Można spróbować jednak obronić rolę księdza-detektywa. Ojciec Dowling w znanym amerykańskim serialu emitowanym na początku lat 90 świetnie grał rolę detektywa-amatora, która absolutnie nie raziła. Tworzył świetne trio ze swoim zastępcą ojcem Prestwickiem i zakonnicą, pomagała mu też gosposia. Ojciec Mateusz ma podobną fabułę i nie musimy wcale powątpiewać w to, że ksiądz jest na pewno pozbawiony żyłki deteketywistycznej. Który z seriali bardziej Wam się podoba?