Chyba bał się odpowiedzialności: żona, dziecko, ustatkowanie się... Tak myślę po obejrzeniu sezonu.

samobójstwo to zawsze sprawa trudna do wyjaśnienia i zrozumienia dla bliski, ale i pewnie po części dla osoby, która się na ten ruch decyduje. Ten serial bardzo wiele rzeczy sugeruje subtelnie, bez krzykliwego tłumaczenia się.

Było kilka sygnałów, które sugerują, dlaczego:
- w scenie z Adele, kiedy ta oznajmia mu, że spodziewa się dziecka. Simon był wzruszony. Nie twierdzę, że facet nie powinien płakać na wiadomość o tym, że będzie ojcem, ale ta krótka scena sugerowała, że Simon był nieco "kruchy" emocjonalnie.

- w rozmowie z księdzem, który mówi Simonowi, że ludzie "podejrzewali" iż był do tego zdolny, zatem dla otoczenia musiał uchodzić za chłopaka z problemami. Sam ksiądz przyznał, że nie był zaskoczony wiadomością o jego samobójstwie.

- to jak Simon zachowuje się po powrocie. Jeżeli uznamy, że "powracający" nie zmienili się. Są sobą w sensie osobowości i cech charakteru, to widzimy, że Simon potrafi być porywczy, buntowniczy, uparty.

Generalnie chłopak z problemami i myślami, które mogły uciekać w tragiczne rejony, jakim jest myśl samobójcza. Tak jak pixi222 wspomniał/-a. Myśl o dziecku mogła wywołać w nim lęk o to czy poradzi sobie z tą odpowiedzialnością za inną osobę, skoro najwyraźniej nie radził sobie sam z sobą.