Damon nie , czy on naprawdę umrze w objęciach Eleny.??? Błagam NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przepłakałam połowę 21 odcinka , nie chcę płakać kolejny cały, a na pewno tak będzie z myślą, że Damon umrze.....
NIE JA SIĘ Z TYM NIE ZGADZAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1<płacze ><plącze>
co wy gadacie, dejmonek nie umrze. odleci na jednorożcu w strone zachodzącego słońca.. albo porwą go ufoludki. ahh, pociągające perspektywy, nie sadzisz?
Już pisałam że umrze a mózg mu wypłynie uszami, ale to chyba było zbyt dosłownie opowiedziane skoro nadal pojawiają się takie tematy
Słyszałam (nie pytajcie od kogo, bo wisi na mnie ;p klątwa niemówienia o tym, ot co), że Damon - owszem - zginie, ale odrodzi się na nowo. Otóż /tłumaczone z staronowozelandzkiego/:
Damon, jak już zostało napisane, skona w objęciach słodkiej Eleny o kruczoczarnych włosach i oczach głębokich jak najgłębszy z najgłębszych ocean... no e. W każdym razie Damon poprawnie sobie skona z miną 'kocham cię, Eleno' i tak dalej, Elena zapłacze gorzkimi łzami. I nagle...
... nad łkającą dziewoją i zimnym trupem Damonem pojawi się duch Jules odzianej w biel i powie:
'W ramach zadośćuczynienia za śmierć Rose, za picie, bicie, gryzienie, itedepe, zwrócę Damonowi życie'
I rzeczywiście. Niestety (a może stety, jak kto woli) w trakcie ożywiania duch Jules będzie musiał przekazać cząstkę siebie Damonowi i ten stanie się farbowanym blondynem. No i oczywiście nie będzie już wampirem.
Stefan wyemigruje na zachód, Elena i DAmon wezmą ślub i dożyją sędziwej starości otoczeni gromadką wnucząt OLE
/gorzej mi, ale to już wiecie/
Kurczę ale jestem szczęśliwa że tak to się miło skończy. Lofciam takie slitaśne zakonczenia.
Ej nie no ale tak serio pomysłowy jesteś;p
Padłam xD
A tak apropo, gdzie się podział mój 'ulubiony' facet na tym forum czyli GREG ? :P
Ostatnio to ja z nim gadam na gg. Wiele razy próbowałam nakłonić do powrotu na forum, ale na razie efekty są znikome. Spróbuję jeszcze raz, ale tym razem powołam się na ciebie. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, Blush?
Greg dalej przeżywa, że nie podoba nam się Pierce i nasza tap madl Anja Rubik ( czy jak jej tam)
muszę cię zaskoczyć ale damon niestety zginie. Aktor który go gra czyli Ian Somerhalder podpisał kontrakt na nowy serial ze stacja Show gdzie grać będzie lekarza o nadnaturalnych zdolnościach. Jest w necie gdzieś wywiad z nim w którym mówi o nowej roli (chyba nawet na youtube też jest) musisz sobie poszukać sama. Niestety smutne ale prawdziwe. Pozdrawiam
Weź ludzi nie wprowadzaj w błąd, bo taka Kinia może zaraz z mostu skoczyć jak to przeczyta.
Nic nie słyszałam o jego nowej roli. Uwierz mi, gdyby jego odejście było oficjalnie potwierdzone to na pewno informacja pojawiłaby się na wielu stronach o serialu.
"Musisz sobie poszukać sama" - co to ma w ogóle znaczyć? Podajesz jakąś informację to łaskawie odwołaj się do źródła.
to jest dobre red_nails :)
perpedes przepraszam z amój błąd. Tak to jest z niektórymi nickami ze sie nie wie. A ja jestem od kilku tygodni na tych forach wszytskich wiec jeszcze nie kojaze po nickach, tylko pare osob:)
I to że gościu będzie grał w innym serialu nie znazy że zrezygnuje z tego.
Ja słyszałam co innego co do Damona że Stefcio pojdzie szukać lekarstwa a damon ostanie z elenka i zblirza sie do siebie, ackzolwiek mu potem odbije ale stefan zdarzy uratowac brata.
też tak myślę. Cały ten serial polega na czekaniu na romans D i E, więc jeśli Ian nie ma czasu na VD to nie będzie następnego sezonu... A Serial przynosi tyle kasy, że nikt z niego nie zrezygnuje. Myślę, że Ian ma po prostu trochę czasu między sezonami.
Kto będzie oglądał VD bez Damona? To tak jak by w TB uśmiercili Ericka - strzał w kolano - ba prosto w serce...
Ian czasu pomiędzy sezonami ma tyle, że nawet na film by za bardzo nie starczyło, nie mówiąc o innym serialu. I nikt nie byłby w stanie grać jednocześnie w dwóch serialach głównych ról, szczególnie, że większość seriali jest kręconych w Kalifornii, a TVD - w Atlancie, po przeciwnej stronie Stanów.
Zwolnienie / pozwolenie na odejście Iana byłoby głupie i tyle. Damon musi przeżyć, bo inaczej producenci zostaną pozwani o wywołanie fali samobójstw u małoletnich fanek. I niemałoletnich pewnie też xD
z tą falą to przesada,po prostu zamiast nowych-będziemy oglądać stare odcinki ! aż do znudzenia...i z powrotem
Somerhalder ma już swoje lata i łatwo nie zrezygnuje z taakich dochodów!
No, rzeczywiście, 32 lata już ma, staruszek xD
Oczywiście, że przesadziłam, ale wiadomo, o co chodzi. Nie usuwa się najbardziej lubianej postaci z serialu, jeśli nie chce się stracić oglądalności, a co za tym idzie - dochodów.
nie staruszek lecz dojrzały mężczyzna i nie będzie strzelać foch-"och jaki ja jestem piękny,rzucam wampira,po co mi obciach,przyjmą mnie wszędzie!"
Lubię Ianka bo nie jest buc i polegam na nim jak na Zawiszy!
"Staruszek" był ironiczny. Jak dla mnie Ian to jeszcze młody chłop, jest tylko 11 lat starszy ode mnie.
Też go bardzo lubię, bo normalny jest :)
Nawet, jesli by usmiercili postac Damona, to zawsze mozna go zastapic kims innym, byc moze nawet z ciekawsza przeszloscia. Kwestia kreatywnosci..
Taa. Nie ma mowy, bo by ludzie serial przestali oglądać. No chyba, że aktor sie uprze że już nie hcce grać. Ale i tak może mieć w kontrakcie no. 4 sezony wie cmusi grac w 4.
Może Ian juz nie lubi sowich fanek
Jest jeszcze jedna możliwość. Ian mógł zacząć gwiazdorzyć (co bardzo możliwe w Hollywood), a producenci pewnie mają go dość i po prostu postanowili go wyrzucić.
E tam. Jakoś bardzo mało prawdopodobne mi się wydaje, żeby Ian nie lubił swoich fanek albo zaczął gwiazdorzyć. Sądząc po jego zachowaniu ze spotkań z fanami, z konwentów, wywiadów, itd., to nie jest gość, któremu uderza sodówa.
Poza tym, musi być naprawdę niedobra atmosfera na planie, żeby wyrzucić / dać odejść komuś tak uwielbianemu przez widzów. Inaczej tego by nie zrobili, bo to oznacza realne, finansowe straty.
Siemka, nie umrze, najpierw pomyśl zanim popadniesz w amok, nie mogą Go uśmiercić, rywalizacja miedzy Damonem i Stefanem to jeden z głównych wątków serialu.Trzeci sezon byłby beznadziejny bez Damona. Albo na koniec 22 odcinka albo na początku 3 sezonu znajda jakieś cudowne lekarstwo, tak sobie myślałam że może krew Eleny będzie lekarstwem.Pozdrowionka.
oo to by było coś! Lekarstwem na ugryzienie wilkołaka jest krew doppelgangera. hyh
Tą teorię roztrząsamy już od kilku dni. Jeden ze spoilerów mówił o tym, że Elena - jako doppelganger - ma moce, o których nikt wcześniej nie wiedział. Stąd teoria o uzdrawiających właściwościach jej krwi.
Acha, ja spilerów raczej nie czytam. Hmm ale to by bylo dobre stefcio jedzie po lekarstwo a lekarstwo jets na miejscu:D
W sumie to byłby oklepany motyw, jeśli jej krew by uzdrawiała - krew Sookie w TB też była wyjątkowa i nawet Russell wierzył, że może Talbota przywrócić, a znowu w Buffy krew pogromczyni była jedynym lekarstwem dla zatrutego Angela xD
Także może jej łzy? Chociaż to trochę dziwne.
Coś na pewno. I wcale się nie zdziwię, jak Damon będzie człowiekiem po wszystkim (bo nawet Julie Plec, której słowa zawsze mają drugie dno, mówiła kiedyś coś takiego, co teoretycznie pokrywałoby się z tą teorią) i niezależnie jak oklepanie to brzmi, bycie człowiekiem na pewno przybliżyłoby go bardziej do Eleny - w końcu mógłby starzeć się z nią. I nie piłby krwi xD
No ale skoro Klaus potrzebował krwi doppelgangera do rytuału to chyba mówi samo za siebie, że ma jakieś nadzwyczajne właściwości.
A łzy, wybacz, ale to byłoby komiczne ;)
beda dla siebie nawzajem pocieszeniem ;) damon pomoze alarickowi po stracie jenny. alarick bedzie dla damona lekarstwem na nieszczesliwa milosc ;)))
niech Stefan jedzie po te lekarstwo i niech nie wraca zbyt szybko;p
Jak kiedyś ugrzązł z Katherine w grobowcu to też miała być szansa dla Deleny ale chwilę potem Stefan już był wolny