Jestem wychowana na tym filmie, bardzo przeżywałam każdy odcinek i kochałam Pippi. Jej fantastyczne przygody, odwaga i żarty były tak urocze i tak ogromnie odpowiadały ówczesnemu wizerunkowi świata, jaki dzieci miały w swej wyobraźni... Każda scena - jedzenie gwoździ, szorowanie podłogi w tańcu, lot balonem czy "łóżkiem", figle małpki, sztuczka ręka manekina sklepowego - na zawsze pozostaną w pamięci... Cudeńko!
Polecam, choć pewnie dziś odbiór tego filmu jest już całkiem inny...