Coś się zmieniło w drugiej serii. Mam wrażenie że chcieli go trochę "spoważnić", co wg, mnie
trochę pogorszyło serial. Stracił na klimacie.
Kate już nie mieszka na łódce i nie rozumiem dlaczego. Za drogo to kosztowało? Wynajęcie
domu Lauren na parę efektownych scen, to dopiero musiało kosztować, więc nie rozumiem...