Sytuacja podobna jak w "Gra o Tron". Świetny, dobrze prognozujący serial i z ciekawymi wątkami. Jednak w końcówce pozbawiono całego blasku. Wiele wątkow ucieto i nie dopowiedziano. Najlepszy bohater został wręcz wydy...ny. Jego byt w serialu stracił sens. Dodatkowo z końcówki zrobili mdły romans i happy end. Mam jeszcze nadzieje, że producenci zmądrzeją i wypuszczą 3 sezon, w którym ożywią akcje powrotem Flyna.