Na ten serial czekałem niemal rok. Jakoś w lipcu 2009 się o nim dowiedziałem i od tej pory wskoczył niemal na sam szczyt tych najbardziej oczekiwanych - ze względu na fabułę (uwielbiam takie duszne historie ludzi zamkniętych w małej powierzchni w jakiś ekstremalnych warunkach) oraz nazwisko scenarzysty jednego z moich najbardziej ulubionych filmów czyli "Podejrzanych".
I jak wszystko wygląda po pierwszym odcinku? Ano powiem, że jestem troszkę zawiedziony. I bynajmniej nie chcę powiedzieć, że mi się nie podobało. Było nieźle, ale chyba spodziewałem się czegoś więcej, czegoś ponad "nieźle". Oczywiście to tylko na razie pilot więc wszystko jeszcze może się zmienić. I oby tak było. Choć podejrzewam, że taki stan spowodowany jest całą masą innych produkcji jakie ostatnimi czasy oglądam.
Na duży plus muszę za to dać fakt, że mimo, że jesteśmy po pierwszym epizodzie to twórcy jeszcze nie określili w jakim kierunku ma iść serial i czego dotyczyć. I oby wytrwali w tej tajemnicy jak najdłużej.
A czym może być tajemnicze uprowadzenie różnych ludzi i umieszczenie ich w (na pierwszy rzut oka) opuszczonym miasteczku (chyba) na jakiejś wyspie? Tajny eksperyment? Doświadczenia z zakresu psychologi? Zabawa i kaprys jakiś bogaczy? Kosmici tudzież inne nad naturalne anomalie? Właściwie można podpiąć wszystko i to jest jak na razie najciekawsze.
Aktorsko/reżysersko/technicznie stoi serial na dobrym poziomie.
O błędach coś napiszę jak obejrzę odcinek jeszcze raz.
Także początek jest dobry, ale tylko tyle. Nie mniej, mimo, że nie wciągnął mnie on tak bardzo jak np: FlashForward po pierwszym odcinku, będę na pewno oglądał dalej.