PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=710809}

Pot i łzy

Flesh and Bone
7,5 5 060
ocen
7,5 10 1 5060
Pot i łzy
powrót do forum serialu Pot i łzy

Pytam czy jest to dobry dramat z różnymi wątkami, czy tylko romanse i walka pomiędzy babkami o główną rolę w jakimś przedstawieniu? Inaczej mówiąc, czy jest to "Moda na sukces" z baletem w tle, czy coś więcej. Dla porównania stary serial "Fame" mi się podobał, ale wolałbym uniknąć jakiegoś baletowego "Grey's Anatomy".

mitrus80

W życiu nie porownalabym tego serialu do 'Mody na sukces'. Fabuła przypomina klimatycznie ' Czarnego Łabędzia'. Wątków miłosnych czy też typowo romansowego wątku tu nie ma. Film o dążeniu do celu, zawiści , ' człowiek człowiekowi wilkiem', 'zycie nas zmieni'... Jednym słowem genialny.

ocenił(a) serial na 9
unimkowski

Zgadzam się - genialny serial, jeden z lepszych, jakie teraz wyszły!

mitrus80

I przede wszystkim Jesli chcesz obejrzec ten serial to musisz być tolerancyjny w stosunku do homoseksualistów.

unimkowski

Dziękuję, za odpowiedź, domyśliłem się że będą wątki gejowskie, wiadomo świat tancerzy bez gejów to raczej niemożliwe. Moje obawy raczej wiązały się z wiecznymi romansami "każdy z każdym", a wolałbym coś cięższego wielowymiarowego dramatu.

ocenił(a) serial na 5
mitrus80

przecież ten serial to porażka jakaś...pierwsze 2 odcinki rzeczywiście świetne...myślisz sobie kurde...pokazany brutalny świat sztuki, problemy zdrowotne, walka o miejsce w swoim świecie, ciężkie audycje, zawiść innych, a potem jeszcze problemy prywatne claire i jej brata psychola...i to w zasadzie na tyle bo potem zaczyna się typowa serialówa z idiotycznymi problemami rodem z serialu skins...zachowania głownej bohaterki są głupie i niezrozumiałe jakby była 15 latką z kultu emo... postaci w jednym odcinku nakręcane są w ciekawy sposób... nadający sytuacji dramaturgii, a w następnym całkowicie sie na to wszystko sra... jakby zupełnie kto inny brał się za scenariusz... pojawiają się jacyś nowi bohaterowie z czasem (kolo z klubu) i nagle znikają, poruszane sa jakieś watki i potem nic z nimi się nie ciagnie (ta dziewczynka na statu), a to mógłby byc dobry motyw w serialu dla claire, czy kariera wazniejsza od dobra tej dziewczynki, czy warto przeciwstawic sie siergiejowi w imie lepszych wartosci, tyle pytan i zero odpowiedzi....

pierwsze 2 odcinki świetne, mówie sobie matko boska może wreszcie coś dla mnie... potem właczam 3...4...5... i właśnie skończyłam i nie wiem co mam myśleć...czuje sie oszukana i upokorzna przez ten serial

Hagraven

Dziękuję za odpowiedź, i tak chyba sprawdzę i niedługo napiszę kto miał rację ;-) Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 5
mitrus80

w sumie to ten serial nie jest aż taki zły ale w tym momencie zakończyłam jego oglądanie i byłam mega sfrustrowana tymi wszytskimi niedopowiedzeniami i trochę mnie chyba poniosło ^^

ocenił(a) serial na 9
Hagraven

obejrzyj do konca to zrozumiesz -wszystko co się dzieje do czegoś dąży

ocenił(a) serial na 5
MartaS1

a ty sie naucz czytac, napisane jest ze skonczylam ogladac ale spoko

ocenił(a) serial na 9
Hagraven

moim skromnym zdaniem ona ma albo rozdwojenie jazni albo jest totalną psychopatką---a tej dziewczynce na statku nie miała zamiaru pomagać.Nie wiem czy zauważyłaś w pewnym momencie uśmiechneła się szyderczo jak wsiadała do limuyzny, noi końcówka przecież to ona wszystko sprowokowała....

ocenił(a) serial na 5
MartaS1

tej dziewczynki nie było jak wsiadala do limuzyny, claire sama sie pytala siergieja co z ta dziewczynka bo nie wszystkie wsiadly, a on ze "tak duzo dziewczyn ze mozna sie pomylic"....to ty chyba zle ogladalas

ocenił(a) serial na 5
MartaS1

zreszta claire dostala ta wiadomosc i wlozyla do butow a potem jej nie bylo jak chciala ja przeczytac wiec ktos jej ta wiadomosc zabrac musial,jak mozna nie chciec pomoc takiemu dziecku..przeciez to chore...zreszta skoro jak uwazasz nie chciala jej pomoc topo co truła dupe daphne ze siergiej ma sekusalne niewolnice na staku potem?

ocenił(a) serial na 9
Hagraven

wydaje mi się,że ona jest psychopatką niezdolną do uczuć, ona to udaje nawet przed samą sobą(samoobrona),ja na jej miejscu nie wspominałabym nic siergiejowi tylko poszła na policje --ona też miała ciężkie dzieciństwo,myśle że nikt jej nie pomógł sama musiała o siebie dbać.A dafne powedziała,że nie chce tam iść bo się wystraszyła tych ludzi i może dlatego że zabrali jej tą kartką a udawanie wielkodusznej i dobrotliwej to był najepszy sposób żeby się wykęcić

ocenił(a) serial na 5
MartaS1

o tym nie pomyślałam, w takim razie to po prostu jest źle zagrane i źle oddana jej postać, mogliby np lepiej ukazać jej zmienne emocje w głowie, bo te wszystkie emo wariactwa z płakaniem w burdelu i tańcami na rurze jakoś do mnie nie trafiały ;/ albo np. pokazywać nam jej myśli, jedyny raz gdy świetnie ukazano jej naturę było przed jej występem w finałowym odcinku gdzie znalazło szkło w butach i z tym wzrokiem złości i zwycięstwa włożyła je do ust i przegryzła ukazując, że wygra za wszelką cenę, gdyby tak ją pokazywać od początku to by to miało większy sens... taka przemiana znikąd moim zdaniem

Hagraven

Psychopatą się jest, lub nie - tego się nie wykształca i nie ma tam tak doskonałych mechanizmów samoobrony - co najwyżej zupełnie świadome granie, udawanie i manipulowanie. Dziewczyna natomiast wyraźnie traci kontrolę nad zachowaniem (stąd jej nielogiczne działania), co zresztą zostało nadmienione łopatologicznie przez Romeo (coś w stylu, że on czasem sam nie wie kim ona jest w historii). Sama też mówi, że "nie jest sobą".

Pasuje to za to do zaburzeń dysocjacyjnych - notabene takie sytuacje jak przekroczenie granicy intymności między rodzeństwem są możliwą przyczyną. Pamiętacie scenę, gdy dzwoni i prosi brata, żeby przyjechał, a on ją przez telefon uspokaja, że jest prawdziwa? Zdarza się też, że w takich napadach rani siebie - jest to próba powrotu do rzeczywistości poprzez ból fizyczny, a także forma samoukarania za "złe" uczucia, które rozwinęła w swojej toksycznej relacji z bratem. Zostało to wszystko dość szeroko opisane w literaturze psychologicznej.

ocenił(a) serial na 5
iamtheshade

nie wydaje mi się aby tworcy serialu az tak gleboko weszli w produkcje i swoich bohaterow, moim zdaniem chcieli byc intelektualni ale wyszlo jak zwykle albo braklo kasy

Hagraven

A mi się wydaje, że właśnie to tam zobaczyłam, bo mądrze zostało to napisane i rezultat jest świetny. Jest wiele innych produkcji, w których "wyszło jak zwykle", i można je nazwać nijakimi, ale ta do nich nie należy. Obejrzałam z prawdziwą przyjemnością. No ale to wszystko to kwestia osobistego odbioru i gustu. Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 5
iamtheshade

musze to zobaczyc w takim razie z waszym pogladem na sprawe jeszcze raz

ocenił(a) serial na 6
Hagraven

To moze dajmy twórcom się wypowiedzieć: http://www.salon.com/2015/11/09/shame_and_despair_turn_out_to_be_her_superpower_ new_ballet_drama_flesh_and_bone_digs_deep_into_incest_shame_and_the_body_in_the_ elite_dance_world/?utm_source=twitter&utm_medium=socialflow

tl;dr: tak, twórcy serialu az tak głęboko (jak opisała @
iamtheshade ) weszli w produkcje, Moira Walley-Beckett (odpowiedzialna m.in. za scenariusz "Breaking Bad" opisuje to dokładnie w tym wywiadzie, jak i to ze zamiar stworzenia takiej produkcji siedział w niej juz od dawna i bazuje po części na doświadczeniu zarówno jej jak i innych znajomych z nowojorskiego środowiska baletowego oraz ofiar przemocy seksualnej w tym szczególnie tych którzy doświadczyli przemocy seksualnej kazirodczej oraz tego typu relacji

ocenił(a) serial na 5
MartaS1

usmiech na koncu w takim znaczeniu ze claire sprowokowala menla do zabicia brata? tez mi to przeszlo przez mysl ale to bylo ukazane tak beznadziejnie... ze nie dalam temu wiary na poczatku... chyba ze chodzi ci o cos innego... nie wiem czy co blad akrotki i zla gra ale caly scenariusz nie gra z bohaterką, ciezko zrozumiec jej motywacje i jej mysle i o co jej wogole chodzi, jak ty to widzisz?

ocenił(a) serial na 9
Hagraven

najpierw powiedziała menelowi że to on jest bohaterem który zabije potwora a potem nazwała swojego brata potworem 2 razy.motywacja,"brat nie był jej już do niczego potrzebny a mógł tylko zaszkodzić---a jak ty uważasz to on zaczął romans czy ona

ocenił(a) serial na 5
MartaS1

ja chyba muszę ten serial jeszcze raz zobaczyć bo to wszystko jest moim zdaniem tak zagmatwane i niedopowiedziane, że nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć i strasznie mnie to denerwuje ;/

wpadłam na ten sam pomysł, że claire to zaplanowała i namieszała w głowie menelowi po tym jak na samym końcu serialu pokazała swoje prawdziwe oblicze, ten zły pusty wzrok na końcu odcinka ale tak na serio to czemu? po co? przecież raz od brata ucieka, potem do niego dzwoni, potem go wywala potem znowu chce jego powrotu potem jest wkurzona jak on jednak odchodzi... może to po prostu jest źle zagrane i źle ukazana motywacja bohaterki bo o ile w pierwszych odcinkach kierują się ją na dobrą dziewczynę tak z kolejnymi przeżywa ona jakieś emo załamania...

na początku z tym bratem myślałam, że on ją gwałcił albo molestował i dlatego uciekała i była przerażona jak ją znalazł, zresztą zobacz jaki brak konsekwencji w postaci jej brata, na początku pokazują nam go jako psycho zboka, a potem w autobusie jako agresywnego faceta który ma ochotę każdemu przywalić, a odcinek potem zamienia się w miłego króliczka i jest dobry i uległy wobec ojca? co się dzieje...

potem jednak okazuje się, że jej brat nie robił nic jej na siłe a oni mieli relacje między sobą, więc czemu claire uciekła? a skoro uciekła to po co znowu go chciała? no głupie babska bez logiki x___x

ocenił(a) serial na 7
Hagraven

Uciekła, bo wiedziała, że źle postępuje tkwiąc w kazirodczym związku. A potem do brata wracała, bo go kochała i potrzebowała wsparcia, którego nikt inny jej nie dał. Nie miała nawet przyjaciółki, relacja z Daphne (niezbyt bliska) się zerwała, czuła się samotna, więc próbowała zwrócić się o pomoc i wsparcie do jedynej bliskiej osoby w jej życiu.

ocenił(a) serial na 9
BinBin

ona go nienawidziła za to ,że zaszła w ciążę i musiała przerwać nauke w szkole.a przyjaciół nie ma bo ich nie potrzebuje tylko ludzi ,których wykorzystuje ,żeby dojść docelu

ocenił(a) serial na 7
MartaS1

Mam odmienne zdanie, uważam, że zachowanie Claire wcale nie wskazywało na egoizm. Dostała się do baletu tylko własnym wysiłkiem i talentem, była gotowa pomagać finansowo bratu i ojcu, zrezygnowała z pracy u Sergieja, bo obrzydzało ją wykorzystywanie młodych dziewczyn i odwiedziła współlokatorkę w szpitalu mimo że ta była dla niej bardzo nieżyczliwa. Wszystko to pokazuje, że inni też się dla niej liczyli. Poza Claire odwiedził Mię tylko gość grający na fortepianie. Dla Daphne nic nie znaczyło, że Siergiej postępuje niewłaściwie organizując sobie sex-slaves. To zachowanie innych, nie Claire jest moim zdaniem nie w porządku.

Hagraven

Moim zdaniem Claire miała zaburzenia osobowości typu borderline. Wskazuje na to kilka cech: doświadczanie skrajnych emocji w stosunku do bliskich osób (w tym przypadku do brata - relacja typu "nienawidzę cię – nie opuszczaj mnie!") i skłonność do zachowań autodestrukcyjnych. Uważam, że zostało to bardzo dobrze pokazane w filmie i że dziewczyna odgrywająca Claire dobrze poradziła sobie z tą rolą.

ocenił(a) serial na 9
MartaS1

Naprawde myslisz ze chciala pozbyc sie brata??? W ogole tego tak nie odebralam. Mysle ze na koncu wreszcie poczula sie wolna, bo poradzila sobie bez niego, czego myslala ze nie ogarnie....
Smutna koncowka bo pomomo tego calego syfu mysle ze uczucia rodzenstwa byly prawdziwe i nikt tutaj nie zasluzyl na smierc...

ocenił(a) serial na 7
adziaaa81

Moim zdaniem, skoro brat chciał ją opuścić i sam podjąć taką decyzje (bo wcześniej ona ją podejmowała) to bohaterce się to nie spodobało i nakręciła Romeo specjalnie, żeby ten pozbył się brata

ocenił(a) serial na 8
Hagraven

No tak właściwie, to do każdego odc. ktoś inny pisał scenariusz.

ocenił(a) serial na 9
mitrus80

Obok ,,Mody na sukces'' to nawet nie stało, obok ,,Chirurgów'' rownież. ,,Fame''?- taniec i zaryzykowałabym, że to jedyny wspólny mianownik. Fabuła jest dramatyczna, klimat szkoły surowy, Nowy Jork mroczny, postaci smutne. To jest serial bardzo surowy, ascetyczny, minimalistyczny i moim zdaniem bardzo dobry, aha, oszczędny w zbędne słowa, dialogi.
Inna kwestia, czy motyw przewodni Cię pociąga.

Magdalena_Lazar

"To jest serial bardzo surowy, ascetyczny, minimalistyczny i moim zdaniem bardzo dobry" - dziękuję za odpowiedź, mniej więcej czegoś takiego oczekuję. Zachęciłaś mnie Magdaleno, na pewno sprawdzę w takim razie.

mitrus80

Historia jest surowa i mroczna. Atmosfera jest ciężka i duszna. Serial porusza tematy tabu i problemy kompleksowej natury.

W związku z tym obawiam się, że na sezonie się skończy, bo serial przyciągnie i przemówi tylko do wąskiego grona odbiorców. Dla pozostałych może to być "zbyt wiele", "zbyt nielogiczne", lub "dalekie od rzeczywistości". Już pojawiły się głosy na temat, że nie tak wygląda balet i że jest to produkcja obraźliwa dla tancerzy i instruktorów. Osobiście nie bardzo rozumiem dlaczego zawsze od fikcji wymaga się zgodności z rzeczywistością, ale to tylko moje osobiste zdanie.

iamtheshade

Właśnie zastanawiałam się, czy tancerze (i w ogóle ludzie związani z baletem jako instytucją) nie poczują się obrażeni tym, w jaki sposób przedstawia ich serial :-) I nie chodzi tylko o to, że wśród postaci pierwszego, a nawet drugiego planu nie ma niemal nikogo bez jakichś zaburzeń, ale o to, że w zasadzie brakuje tam takich, których wykonywany zawód cieszy, którzy czują się dobrze na swoim miejscu. W tej sytuacji po co w ogóle zawracać sobie głowę - i męczyć przez lata ciało, skoro balet jest jedynie zbiorowiskiem wściekłych z głodu kobiet, które mają w perspektywie jedynie złapanie bogatego męża oraz (tu jednak z wyjątkami) niewyżytych gejów, a taniec kojarzy się tylko i wyłącznie z seksem... Nawet jeśli padają słowa o balecie jako sztuce, to od razu są podważane. W dodatku nie dojdzie do przedstawienia, jeśli primabalerina nie prześpi się z darczyńcą albo nie wkroczy ruska mafia - może jest to dalekie od rzeczywistości, ale niestety w pełni stereotypowe i bardzo niedobrze, że twórcy serialu w taki sposób przedstawili finansowanie sztuki.

ACCb

Co prawda ilu ludzi, tyle opinii - ale przecież profesjonalni tancerze zagrali w serialu i uczestniczyli w pokazie premierowym.

Nieustannie dziwi mnie oczekiwanie od fikcji, by wiernie reprezentowała rzeczywistość (taka luźna refleksja, nie piję do Ciebie). Upiększanie, obrzydzanie, koloryzowanie to normalne sposoby opowiedzenia historii, którymi ludzie posługują się od wieków - w filmach, ale i w poezji, malarstwie, literaturze... Można długo wymieniać.

ocenił(a) serial na 7
mitrus80

jak dla mnie troche za dużo dramatu, a za mało klasycznego baletu ,który uwielbiam ;c

ocenił(a) serial na 9
Blair_K

Jak dla mnie bardzo dobry serial... już dawno żaden mnie tak nie zachwycił. Ale tak jak napisała iamtheshade, "serial przyciągnie i przemówi tylko do wąskiego grona odbiorców. Dla pozostałych może to być "zbyt wiele", "zbyt nielogiczne", lub "dalekie od rzeczywistości"". A wiele osób lubi łatwe seriale, które nie dają wiele do namysłu...
Dlatego jestem załamana faktem że nie będzie kontynuacji, bo podobno już zapadła taka decyzja...

ocenił(a) serial na 10
Filmocholiczka

TRAFNE, doskonałe słowa.
Przykro, jak wiele osób tkwi w swoim wytrenowanym świecie.
Wszystko w nim znają, wszystko wiedzą, wszystko ocenią.
To nie jest film MASOWY.
Wymaga otwartości, poszanowania odmienności, wrażliwości.
Na mnie zrobił ogromne wrażenie.
Pozdrawiam ciepło Filmocholiczkę.

ocenił(a) serial na 8
Filmocholiczka

A ja tak sobie myśle, że to dobrze że nie bedzie 2 sezonu. Dzięki temu serial pozostawia z takim niedosytem, z wieloma niedopowiedzeniami i pytaniami i to jest fajne - prowokuje do myślenia i nie pozwala o nim zapomnieć. Drugi sezon mógłby okazać się już przekombinowany i zamiast cieszyć zacząć męczyć. A tak mamy genialny serial, który daje powód do myslenia :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones