No nie wierze.... Iga ponownie poleci pocieszać mecenasa, po tym wszystkim co jej nawywijał...

Wg mnie, Iga wyciągnęła już wnioski po kilku ostrych wymianach zdań z mecenasem i nie będzie go już tak z marszu krytycznie oceniać. Być może dlatego "znajdzie się przy nim w skrajnie trudnym dla niego momencie". Czerwona lampka co do gadziny, zaświeciła się Marcinowi w 10 odc. i pewnie już będzie jakiś dystans trzymał do niej. Świadczy o tym zapowiadany udział mecenasa w przedstawieniu w szkole - ciągnie go to Igi;) Fotki puszczone w obieg, dają nadzieję, ale moim zdaniem, nie będzie tak cukierkowo...

No, zgadzam się. Kopa w dupę mu powinna zasadzić. Dobrze mu Krzysiek powiedział: "co ty wiesz o niezapłaconych rachunkach, o tym, jak nie masz co dzieciom na obiad kupić (..)". Żyje koleś jak w oderwaniu od rzeczywistości, nie ma poważnych problemów poza tymi jaką gumkę użyć w łóżku z tą gadziną...

Kop w d... by się przydał na przebudzenie (chociaż Iga raczej z liścia wali;), ale sęk w tym, że jak facet sponiewierany, to w Idze się matczyne uczucia troski odzywają (Krzysiek w szpitalu pobity przez Biczyńskiego). A już jak ten facet nazywa się Marcin Kaszuba, to wiadomo, że Iga go nie pogoni...

<Dobrze mu Krzysiek powiedział: "co ty wiesz o niezapłaconych rachunkach, o tym, jak nie masz co dzieciom na obiad kupić (..)">

Tylko z czego to w przypadku Krzysiaczka wynika? Bo raczej trudno powiedzieć, żeby zaiwaniał od rana do wieczora, żeby dziewczynkom ptasiego mleka nie brakowało ;-) nie, on zwyczajnie całymi latami gnił na kanapie i pasożytował na Idze. Poza tym, jak zwykle dramatyzuje. Jak się tak bliżej przyjrzeć, to dziewczynki są i ładnie ubrane i odżywione, a w domu niczego im nie brakuje, nawet jeśli nie mają najdroższych i najmodniejszych zabawek.
Nie, można lubić Krzyśka bo pan Domagała jest przezabawny, ale jako bohater pouczający kogokolwiek z wyżyn moralnych jest średnio wiarygodny, mówiąc oględnie.

Zgadzam się co do Krzyśka w 100%, ale w tym konkretnym przypadku Krzyśka tłumaczy jedno: zazdrość o dzieci i o Igę, stąd ten atak na mecenasa po tym jak go zobaczył w aucie z gadem pod kancelarią. Czasem ma takie wyskoki jak go napadnie... cóż, taki typ;)

Wszystko fajnie tylko mnie zastanawia fakt jak rozwiąże sie sprawa z Gadomską, jak juz ustalono w ostatnim odcinku Magda żali sie pod kancelarią Marcinowi ( urywki z programu na TVP info) a ten ją przytula czyli jak to będzie z nimi dokładnie nie wiadomo, w 12 badz 13 odcinku Marcin jest też na Żelaznej i zabiera gdzieś dziewczynki Igi czyli między głównymi bohaterami też jakoś sie układa... te nadchodzące 3,5 - 4 tyg. będą dla mnie strasznie długie ....

właśnie ,co z tą Gadomską...może to tylko ona się przytula , a Marcin (no, chyba już mogę wrócić do małej sympatii do tej postaci ,ale małej ;P) jest niewzruszony...może Gadomska specjalnie przybiega do kancelarii , żeby coś udowodnić Idze,bo może w czasie kłótni Marcina z Gadomską on coś fajnego o Idze powiedział jednak

On ją "przytula", bo mu kultura osobista nie pozwala jej tak po prostu odepchnąć;P

a jednak ;)

Czyli to zdjęcie to może nie będzie sen, tylko Marcin będzie chciał się Idze zwierzyć i ją zabierze tam nad rzekę, w ustronne miejsce, żeby nikt im nie przeszkadzał, ona będzie go pocieszać, stąd ta jej ręka na jego szyi? ;) Jestem pod wrażeniem, że Iga będzie potrafiła tak szybko zapomnieć o tych przykrych sytuacjach z Marcinem i jakby nigdy nic będzie przy nim w trudnej dla niego chwili...Może gdy Marcin jej wytłumaczy, że on był pod wpływem Magdy, tego jej zakładu, o którym nie wiedział i Iga dojdzie do wniosku, że to nie jest jego wina, tylko to wszystko przez Gadomską i nie będzie żywić do niego urazy... W każdym razie no...godne pochwały... Jak obstawiacie, pocałują się tam nad rzeką czy jednak nie? ;)

Mam cichą nadzieję że oprócz tego że się pocałuja to Marcin powie że ją kocha i że żadnej kobiecie tego nie powiedział...oj poniosło mnie ale po tych zawirowaniach niech oni coś z tego mają i my też za kibicowanie tej miłości.

Noo wychodzi na to, że nad tą rzeką, to nie Marcin będzie pocieszał Igę, a ona jego. Trochę to naciągane po tych wszystkich zawirowaniach i romansie z Gadem. Moim zdaniem musi wydarzyć się coś jeszcze, że Iga taka będzie chętna, żeby go pocieszać!

Może Kaszuba powie coś o swojej rodzinie,bo tam są jakieś animozje,poza tym jakoś się już chyba zaangażował w sprawę kamienicy no i Iga zmięknie,a może okaże się że tata ukochanego był niedobry dla jedynaka no to jak nie przytulić takiego bidulka i nie pocieszac a wreszcie nie wybaczyć,dla mnie moze go pocieszać ile wlezie a Marcin niech te pocieszenia przyjmuje na wszystkie mozliwe sposoby:))))))

Moim zdaniem Iga nie powinna złościć się na Marcina. W końcu ona też uległa złym wpływom Gadomskiej, bo uwierzyła w nielojalność swojego przyjaciela.

no, ale tego co zrobił Marcin nie można porównywać do tej niewiary Igi..oj, ciężko będzie,ciężko ;)

A może to Iga pierwsza dowie się o zakładzie od Laury ? Wtedy żal jej się zrobi biednego Marcinka i zapomni wszystko co jej nawywijał ?

Iga ma dobre serce podejrzewam że jak zobaczy "rozbitego" Marcina wszelkie urazy schowa i będzie starała jakoś mu pomóc (w głębi serca kocha go nadal) może i w Marcinie coś pęknie i będzie chciał to z siebie wyrzucić otoczenie kancelarii nie koniecznie spontanicznie weźmie ją za rękę i wybiegna (zlamana noga to może weźmie ją na ręce) z kancelarii wsiadaja do Mustanga i jadą w nie znane zatrzymują się nad Wisłą i tu Marcin wyrzuca z siebie wszystko co skrywał przez lata a także o zakładzie Gadziny z Laura a potem wspomnie o ławce w parku i że już wtedy zrobiła na nim wrażenie i takie tam. .....i że ją kocha (nie dopuszczając Igi do głosu aby znowu się z nie pokłocic) całuje ją .........

ciekawe jak to będzie z tym 'wparciem Igi'...bo przecież patrząc tylko na streszczenia niewiele można się domyślić...np odcinek 10 ,czy ze streszczenia wynikało , że związek Kaszuby i Gadomskiej kwitnie , jak powiedziała Iga ?...raczej miałyśmy nadzieję , że Gadomska ciągle robi podchody i Marcinek nie ulegnie ,hmmm...przynajmniej dopóki nie ukazał się odcinek 8, czy 9

http://www.swiatseriali.pl/seriale/o-mnie-sie-nie-martw-1108/news-o-mnie-sie-nie -martw-podwojny-cios-od-ojczulka,nId,1735017

no,nie ten idiota przebaczył jej ten zakład , tak bardzo wsiąkł wrr...dobrze tu ktoś kombinował ;)
i jak śmie polecieć do Igi ...niechby został sam się zapił ;)

Ta Magda jest gorsza niż myślałam O_o Myślę, że gdy Marcin dowie się o tym romansie Magdy z jego ojcem, po tym, gdy wybaczy jej ten zakład, to będzie to dla niego taki podwójny cios w twarz...Kaszuba zostaje podwójnie oszukany nooo...jego ego mocno na tym ucierpi...A dla Igi to mega szacunek, że będzie potrafiła po tym wszystkim go pocieszać i być przy nim jakby nic się nie stało...Chyba to jest prawdziwa miłość ;D

A mnie się wydaje, że to że jej przebaczył zakład to znaczy, że jemu kompletnie na niej nie zależy. On ją traktuje jako sposób żeby zapomnieć o Idze. Uczucia zero

o, bardzo możliwe,ale to nie świadczy o nim dobrze ...to że w ogóle tak potrafi ...jeszcze się tym przechwala,że był chybioną inwestycją dla paru fajnych kobiet....akurat Gadomska nie jest fajna ;)

O rety, i teraz biedny Kaszuba leci się wypłakać i do matczynej piersi Iguni przytulić, że kochanka dawno temu z jego ojcem spała, któremu Marcin zawdzięcza karierę i fory u Zarzyckiego. Oj jakie to smutne i straszne i ta Iga, która o mały włos na bruku z dziećmi nie została za sprawą Gadomskiej - powie mu cichaj malutki, cichaj i kakałko zrobi i kołysankę zaśpiewa...Dupa wołowa, nie facet, a ty Iga masz przerąbane do końca życia. Etat przyjaciółki gwarantowany, może seks od czasu do czasu, bo to teraz takie modne z przyjaciółką bez zobowiązań. Przebacz mu, przebacz, przyjmij, wykuruje się i do następnej poleci w 3 sezonie...Już wie, że na wszystko mu pozwolisz.

święte słowa :)...widzę , że jesteś w obozie sceptycznych ,że tak powiem, a nie hurra będą razem ;)
tak więc nie kupujemy tego rozwiązania scenarzystek...no, chyba ,że nam zaserwują jakąś mega niespodziankę ;)

Pisałam w poprzednim wątku ale skopiuję:) jak dla mnie to Marcin i Iga są siebie warci. Takie same nerwusy, w gorącej wodzie kąpani, Marcin wcale od Igi lepszy nie jest - żeby jej zrobić na złość poszedł się przespać z Magdą, on sorry, poziom 5-latka :P Oni strasznie na siebie działają, jest dużo emocji i pewnie też dlatego Iga go tak przyjmie z otwartymi rękami, bo ona wie, że Marcin tak samo jak ona jest wybuchowy i często mówi rzeczy, których tak naprawdę nie myśli. Wydaje mi się, że jak oni się naprawdę dobrze poznają to będą świetnie dobraną parą. Ale spokojnie :)

Ja też mam nadzieję, że w końcówce serii zdarzy się coś tak spektakularnego, czego nawet my (stałe bywalczynie tego forum) mimo ogromnej wyobraźni i sporych umiejętności detektywistycznych nie potrafiłyśmy przewidzieć :) i bynajmniej nie chodzi mi tu tylko o całusy przed napisami końcowymi...

Jak wiadomo że będzie 3 sezon to mogłoby być cos takiego niespodziewanego żebyśmy się nie mogli doczekać kolejnej serii, ale co to mogło by być właściwie?, może dla odmiany zakończą sezon spokojnie, szczęśliwym zakończeniem:)

Przy ich farcie to jak nic Kaszuba przytrzaśnie Idze palce drzwiami samochodowymi,a Iga podrywając z bólu głowę do góry, pozbawi Kaszubę uzębienia i tyle z tych obietnic i spojlerów wyjdzie:))

W tym serialu nic nigdy nie wiadomo :) zawsze to jakiś zaskakujący zwrot w akcji :D

Och, jeśli poleci do pierwszej lepszej laski, jaka się napatoczy w 3 sezonie, a Igę znowu będzie traktował jak przyjaciółkę, do której można wrócić i zaznać ukojenia w trudnych chwilach, a gdy tylko będzie lepiej, to odsuwamy taką przyjaciółkę na boczny tor i zaczynamy przeżywać upojne chwile z nową "koleżanką", to będę miała mega pretensje do scenarzystek, że potraktowały Igę jako taki worek treningowy w zabawie: ile razy można znieść skoki w bok osoby, na której mi zależy...
Jeśli Marcin zobaczy w Idze kobietę, którą kocha i przestanie uganiać się za innymi i pełną uwagę poświęci właśnie jej, to takie rozwiązanie jakie nam teraz zaserwują będzie ok, jeśli obecnych nawyków nie zmieni, no to...

W świecie seriali piszą, że Iga nakryje Ewę z Robertem jak się przytulają i że pokłócą się, bo Ewa nie będzie się angażowała w sprawę ratowania kamienicy, bo przecież ona ma mieszkanie wykupione. Iga to potraktuje jako nielojalność i ich przyjaźń zawiśnie na włosku. Marcin jak się dowie o zakładzie Laury i Magdy to wpadnie w szał.

Wcale się nie dziwię, że przyjaźń Ewy i Igi zostanie poddana próbie. Grzechem zapomnieć o staraniach Igi w walce z oszustem. Ewa straciłaby dach nad głową, gdyby nie poświęcenie Małeckiej, teraz to Jadźka może zostać na bruku z torbami i jeszcze dwoma córciami. Ewka nie martwi się tym, że gdyby zaangażowała się w walkę o kamienice to mogłaby pomóc mieszkańcom. Rozumiem, że ona ma wykupione mieszkanie, ale kiedy mogła je stracić to jej przyjaciółka wyrywała sobie włosy z głowy, żeby Ewunia i Rafałek mieli dach nad głową. Większość z nas krytykuje Igę, że się wydziera, że jest wybuchowa itd. ale znajdźmy przyczynę. Małecka jest dla wszystkich, a dla Małeckiej nie ma nikogo. Kiedy Iga potrzebuje pomocy to wszyscy zadzierają kuperki i natychmiastowo znikają. Był Marcin, do którego zawsze mogła przyjść i poprosić o pomoc ze strony prawnej, już go nie ma- teraz historia Igi zatacza koło i sama musi borykać się z problemami: kamienicy, Krzysztofa, mieszkańców, konfliktu z ewą, studiów itd. I nie ma nikogo do pomocy..nawet z tym Krzysiem musi radzić sobie sama. Kaszuba ciągle jej wypomina- twój były, twój były... ale jak dziewczyna ma sobie poradzić ze swoim niezrównoważonym 'ex', przecież go nie zabije, a Krzyś nie ma ograniczonych praw do wychowywania Oliwki, więc Iga jest zmuszona, żeby Oliwkę 'udostępnić'. Kobitka ciągle komuś pomaga, nawet obcym..a teraz została sama i tak było przed przyjaźnią z mecenasem. Owszem, Ewa zawsze podniosła na duchu, doradziła, pożyczyła..ale nigdy nie poświęciła się dla Jadwisi. Moim zdaniem, w pierwszym odcinku I serii jest właśnie pokazane, że na Igę każdy się wypina, nawet mecenas.. biedna musiała walczyć z Laurą i poniosła klęskę.

Na grupie OMSNM pojawiło się kolejne zdjęcie ze sceny nad rzeką.