Co tam się wyprawia... Widać że nie planują trzeciego sezonu.. Idą z wyjaśnieniem wszystkiego. Świetny epizod.
Szkoda, że eng napisy wychodzą tak nierówno i nie wiadomo kiedy się spodziewać.. Zazdroszczę tym którzy umieją francuski
Nie mogę się doczekać aby włączyć 8 finalny epizod....
rewelacyjny odcinek. Naprawdę ciśnienie na wysokim poziomie przez 60 minut.
W ogóle o ile pierwsza część sezonu była dobra, to od odcinka 5. trzymają poziom bardzo dobry.
Nie wiem jakie masz oczekiwania wobec finału, czy chcesz aby wszystko wyjaśnili czy może wolisz, aby pewne sprawy pozostały niewyjaśnione, zwłaszcza te...nazwijmy je - filozoficzno-metafizyczne zagwozdki i pytania, które w serialu padają.
Ja już finał widziałam i moim zdaniem idealnie z tego wybrnęli. Może trochę przeładowany ilością wątków, które chcieli zamknąć, ale ciężko mieć o to do nich pretensje. Ja odpowiedzi nie oczekiwałam, i tak naprawdę to ich nie chciałam, bo to czasami może zepsuć cały urok serialu.
Ale tutaj było bardzo ok, troszeczkę nawet se popłakałam po cichutku, bo niektóre sceny bardzo wzruszające. Muzyka Mogwai dobijała mnie (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) w tych emocjonalnych scenach doszczętnie.
Zamknięcie historii jest, wszystko w takim stricte przyczynowo-skutkowym ujęciu miało moim zdaniem sens. Ale też twórcy zostawili otwarte okienko dla sezonu trzeciego. Tylko że sezon 3. jest moim zdaniem niepotrzebny. Więcej może ciągnięcie tej historii zepsuć niż wyjaśnić.
miał też finał kilka scen rodem z horrorów i o dziwo pasowały one do tego odcinka. Byłam w szoku, że to pokazali, ale zrobili to w sposób dla siebie charakterystyczny, czyli z dozą takiego specyficznego realizmu magicznego. Rewelacja!