A mi się podobało, z serial pokazuje, że z Lindy da się coś wycisnąć, może nie rolę na miarę Gajewskiego w Glinie, ale na pewno coś lepszego niż w jego ostatnich serialach komediowych. Co do dalszej obsady to bardzo irytująca jest Anna Grycewicz, za plus mogę dodać pojawienie się Jakubika, który jest świetnym aktorem. Serial po pierwszym odcinku nie wbił w fotel, ale nie da się go ocenić bo zapowiada się dobrze, moja obiektywna ocena 1 odcinka to 8/10 za świetny scenariusz i scenę rozmowy Lindy z dziewczyną w samochodzie.

A ile dasz za ten tekst z tym gościem od komputerów przy lustrze? Dla mnie żenada.

Scena jak scena, to serial, nie rzeczywistość. Sam scenariusz był ciekawy, nie było czegoś typu jak w Kryminalnych, że ktoś zabił na początku serialu i przez 30 min go ścigali a na końcu zginął ten zły.

Grycewicz byla irytujaca, ale mysle ze taka miala byc jej rola, dopiero z czasem ma wzbudzac nieco wiecej sympatii. I co do Lindy sie nie zgodze - dla mnie byl swietny.

Ja napisałem, że był zły? Czytaj ze zrozumieniem.

Nie, nie ty, ale nie chcialem walic dwoch oddzielnych odpowiedzi -_-

Linda rzeczywiście powraca do swojego starego wizerunku. Na plus serialu dla mnie to właśnie scenariusz, trochę odchodzący od seriali tego typu. Zdjęcia całkiem przyzwoite, nie biją tak one sztucznością. Montaż też trochę w odmiennym stylu. Grycewicz może jest irytującą postacią, ale trafnie ją inspektor nazwał "Iron Lady". Po prostu taka musi być.
Ostatnio obejrzałem Gline i poprzeczka zawieszona jest wysoko dla mnie. Może tamte postacie były trochę przerysowane, ale serial wciągał i był na równym, wysokim poziomie.
Zobaczymy co z tego będzie, bo po pierwszym odcinku trudno wnioskować.