Pati (2023)
Pati: Sezon 1 Pati Sezon 1, Odcinek 5
Odcinek Pati (2023)

Odcinek 5

40m
7,4 209
ocen
7,4 10 1 209
Pati
powrót do forum s1e5

Z odcinka na odcinek mam coraz większe przekonanie, że bohaterka trafiła za kraty z własnej głupoty i zaślepiona swoim nieszczęściem, a nie dlatego, że los jej rzucał kłody pod nogi.

OK, początek serialu — problemy z matką, utrata mieszkania, gwałt, etc. Tylko oprócz tych wszystkich nieszczęść, ta dziewczyna ma ogromne wsparcie otoczenia-Krystinka, nauczycielki, koleżanki z pracy, która ją przygarnęła. Nawet Ci Rulewscy czy żona szefa okazali jej serce (sama nie wiem, jakbym się zachowała jako zastępcza matka, gdybym widziała, że siostra moich przybranych dzieci to zwykła patusiara (ten tekst o naybaniu się po sprawie był totalnie nie na miejscu) .

ocenił(a) serial na 5
L_Ziolokoto

Zgadzam się z Tobą. Ona sama szuka sobie dodatkowych problemow, o ile nie ufam zastępczym rodzicom tak wkurza mnie że robi na ch...ja koleżance ktora ją przygarnęła, choćby z trzoda zrobiona w domu tych bogaczy. W końcu to Wiesia wzięła ją do tej roboty a ona co

L_Ziolokoto

Przecież rodzina zastępcza chce wywieść dzieci do Kanady. Nie powiedziałabym, że są w porządku

ocenił(a) serial na 5
GodMather

Dlatego napisałem że oni są raczej tacy fałszywi więc ich nie usprawiedliwiam ale Wiesia co jej zrobiła ze ta poleciała to sobotkow trzody narobić bo focha rzuciła. To mi się nie podobało. Bierzesz kogoś pod swoj dach, pomagasz jak możesz a ona co robi, rzuca wieczne fochy bo nikt mnie nie rozumie i tup nozka. No i te jej wieczne pyskowanie, nie wiem ale mam takie wrażenie że to co grało w skazanej w jej historii po prostu nie gra.

SCORPION60

OK, macie rację, Ci rodzice zastępczy nie postępują fair, ale co jej zrobiła Pani adwokat?

Przypuszczam, że prowadziła sprawę pro bono i w serialu wyraźnie było powiedziane, że Pati nie dostanie dzieci, bo toczy się przeciwko niej sprawa karna (co jest spójne, jasne, etc., ten wątek scenarzyści odpuścili).

Adwokatka może niefortunnie podsumowała ten temat, ale powiedzmy sobie szczerze, mało dzieci w wieku Natalki znajduje rodziny zastępcze. Czy Pati chciałaby, żeby jej rodzeństwo do końca życia siedziało w bidulu?

Teksty w stylu "Ona chciała wziąć rodzeństwo do siebie" mnie nie przekonują, bo z każdym odcinkiem jej szanse malały i to nie dlatego, że dzieciakami zainteresowali się Rulewscy.

L_Ziolokoto

"Mało dzieci w wieku Natalki znajduje rodziny zastępcze. Czy Pati chciałaby, żeby jej rodzeństwo do końca życia siedziało w bidulu?" Właśnie jak na rodziny zastępcze, to są małe dzieci i spokojnie zostają takie w rodzinach zastępczych umieszczone, tym bardziej, że w tym rodzeństwie chłopiec jest paroletni. Rodzeństw się nie rozdziela, a co do zasady w placówkach opiekuńczo - wychowawczych umieszcza się starsze dzieci lub wyjątkowo takie, których powiaty mają mocny niedobór rodzin zastępczych. W prawdziwym życiu, takie dzieci zostałyby zabezpieczone poprzez umieszczenie ich w rodzinie zastępczej zawodowej pełniącej funkcję pogotowia rodzinnego, nie w jakimś "ośrodku", ale scenarzyści chcieli podkręcić emocje. Chyba, że chodzi Ci o rodziny adopcyjne, ale piszesz wprost o zastępczych.

GodMather

A przepraszam bardzo, dlaczego nie? Sugerujesz, że zapewnienie lepszego życia nie jest w porządku?

harry_garncarz

Nie. Uważam, że wywożenie ich za plecami Pati do Kanady nie jest w porządku. Myślę, że mogli im zapewnić lepsze w Polsce, albo chociaż uczciwie przedstawiając Pati sytuację.

ocenił(a) serial na 8
L_Ziolokoto

A u mnie coraz bardziej zyskuje współczucie. Obawiam się, że nie jest łatwo w 5 sekund zmienić swoje życie na lepsze, gdy zna się tylko życie w patologii. Takie rzeczy są łatwe tylko w teorii. Oczywiście nie bronię wszystkich jej wyborów – sprowadzenie towarzystwa do domu Sobotków było totalna głupotą – ale myślę sobie, że ona przez całe życie zajmowała się pijaną matką i kolejnymi dziećmi, tak naprawdę nie miała normalnego dzieciństwa czy wczesnej młodości, więc po śmierci Julity próbowała to sobie „odbić” w jedyny znany jej sposób na odreagowanie.

Fafikowa

U mnie również. Łatwo się rzuca tekstami że jest głupia jak się nie przeżyło takiego dzieciństwa. I tak uważam, że mocno się starała i robiła dużo aby coś zmienić. Ale schematy wpajane przez całe dzieciństwo nie są łatwe do zmiany. Większość patologii to bardzo nieszczęśliwi ludzie, którzy zwyczajnie nie potrafią się zmienić bo nie wiedzą jak. Nikt im nie pomaga w profesjonalny sposób, nie tłumaczy mechanizmów psychologicznych jakie stoją za ich zachowaniami, odczuwaniem emocji, procesami myślowymi... a to wszystko w 90% kształtuje się w dzieciństwie. I komuś, kto miał inne dzieciństwo łatwo się mówi, że ma to na własne życzenie.
Ale zobaczcie co się dzieje z depresjami u nastolatków, zobaczcie jak drastycznie rośnie liczba samobójstw młodych ludzi i zacznijcie się nad tym zastanawiać. Zamiast z góry oceniać, że ktoś jest głupi albo sam na siebie taki los ściągnął. Oczywiście, że każdy jest panem własnego życia... ale ludzie, którzy się wychowali w patologii nie wiedzą, że da się inaczej. A wszystkie ich wzorce, nawyki i doświadczenia są mocno skrzywione.
Moim zdaniem ten serial w genialny sposób pokazuje to wszystko. Chciałbym tylko aby to doprowadziło do jakiejś publicznej debaty jak to zmienić i jak takim ludziom pomóc... a nie tylko paru płytkich komentarzy, że Pati jest głupia.

ocenił(a) serial na 8
enterius

Zgadzam się z Tobą w 100%. I cieszę się, że są tu osoby, które szerzej patrzą na świat, a nie ograniczają się do stwierdzenia, że „Pati jest głupia”.

Fafikowa

No jest głupia. Zniszczyła sobie życie na własne życzenie.
Najbardziej jednak w tym serialu irytująca jest przemiana bohaterki z calkiem ogarniętej, do patolskiej debilki.
Podczas gdy wszystko zaczęło się układać, to wszystko zepsuła sama.

ocenił(a) serial na 8
badzmierowski

No to chyba zbyt duże uproszczenie :) to co było dla niej najważniejsze w ogóle się nie układało- straciła rodzeństwo... Jej chłopak uwikłał ją w morderstwo. a przede wszystkim - uważasz że po gwałcie, to mija miesiąc czy dwa i wracamy do rzeczywistości z uśmiechem na buźce? To jest coś z czym się mierzysz czasem całe swoje życie. Jakąś swoją częścią żyjesz normalnie, pewna część jest okaleczona, kaleka, niesprawna... O człowieku.

ocenił(a) serial na 8
badzmierowski

Widzisz tylko tyle, że była „ogarnięta”, ale nie patrzysz szerzej. Zajmowała się rodzeństwem i ogarniała dom, bo jej matka do niczego się nie nadawała. Wiecznie pijana i/lub naćpana Julita przyprowadzała do domu kolejnych przemocowych gachów, a to nie są dobre warunki dla dziecka czy nastolatki. Takie zaburzone poczucie bezpieczeństwa na tak wczesnym etapie życia niestety zwykle rzutuje na całe życie. OK, potem Pati była już dorosła, ale taka pełna opieka nad dziećmi wciąż jest obowiązkiem rodzica, nie starszego rodzeństwa. Pati nie mogła nawet spokojnie wyjść z domu, bo ciągle miała z tyłu głowy, że nawalona Julita nie da Natalce i Natankowi jeść i pójdzie chlać, ćpać i zadawać się z podejrzanymi ludźmi. Dzieci zwracały się do swojej matki po imieniu, co też o czymś świadczy. Postać Julity jest drugoplanowa, ale wg mnie bardzo ważna w zrozumieniu postawy Pati. Gdy zamieszkała u koleżanki z pracy, niby miała zapewnione dobre warunki – ciepły kąt, bezpieczeństwo i pomoc – ale nic dziwnego, że nie potrafiła z tego skorzystać, bo taki stan był jej nieznany. Jej młodsza siostra wolała zostać w domu, w którym miała swój pokój, swoje zabawki i była bezpieczna, bo w końcu zobaczyła, że można żyć inaczej. Kiedyś czytałam przerażający artykuł o interwencjach, podczas których odbiera się dzieci – większość z nich najpierw płacze i wyrywa się do rodziców, ale potem wcale nie chcą wracać, bo dociera do nich, że istnieje świat, w którym ma się własne łóżko, czystą pościel i dostaje się jeść trzy razy dziennie. Wracając do Pati, ona naprawdę starała się zmienić swoje życie na lepsze – oczywiście mówię tu o tej szkole gastronomicznej – ale przecież spadły na nią kolejne rzeczy: strata mieszkania, odebranie rodzeństwa, gwałt, po którym nie da się ot tak otrząsnąć i iść dalej, szczególnie gdy nie dostaje się żadnej pomocy (sceny na komisariacie), zastraszanie, wmieszanie jej w zabójstwo, ciąża z gwałtu i potem poronienie. Niewiele jest takich historii, w których ktoś wychodzi z głębokiej patologii bez niczyjej pomocy.

ocenił(a) serial na 8
Fafikowa

To ciekawa postać .. poza tym film opowiada o tym jak trafiła do więzienia więc musiał się skończyć tym wypadkiem. Adamska świetnie zagrała tą postać chętnie obejrzałabym dalsze losy Pati po wyjściu z więzienia

ocenił(a) serial na 8
enterius

Świetnie ujęty temat!!!

ocenił(a) serial na 8
enterius

Bardzo mądry komentarz. Absolutnie się z tym zgadzam. Ciężko jest obrać właściwą ścieżkę zachowań jeśli do tej pory widziało się zupełnie inny model życia i zachowania. Ten serial to prawdziwe "normal people". Opowieść o ludziach z krwi i kości których dopada proza życia, a nie jakieś dyrdymały o irlandzkich nastolatach które nie wiedzą czy chcą być ze sobą.

ocenił(a) serial na 7
Fafikowa

U mnie też z odcinka na odcinek zyskuje większe współczucie, żal mi jej, bo robi co może, ale pewnych spraw nie przeskoczy, bo zwyczajnie nie ma wzorców...

L_Ziolokoto

Myślałam,że Pati ma pecha w życiu, teraz uważam że po prostu jest głupia.

ocenił(a) serial na 8
L_Ziolokoto

Patrzycie i nie widzicie...
Pani Adwokat stracila w oczach Pati, wykazujac zadowolenie z adopcji. Zna ja, bronila jej, wie jak byla blisko z dziecmi, a mimo to czuje ulge, ze dzieciaki sa u obcych ludzi. Tak jakby skreslila ja tym tekstem, bo nie stala nigdy za nia, nie wierzyla, przypiela latke czlowieka gorszego sortu. Zawiodla ja.
Widac moment odwrocenia sie Pati od niej. Jest pozniej scena jak wlewa chlor do kwiatka. Robiac impreze u nich juz miala totalnie wyrabane na wszystko, na zycie, na tych ludzi (moze nawet chciala sie odegrac), zyje chwila, bo nic jej juz nie zostalo.
A Rulewscy: to nie jest tylko to, ze chcieli dzeciaki wywiezc. Wykorzystali ja. Grali przyjaciol, dbali o relacje, obiecywali utrzymywac kontakty, a zaraz po rozprawie, jak dostali co chcieli mieli ja gdzies. Oszukiwali dzieciaki, manipulowali sytuacja tak, zeby odwrocic je od Pati. Natalka caly czas myslala, ze Pati ma ich gdzies, bo nie wiedziala o probach kontaktu z jej strony ani ze nie jest zaproszona do Kanady. Dobrze ze byla uparta i sama przejmowala czasem
inicjatywe. Chcieli zagarnac dzieciaki dla siebie, odwracajac je od Pati, tak naprawde krzywdzac tez same dzieci.

L_Ziolokoto

To tylko głupi serial si-fi

L_Ziolokoto

To nie działa tak prosto. Odrzucone dzieci, osoby, które soświadczyły gwałtu, potrafią przekreslić swoje życie, ponieważ zachodzą w ich głowach tach ogromne zmiany, że nie potrafią ułozyć sobie normalnego życia. Niekochane dzieci czasami zostają psychopatycznymi mordercami. Oczywiście nie dotyczy to wszyskkich, ale część tak radzi sobie wlaśnie z traumą. Zwykłym ludziom trudno to pojąć, dlatego własnie oceniają w taki sposób. Tak działa np. syndrom sztokholmski. Postać Pati nie jest więc nieprawdopodobna, czy nielogiczna, a wręcz przeciwnie, Nie pisuje się jedynie w kanony normalnych zachowań.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones