Zgadzam się, ale trzeba wbić się w konwencję. Nie mogę zapomnieć sceny alfonsa jadącego na quadzie. To jest ujęcie jak z filmów Wesa Andersona- facet z wąsem jak boy hotelowy z Grand Budapest Hotel.

W ogóle sama koncepcja alfonsa na quadzie kładzie na łopatki ;)

Przy czym tam też coś parodiowali w tych ujęciach. :)

Zgadzam się w pełni. Jest to najlepsza produkcja w tej kategorii od lat. Ubaw po pachy(⁠✷⁠‿⁠✷⁠)

szkoda tyko, że nie oryginalna. Zabawa świetna ale to wszystko kalki z już zaistnialych dobrych produkcji

jesli to jest twoim zdaniem jedna z lepszych produkcji ostatnich czasów to może warto przestać oglądać gówno. pozdrawiam