Jedyny gniew do gniew straconych prawie 8 godzin. To jest przykład serialu, w którym w tak nachalny sposób się wtłacza ideologię niszczenia ziemi przez ludzi, że to aż boli. Łopatologicznie to niedopowiedzenie, do tego japoński miliarder, który troszczy się o losy przyrody. To już bardziej autentyczny jest Kal-El jako kosmita żyjący w Kansas.