Plus muzyka oraz estetyka. Tak z kobiecego puktu widzenia - nie wiem, jak Francuzi to robią, ze postawią krzesło, dadzą jakąś laskę, nawet nie umalowaną i to wygląda jak sesja z Elle Deco.

To prawda. Podejrzewam, że działa tu pewne placebo trudne do określenia - ktoś, kto trochę ogarnia kino, wie, że Francuzi potrafią to robić i niejako z rozpędu, podświadomie odbiera kino francuskie jako dopieszczone wizualnie i stylistycznie. Powracający to serial wybitny pod wieloma względami, estetycznie również.

dzieki za rzetelna opinie wlasnie skonczylem breaking bad i faktycznie 9-10. takze teraz zabiere sie za rivenantow.

a ogladales american horror story? podobny klimat?

Wiesz, akurat nie powiedziałbym, że jeśli spodobało Ci sie BB, to ,,Revenanci" także. To jednak dwa różne gatunkowo seriale. BB miało swą markę już od pierwszego sezonu, by po 3 sezonach osiągnąć status kultowy. ,,R" maja również dobry start, ale jak będzie - zobaczymy.

Co do ,,AHS" - ciekawa kwestia. Nie jestem fanem tego serialu, nie widziałem wszystkich odcinków, ale zdanie mam. Po zastanowieniu stwierdzam jednoznacznie, że ,,Powracający" niszczą AHS pod każdym względem. Właśnie w klimacie ,,R" przeważa najbardziej. AHS opiera się na przejedzonych motywach kina grozy - Złe Miejsce itp. To dobrze zrobiony serial, ale bez żadnego szału, bez podważania granic i poszukiwania nowej drogi. Poza tym szybko przestaje straszyć, bo w jednym odcinku powtarzają się te same konwencje.
Z kolei ,,R" to tak unikalny klimat, jak można sobie wyobrazić. Nie dający się zaszufladkować jako horror, thriller czy dramat. Przy tym odświeżający - opętane domy to nic nowego, za to próba spojrzenia w psychikę zmarłych (zombie) to dopiero coś!

Porównywanie AHS do Les Revenants to jak chcieć porównać Glee do Kabaretu - też musical a jak inna historia.

AHS to klasycznie kampowy serial, który bawi się miejskimi legendami i kalkami z kina grozy. Więcej tu gore, humoru, przesady i kiczu do potęgi niż faktycznego horroru. Tymczasem Les Revenants to groza wręcz poetycka, subtelna, niezwykle nastrojowa. Zupełnie inna narracja, klimat, wszystko. Jedyny łącznik to groza. JEDYNY.

Kolega się zapytał o prównanie tych seriali, to jako tako to uczyniłem. Mimo wszystko ta groza jest całkiem silnym spoiwem między nimi, bo przecież mówi o tym samym gatunku. To prawda, że mają inną formę i tresć - i tu mają przewagę ,,Powracający".
Powiem szczerze, że chyba z każdym serialem grozy jak dla mnie oni wygrywają

Dodam jeszcze jedną drobną rzecz: świetne intro :). Serial jest naprawdę znakomity i wciąga bardziej z każdym odcinkiem. I pomyśleć, że trafiłem na niego przypadkiem, szukają jakiegoś "luźnego serialu fantasy" ;).

Zgadzam się z Wami, ale mam jeden zarzut poza już znanym (niepoznanie bliźniaczki przez chłopaka) - była napaść w tunelu i po 4 latach nadal nie ma w nim kamery o.O albo choć wprost na wejścia/wyjścia...

Ja wiem... to jest jednak miasteczko, nie jest dla mnie oczywiste, że musi być monitorowane w takich miejscach.

Miasteczko, czy nie była tam napaść, którą kobieta ledwo przeżyła, napastnik zniknął. W małej miejscowości taki atak musiał wywołać nie lada strach, więc oczywistym dla mnie jest zamontowanie kamer w tunelach, których tam pewnie za wiele nie ma...