o stary, piję dziś za Twe zdrowie ! Cudowna wiadomość !

Świetna wiadomość :) Długo się zabierałem za podejście do tego serialu, ale jak już go parę dni temu odpaliłem to od samego początku byłem zachwycony

Ja właśnie zaczęłam oglądać teraz ten serial jak zobaczyłam gdzieś tam notkę na fb o tym serialu.
Może nie najwyższych lotów, ale da się wciągnąć i cieszy mnie fakt, że jest trochę historii i często po odcinku sobie czytam, uzupłeniam wiedzę.

super już myślałem że przepadł, ma klimat przygodowych seriali lat 90' w nowym wydaniu

11 Marca premiera 2 sezonu

Serial jest niezwykle głupi. Można to obejrzeć do kotleta, ale absolutnie nie można niczego tu traktować poważnie. W pierwszym odcinku II sezonu dostajemy Marie Curie, która po angielsku mówi z francuskim akcentem, choć nawet po francusku mówiła do końca życia z lekkim akcentem słowiańskim. Nie trzeba wiedzieć, że była Słowaczką albo Ukrainką, ale warto wiedzieć, że pod względem narodowości na pewno nie była Francuzką. Ani jej matka, ani ojciec, nie mieli żadnych francuskich korzeni. Do Francji trafiła już jako w pełni ukształtowana kobieta, po przejściu solidnej prywatnej edukacji podstawowej. W 1918 roku była już sędziwą uczoną, jej dorobek był uznany, natomiast w serialu informuje się nas, że jeśli teraz (w 1918 roku) zginie, to jej dorobek przepadnie.
Ten serial fabularnie jest nieziemsko idiotyczny i jeśli ktoś tego nie dostrzega, to wcześniej użyte określenie pasuje także do niego...

Na litość boską, właśnie przez tę ironię dowiedziałem się czegoś nowego XD

to prawda, ten serial jest glupawy
ale i tak z nudow ogladam, po prostu wszystko traktuje jak fikcje i nie wierze rezyserowi xd

wyemitowano już 3 odcinki 2 sezonu :)

Pragnę zauważyć, że to nie jest serial dokumentalny ani historyczny. Prócz błędów historycznych ma od cholery błędów zw. z "podróżami w czasie". But what difference does it make? Fajne kino przygodowe z odwołaniami do popkultury. Myślę, że warto czasem założyć sobie jakiś filtr na niedoskonałości fabularne czy techniczne zwłaszcza w filmach/serialach SF bo czepianie się szczegółów zabija przyjemność rozrywki.
Mam kumpla, który jest bardzo obeznany w sprawach militarnych i nie jest w stanie obejrzeć dosłownie ŻADNEGO filmu wojennego, bo zawsze jest coś nie tak. A to ten model broni wszedł do użytku trzy miesiące później, a to salwa oddana z okrętu liniowego powinna przechylić w/w bardziej etc, etc. No i całą zabawę c..j strzelił.

O rety. Znowu ta fraza "zwłaszcza w sf". Czyli odwrócenie pojęć.
Tymczasem SF to nie "zwłaszcza" a "przede wszystkim". Gdzie jak gdzie, ale SF powinien świecić przykładem opowieści realistycznej, filozoficznej, głębokiej, naukowej, rozumowej, racjonalnej. Właśnie SF, gatunek zdolny pomieścić wszelkie inne gatunki literackie, w tym komedię. Ale SF nie dla dzieci i młodzieży to literatura z najwyższej półki. Nie musi poruszać najważniejszych zagadnień dotyczących ludzi i ludzkości, ale aby jej nie oceniać negatywnie, musi wznieść się na określony poziom. Prekursorem polskiej SF był Adam Mickiewicz, który pisał intelektualną powieść. Niestety, jej trzy wersje nie zachowały się do naszych czasów, nie licząc fragmentów. W XX wieku SF to filozoficzne dysputy, to futurystyka, to nawiązania do historii, to spekulacje technologiczne, to realizm psychologiczny w budowaniu postaci. Gdzie u licha znajdę coś takiego w tym serialiku? Ten serialik gwałci SF. Brutalnie.
Niektórzy, najmniej oczytani i najgorzej wykształceni, myślą, że SF musi być adresowane tylko do dzieci, młodzieży i najmniej inteligentnych w populacji ludzkiej. I potem wychodzą takie kwiatki jak powyżej.

A wiadomo czy będzie 3 sezon ?