Widziałem 'Odwróconych' - niezły serial, ale jednak dla mnie pachniał tandetą. Kocham 'Glinę',
także polski, ale jak dla mnie perfect! Z innych kryminalnych bardzo lubię The Wire.
A tak zupełnie z innej beki, no to na pierwszym miejscu Lost, później jeszcze Homeland, Breaking
Bad, trochę Gra o Tron.
Ktoś potrafi odszyfrować z tego, czy warto, żebym tracił godziny życia? Bo czas jest dla mnie teraz
ważny :)
Nie oglądaj:) Jest dużo lepszych seriali na które warto zwrócić uwagę. Na twojej liście nie zauważyłem Pitbulla jeśli nie oglądałeś to polecam, chociaż Glina jest bezkonkurencyjny:D
Serio? Kurcze, szkoda, bo wydawało się, że serial ma potencjał. Linda, ponoć Borys Lankosz maczał w tym palce (reżyser Rewersu)..
No dobra, no to zostawię go na lepsze czasy ;) A mógłbyś mniej więcej go opisać? Jakieś plusy, minusy?
Za Pitbulla faktycznie się jeszcze nie zabrałem, chociaż specjalnie obejrzałem film, żeby móc się zabrać za serial. Tak, na pewno to skonsumuję :) Dzięki za odpowiedź.
Ja oglądałem Paradoks na bieżąco w tv i to była masakra. W jednym ciągu pewnie byłoby w miarę ok. Dużo dłużyzn i często po odcinku myślałem "ale to już? przecież nic prawie się nie wydarzyło". Ale na tle innych aktualnie puszczanych polskich seriali i tak się wybija. Do Gliny nie ma co porównywać. Może trochę za duże nadzieje miałem przed jego premierą? Nie wiem... w każdym razie ja mimo wszystko polecam. Sam pewnie obejrzę drugi sezon (o ile będzie)
Jeśli uważasz że serial ma potencjał to tym bardziej nie oglądaj, bo ja się strasznie zawiodłem. Głównym minusem jest to że mieli za dużo do pokazania, a za mało czasu w odcinku. W każdym odcinku był wątek główny,jakaś sprawa którą rozwiązywali, wątek osobisty i na siłe wciśnięta mroczna przeszłość Lindy... Wszystko działo się za szybko... No i niestety nie ma za dużo akcji... Strzelanina była chyba jedna, może dwie.... Trochę się ten serial nudzi.
Powiem tak: serial nie jest najwyższych lotów, są lepsze i gorsze odcinki (czasami wręcz z dwóch biegunów czyli jeden dość dobry odc a drugi za słaby ... nie ma lepszych i gorszych są dobre albo tandetne wg mnie), czasami zbyt banalna i przesłodzona historia z odc. Jednakże lubie tan serial z powodu kilku dobrych scen w tym serialu, Pana Lindy (który przypomina mi Franza z "psów" który pracuje na stare lata w policji w dzisjszych czasach) i Pani Grycewicz, Pana Zielińskiego (kolejna dobra rola od czasów "Odwróconych") dobrej muzyki, czy ciekawych tekstów. Nie jest to działo tak dobre jak Glina czy Pitbull ale w dobie seriali obyczajowych czy głupich komediowych to pozycja której warto poświęcić czas na pewno bardziej niż na "instynkcie" ze Panią Stenką.