Znakomity, niespieszny film, bardziej dramat niż kryminał, nurzanie się w atmosferze tamtych lat, zatrzymywanie fabuły na sprawach zwykłych, codziennych, nudnych, właściwie nic albo niewiele wnoszący do fabuły...
Dobrze mi się to oglądało, aktorzy to klasa sama w sobie.
No i ten cytat, który tam bardzo mną dziś wstrząsnął...
Tak dla tego serialu!