PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=666215}
7,7 101 441
ocen
7,7 10 1 101441
6,5 15
ocen krytyków
Orange Is the New Black
powrót do forum serialu Orange Is the New Black

A nagroda

ocenił(a) serial na 7

za najbardziej irytującą postać pierwszoplanową ever trafia do... PIPER CHAPMAN. serio

ocenił(a) serial na 9
magdziamagdzia

Nah. Może w pierwszym sezonie była trochę (BARDZO) irytująca, ale w drugim sezonie widać, jak Piper dojrzała. Wciąż nie jest osobą asertywną, ale wyostrzył jej się język i nie daje sobie w kaszę dmuchać.

ocenił(a) serial na 7
ocenił(a) serial na 7
magdziamagdzia

A ja się właśnie zgodzę z założycielką (?) tematu. Piper może nie jest najbardziej irytującą postacią serialową ever (Ally McBeal?, Nancy z "Trawki"?, Meredith Grey?) ale sukcesywnie się do tego elitarnego grona przybliża. Takiej egoistki nie widziałem już dawno. Wszelkie jej działania podszyte są mniej lub bardziej skrywanym egoizmem. Ok - niby powinno to być naturalne w takim miejscu, jednak jakoś inne więźniarki potrafią być wobec siebie bezinteresowne, ludzkie. Piper każdego traktuje instrumentalnie lub jako trampolinę, od której może się odbić. Zabawne jest, jak w ciągu jednej nawet sceny potrafi zmienić zdanie na konkretny temat nawet i kilka razy. Do tego ta jej bananowo wykrzywiona twarz oraz jej miny - no patrzeć się na to nie da. Jej zachowanie w sezonie drugim to nie dojrzałość - to wyrachowanie i zimna kalkulacja.

ocenił(a) serial na 8
Mandriel

Zgadzam się w 100%.

Mandriel

Zgadzam się. Jej się nie da oglądać. Do egoizmu dodałabym skrajną głupotę. Piper rządzi się w tym więzieniu jakby była w hotelu i była niezadowolona z obsługi (szczególnie scena jak rozmawia z Healym podczas zamknięcia w SHU.) Dziecko w podstawówce wie, że jak tak zrobi to posiedzi jeszcze dłużej. Co chwilę kogoś obraża a potem z miną głupiego aniołka mówi "przepraszam, mam nadzieję, że nie powiedziałam nic niemiłego". Chwilami miałam wrażenie, że oglądam Hanne Monthane, a nie dorosłą kobietę. A szkoda, bo postacie drugoplanowe były rewelacyjne.

Annkoo90

A czy to nie jest wada dorosłych ludzi, że stają się klonami bez wyrazu które nie mówią tego co myślą?

ocenił(a) serial na 8
Mandriel

Zgadzam się w 100%

Mandriel

A co do zmiany zdania, to tylko krowa go nie zmienia, człowiek myślący widzi, że nic nie jest czarno-białe.

ocenił(a) serial na 8
Mandriel

Idealnie! Napisałaś dokładnie tak jak ja myślę! Ona jest po prostu wredna i wyrachowana!

ocenił(a) serial na 8
selene999

ale to źle że jest wredna i wyrachowana ?

ocenił(a) serial na 7
TheMateuszNH

Jest bardzo irytująco wredna i wyrachowana.

ocenił(a) serial na 7
Mandriel

Fakt, że główna bohaterka nie jest sympatyczną dziewczyną o złotym sercu i że ewolucja jej postaci do tego nie zmierza, to jedna z zalet tego serialu. W serialu jest dużo ironii i fajnie, że z ironią patrzy się też na tę postać.

ocenił(a) serial na 8
Mandriel

Ja, na przykład, właśnie dlatego lubię ten serial. Nie idealizuje postaci, każda jest pokazana w pełni ze swoimi wadami (obok Chapman jest jeszcze Ruda i wiele innych). Mnie też irytują jakieś ich działania - dlatego właśnie szanuję ten serial. Jest bardzo realistyczny pod względem cech charakteru, działań, ogólnie życia. I czasami wywołuje różne emocje, siedząc i oglądając nie mogę się powstrzymać od zrobienia jakiejś miny albo skomentowania na głos czegoś :D moja ocena serialu 8/10

ocenił(a) serial na 6
magdziamagdzia

Został mi jeszcze jeden odcinek do końca pierwszego sezonu i jak do tej pory muszę się zgodzić. Mam wrażenie , że to jak ona się zachowuje jest nielogiczne nawet jak dla osoby w takim miejscu i w takich okolicznościach. Nie wiem czy to ma sugerować, że jest niedojrzała, zagubiona,samolubna? Na pewno jest irytująca! Nie wie kogo/czego chce, wykorzystuje i manipuluje innymi (tego nie widać na pierwszy "rzut oka") zmienia zdanie co chwilę i ta jej głupota...podejmowanie kretyńskich decyzji, paplanie bez myślenia o późniejszych konsekwencjach. Nie mówiąc już o wieeeelkiej miłości do narzeczonego..
Mogłabym wymieniać i wymieniać. Poza tym Mandriel opisał to bardzo celnie.

ocenił(a) serial na 9
NobodyOne

dla mnie Piper jest ludzka bo przecież każdy z nas tak ma ze pierw działamy a potem myślimy ( ok nie wszyscy ale myśle ze większość - jadę po pryzmacie swojej osoby wiec mogę mieć skrzywiony osąd ) potem potrafimy zmienić zdanie w ciagu minuty i żałujemy ze cos powiedzieliśmy. Dla mnie życiowe. Historia z audycja radiowa z pierwszego sezonu : Piper najzwyczajnej w świecie paplała swojemu narzeczonemu o tym co sie dzieje w więzieniu i do głowy jej nie przyszło aby powiedzieć tylko nie mów nikomu. A ten palant poszedł do radia i puścił to w eter i nie pomyślał jakie to moze miec dla niej konsekwencje.

marcinszczur

Jest ludzka, tylko że człowiek uczy się zachowywać w grupie przez całe życie. Jej zachowanie to zachowanie 13 letniej dziewczyny która chce zaimponować koleżankom i zwrócić na siebie uwagę. Każdy popełnia błędy, ale bez przesady. Mogła na początku wtopić u Red, czasem każdy coś palnie, nie mogła wiedzieć że kuchnią w całości zajmują się też więźniowie. Ale to jej paplanie, obrażanie ludzi dookoła z miną głupiego aniołka, tupet, skrajna naiwność, to nie są cechy dorosłego człowieka tylko dziecka, nie doświadczonego, nie wiedzącego czego nie mówić. Nie chodzi tu o zmienianie zdania, tylko o perfidne przekonanie że cały świat kręci się w okół niej i jej potrzeby są najważniejsze.

NobodyOne

To co wymieniasz raczej świadczy o twoim niezrozumieniu, ograniczeniu i skrajnie prostej konstrukcji psychicznej.

ocenił(a) serial na 9
magdziamagdzia

No chyba żartujesz?! :D Zajebista postać! Nie wiem co jest w niej irytującego? Ona jest po prostu zagubiona, rozbita na części i sama już nie wie co robi. Popełnia błędy, a później się na nich uczy. Wykorzystuje i manipuluje? Tak jak ktoś to powiedział w serialu... chyba ta Rosjanka, że tam nie wolno nikomu ufać i trzeba być czasem samolubnym. To jest więzienie i niestety każdy musi kierować się swoim dobrem i tyle. Sztuką jest zagrać taką właśnie osobę, która zmienia się z odcinka na odcinek i nie wiadomo czego się po niej spodziewać. Moim zdaniem każda aktorka świetnie się spisuje, bo KAŻDA postać ma coś zajebistego w sobie! Każda z tych kobiet jest nieprzewidywalna, inna i nie do podrobienia :D W każdym odcinku tak właściwie poznajemy je po kolei z każdej strony. Każda z nich ma wady i zalety, bo przecież każdy je ma i dlatego czasem się mogą wydawać irytujące... Uwielbiam ten serial! :)

agg16

agg16:

Zgadzam sie. Bez Piper nie ma serialu!

ocenił(a) serial na 9
feminus

a ja uważam , że jest totalnie zbędna, niczegonie wnosi,jest bezbarwna, nudna, sztuczna, mogłoby jej w ogóle w serialu nie byc,pozostałe postaci sa znacznie ciekawsze i wystarczające.

ocenił(a) serial na 10
Khiara69

Też tak uważam.

ocenił(a) serial na 9
magdziamagdzia

myślę, że jednak Sookie Stackhouse z Czystej Krwi dawno ten tytuł zagarnęła dla siebie

ocenił(a) serial na 10
alexvalensi

Troszkę z off-topuje, ale zgadzam się w 100%. W książkach idzie się przyzwyczaić, ale w Czystej Krwi, pobiła nawet Piper i parę innych irytujących pierwszoplanowych postaci.

ocenił(a) serial na 8
jobaranov

u mnie Sookie jest w top 3. Razem z nią Carrie z Homeland i Winona Ryder w Stranger Things

ocenił(a) serial na 6
magdziamagdzia

Hmm A Homeland obejrzany? :)

Ale zgadzam się Piper jest taka, że gdyby nie fakt, że to rola tytułowa to kibicowałabym jakieś bliski i wyjątkowo dotkliwe spotkanie ze skarpetą.

ocenił(a) serial na 9
jocisko

A co masz do Homeland'a? Że niby tytuł należałby się Carrie? ;>

ocenił(a) serial na 6
agg16

Yhmm xD

ocenił(a) serial na 9
jocisko

Nie bądź taki! Carrie jest przecież chora! To nie jej wina, że się tak zachowuje ;) Rola zagrana dobrze w każdym razie :D

ocenił(a) serial na 6
agg16

Ale ja doceniam oddanie choroby dwubiegunowej, ja mówię o całej reszcie xD

ocenił(a) serial na 9
jocisko

Oj tam, oj tam. Carrie jest spoko :D Mnie tak w Homeland bardziej córka Brodiego wkurza albo żona... jedna z nich dostałaby ode mnie wyżej wymienioną nagrodę ;)

ocenił(a) serial na 6
agg16

Oj a ja uważam, że ta nagroda powinna być ich imienia. O.o

ocenił(a) serial na 9
magdziamagdzia

Polecam obejrzeć 3 sezon. Piper przebija samą siebie :D

ocenił(a) serial na 9
maslo95

Fakt, jechała po bandzie w trzecim sezonie, przeszła prawdziwą transformację. Czy na gorsze - nie byłbym tak jednostronny. Od początku uważam, że Piper to najbardziej ludzka postać w tym serialu, popełnia błąd za błędem, nie zawsze się na nich uczy - tak jak większość z nas. Ktoś wyżej nazwał ją wyrachowaną. Według mnie po prostu próbuje przetrwać w więzieniu, które nie działa na nią pozytywnie. Nie mogę doczekać się 4. sezonu.

ocenił(a) serial na 10
maslo95

Długo byłam w stanie wytłumaczyć zachowanie Piper tym, w jakim miejscu się znajduje, że jest tylko człowiekiem itd. Ale to wszystko do czasu, bo wydarzenia z ostatniego odcinka 3. sezonu spowodowały, że naprawdę zaczęła mnie irytować, przeszła samą siebie.

ocenił(a) serial na 8
wonkylegs

Mam wrażenie jakby w tym sezonie jej postać była niedopracowana. Brakuje przynajmniej dodatkowych dwóch flashbacków wyjaśniających jej zachowania, zamiast np. kolejnych scen kultu "Normy od grzanki". Coś sugestywnego z przeszłości. Widzimy tylko tyle, że na przełomie 3/4 odcinka w Piper zachodzi drastyczna zmiana, mocno do niej dociera, że jako więźniarki nic nie mogą zrobić, nawet jeśli są karane niesprawiedliwie (sytuacja Nicky z Luscheckiem). W końcu Nichols to jej przyjaciółka, a musiała patrzeć jak ją wywlekają, nie mogąc nic zrobić z tym zrobić. Cały sezon to taka Piper szukająca władzy, wszędzie tylko gdzie może jej odrobinę znaleźć. Kiepsko jednak to usprawiedliwia jej PODŁE zachowanie wobec dziewczyn z 'biznesu' majtkowego czy wobec Alex, która jej wybaczyła mimo wszystko... Chapman zamiast poważnie spojrzeć na fakt, że bezpieczeństwo Alex jest zagrożone, ciągle stroi sobie z tego żarty itd. Co do sytuacji ze Stellą, stanowczo brakuje tu flashbacku z czasów, kiedy Alex werbowała muły do kartelu i Piper mogła czuć się olana i szukała uwagi u kogoś innego, próbując wywołać w niej zazdrość.

Plus Taylor Schiling robi doskonałą robotę przez te trzy sezony, nawet kiedy postać jest średnio napisana... Ma za bardzo obniżoną ocenę, bo niektórzy oceniają postać Piper, nie jej grę aktorską. Tak samo jest z aktorami grającymi kolejno Pornstache'a i Healy'ego.

ocenił(a) serial na 8
magdziamagdzia

Jestem w trakcie 2 sezonu, ale w 1 Piper tak mnie irytowała, że w pewnym momencie myślałam, że jedyne co zostaje to rzucić ten serial piz.du :D Teraz faktycznie "wydoroślała", ale do typu urody tej aktorki w ogóle nie pasuje taka krzycząca Piper, chociażby na Brooke :D

ocenił(a) serial na 7
magdziamagdzia

W pierwszym sezonie dałem jej kredyt, ale im dalej tym gorzej. Jej historia juz dawno jest dla mnie najmniej atrakcyjna w tym w sumie fajnym serialu. Tak przy okazji (mały spoiler nastapi) w drugim sezonie w jednym z odcinków straznik Bennet przyznaje się , że nie brał udziału w zadnej misji, natomiast na poczatku trzeciego jest retrospekcja z takowej. Coś przeoczyłem i jest jakies racjonalne wytłumaczenie?

ocenił(a) serial na 10
CzarnaOspa

Bennet jak dobrze pamiętam, mówił swojej dziewczynie że nie stracił nogi w misji, co nie znaczy że nie brał udziału w żadnej. Swoją drogą niezły tchórz z tego Benneta, zostawił dziewczynę i dziecko, bo przestraszył się jej rodzinki.

użytkownik usunięty
Cynamon90

Dokładnie tak było - Bennett był na misji, ale nogę stracił poprzez zarażenie się jakąś bakterią w jeziorze.

ocenił(a) serial na 8
magdziamagdzia

zgoda w 100%

magdziamagdzia

Zastanawiałam się czy tylko mnie tak wkurza, ale widzę że nie. Ale jakoś tak... Dopiero w trzecim sezonie zaczęła mi tak na nerwy działać. Im dalej, tym gorzej. Za każdym razem jak zaczyna się scena z jej udziałem, czuję że zaraz się zirytuję. I wiecznie wytrzeszcza gały, jak psychol jakiś.

użytkownik usunięty
Hinari

Mam to samo, dopiero w 3 sezonie zaczęła mnie niesamowicie denerwować. Nie mają już na nią kompletnie pomysłu. Szkoda tylko, że razem z nią pogrążyli Alex i Stellę, bo dziewczyny miały potencjał. A tak cała trójeczka z biznesem majtkowym przyprawiła mnie (i pewnie nie tylko) o niezłe mdłości. Aż strach myśleć co będzie dalej.

Stella chyba zniknie z serialu, skoro wychodzi. Btw. może okaże się, że ma załatwić Alex xD W każdym razie mam wielką nadzieję, że Chapman ktoś niechcący zepchnie ze schodów i umrze. Albo gdzieś ją odeślą i więcej nie pokażą.

użytkownik usunięty
Hinari

Teraz to chyba nie jest pewne? Po tym numerze, który jej wykręciła Piper.
O tak, błagam. http://41.media.tumblr.com/a88304e9530de2b1dfe5c79969443f13/tumblr_nsgzotNUjq1ql wuy5o1_540.jpg

Jeszcze nie obejrzałam ostatniego odcinka, więc nie wiem o co chodzi :P Ale obojętnie co jej wywinie, to chyba i tak mnie to nie zdziwi...

użytkownik usunięty
Hinari

Aaa, to wybacz za spoiler ;)

Spoko. Taki spoiler, to jeszcze nie spoiler :)

magdziamagdzia

Po co oglądać serial, w którym irytuje nas główna postać? Świat jest pełen masochistów.

użytkownik usunięty
feminus

Yyyy? Dla innych bohaterów, innych wątków? OITNB ma mnóstwo świetnych, zróżnicowanych postaci kobiecych z ciekawymi historiami. Nie będę rezygnować z dobrego serialu tylko dlatego, że denerwuje mnie jedna bohaterka. A z Piper już nie taka główna, w tym sezonie było jej mało.

Serial jest świetny, bez dwóch zdań. Inne bohaterki i wątki też rozbrajające.
A wszystko to dzięki takiej jednej Piper, która kiedyś przeżyła rok w więzieniu i dzięki swej inteligencji, dowcipowi oraz oczywiście talentowi, zechciała podzielić się ze światem swoją optyką.
Piper można nie lubić, ale wyrzucać ją z jej własnej historii? ;-)
To tak jakby psioczyć na Hannibala w ''Hannibalu' :-)

No ale każdy ma swoje uprzedzenia i lubości. Głową muru nie przebije.

Pozdrówka i mniejszego nerwa podczas oglądania ;-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones