Zarówno w 1wszej jak i 2giej serii intryga wciąga, nie ma większych dziur fabularnych i wszytko idzie wolnym, ale ciekawym tempem z różnym zawijasami i wątkami pobocznymi. Po czym mamy odcinek nr 7 i zaczyna się robić śmiesznie. Brak konsekwencji, jakieś dziwne zachowania bohaterów, pani "profilerka", która zarówno w 1 jak i 2 sezonie popełniająca kardynalne błędy i dająca ciała, dosłownie... Tylko zabrakło przypadkowej ciąży między Elise a Peterem i byłby komplet. Chociaż nic straconego, może jak przedłużą o serię 3 to się okaże że koleś jednak ją zapylił :D
Bawił mnie niedouczony tzw. Profiler policyjny. Czekałem na każdą kolejną jej wpadkę, a uzbierało się tego co nie coś. 7/10!!!