Niektóre wątki, albo brak realizmu mogą drażnić, ale końcówka całkiem zgrabna, a całość trzyma niezły poziom.
Z brakiem realizmu to bym się raczej kłócił.Owszem było kilka scen idiotycznych, jak np. znalezienie dokumentów przez Jessice.Jednak w porównaniu do innych seriali kryminalnych jak np. Luther,The Following, czy ostatnie sezony Dextera wypada niczym dokument;)
Całkiem możliwe, to porównanie, ale jeśli ruszają na niebezpieczne akcje, to chyba powinni w jakiś sposób zabezpieczyć głowę, a nie hasają jak z Hawaii 5-0. Poza tym, jeśli prześledzisz strzelaniny, to jakieś takie cudowne dla ekipy były, akcje z telefonami były też pocieszne itp.
Dokument??!! O matko i córko. A widział kolega "The Wire"? GR bliżej do science-FICTION niż do dokumentu;)
Osobiście uważam, że Gang Related zaczął się bardzo ciekawie, ale od połowy sezonu było coraz słabiej - co z tego, że pojawiła się masa potencjalnie fantastycznych plot-twistów, skoro idiotyzm prowadzenia akcji i bohaterów przesłania naprawdę spory potencjał serialu. Osobiście uważam GR za podróbę Infiltracji - rozłożonej na 13 odcinków, przedstawionej w sosie ze słabego The Shield, z mocnym meksykańskim akcentem.
Umiesz czytać uważnie?Czy porównywałem ten serial do The Wire?Oglądałeś The Following?Jeśli tak to wiesz zapewne, że przy nim nawet Terminator będzie wyglądał jak dokument;)
Sam napisałeś, że "z brakiem realizmu to byś się raczej kłócił". Ja mam odmienne zdanie (nawet bardzo-bo moim zdaniem GR to bajeczka pokroju The Shield). Jednak faktycznie - nie wychwyciłem przekazu. A The Following nie widziałem niestety...
Oglądałem ten serial i myślałem, że to jest parodia gatunku, ale niestety się myliłem. Ogólnie jestem miłośnikiem tych klimatów, ale tak naiwnego serialu dawno nie widziałem. Pomijam już okropną grę aktorską o ile to w ogóle można nazwać grą aktorską. Ogólnie wszystko zalatuje tandetą :/ Pomysł ciekawy, ale wykonanie fatalne... Ten serial powinien się nazywać "Parodia Gangu" a nie "Piętno Gangu". Inicjały pozostałyby niezmienione ;) To oczywiście jedynie moje subiektywne odczucia ;)
Ostro pojechałeś, aż 1? Byłem bardziej miłosierny dla tej produkcji. Dałbyś choć za zdjęcia, czy montaż trochę wyżej, bo grę aktorską trudno tu docenić. Z drugiej strony, to ile punktów dać arcydziełom jak "Trudne sprawy", "M jak miłość", czy inne takie .
Zrobiłem to pod wpływem emocji, więc rzeczywiście powinienem dać dwa razy więcej ;) Wiele oczekiwałem od tej produkcji i nie dostałem nawet minimum...:/ Natomiast te "arcydzieła" o których piszesz są w zupełnie innej kategorii, więc nie można ich porównywać ;)
I fakt tak jak wspomniała pewna tajemnicza osóbka, "Rodzinę Soprano" uważam za najlepszy serial jaki oglądałem. Możliwe, że też nie powinienem go porównywać do "PG", ale jednak klimaty gangsterskie występują w obu tych produkcjach.
Hm...sokół1188 wyglądasz mi na faceta,którego jara tylko serial typu "Rodzina Soprano"....Niestety nie każdy może być jak Tony :< Pewnie wciągnąłeś w to też swoją dziewczynę i razem obsesyjnie oglądacie jak to głowa mafijnej rodziny zajada się lodami przed TV.Ale to tylko moje domysły ;) Anoip!