Krótkie streszczenie: twój ojciec nie żyje, to nie ja jestem twoim ojcem, twój ojciec jest w więzieniu. Chyba reżyser przyjął zbyt dużo czystej koki z Bogoty. Gdyby skrócić odcinki do filmu i wyciąć sceny romanantyczne rodem z Brazylii to byłby niezły film.