Jest dość spięta i przez to gra drętwo, zero mimiki. Rozumiem, że w "real life" są takie sztywne osoby bez poczucia humoru, ale ona po prostu jest stremowana rolą i to się czuje.
Jest za młoda bo jest to stopień podoficerki który mozna otrzymać kończąc szkołę podoficerską. No, a żeby do niej pójść trzeba iść z ulicy więc bardziej pasowałoby np. młodszy aspirant.
Myślałam, że tylko mnie się wydaje, że Górska nie pasuje zupełnie do reszty bohaterów. Sprawia wrażenie zimnej, sztywnej i niesympatycznej. Serial oglądało się do tej pory przyjemnie przede wszystkim dzięki sympatycznym głównym bohaterom, a teraz kiedy na ekranie pojawia się Chapko mam ochotę wyłączyć telewizor...
Jest bardzo słabą aktorką i jej bohaterka jest nie tyle nijaka, co irytująca. Szkoda. To był kiedyś naprawdę fajny serial.