Straciłem do Helen resztki szacunku za wydanie brata. Czy naprawdę więzy rodzinnej krwi przestają dla niej znaczyć? Kupił telefon, bo może chciał zadzwonić do Julii? Najprostszym rozwiązywaniem problemów dla Helen zaczyna się robić likwidacja ludzi.
A mnie się wydaje że oboje "wydali wyrok" na niego.Martin powiedział Helen,jak drugi raz się zapytała u niego w domu,żeby powiedział gdzie są. Chyba myślał,że albo szwagier albo jego dzieci.....