Pierwszy odcinek dał nadzieję na całkiem fajną serię. Po drugim odcinku lekki zawód, po trzecim myślałem, że pomyliłem filmy, ale dałem szansę, czwartego nie dało się oglądać a piay obejrzałem jako ostatni z serii i podziękowałem.
Wszystko, emocje jak na grzybach i ta nachalna promocja tego czego nie potrzeba
uraził Twoje katolickie pisowskie sumienie? Wiesz, ze dookoła Ciebie żyją ludzie nie tylko heteroseksualni chodzący na marsze niepodległości ręka w rękę z naziolami?
Chlałes nie pisz po co ? Później człowiek czyta i się wstydzi za siebie . Paskudna sprawa
Sobanek myśli że jest oświecony a rzeczywiście zaściankowość i nietolerancja bije po oczach. TakiecJanusze obrażają a później zbulwesroswany że ktoś się broni
Mnie drażniła przede wszystkim ta teledyskowo-instagramowa konwencja. Te migające przed oczami wiadomości, głośna muzyka, chaos w obrazie. Dodatkowo powielanie stereotypów.
Przepiękna etiuda o miłości, młodości, szaleństwie i rodzicielskiej miłości…podana za pomocą minimalnych środków a tak poruszająca i wielopłaszczyznowa. Dla mnie perełka.
Moim zdaniem fatalna drażniącą muzyka, jak często bywa w polskich filmach, przykrywająca akcję. Być może fiml skierowany był dla nastolatków,, stąd ten rodzaj muzyki. Po za tym sztampowa, nudna i przewidywalna historia. Duży zawód, bo jak pisałem pierwszy odcinek dał nadzieję.