dlaczego jest tyle narzekań na ten serial. Mnie wciągnął - naprawdę bardzo trudno było orzec w tej sprawie, szczególnie w latach 90-tych, kiedy to o molestowaniu dzieci mówiło się jeszcze bardzo niewiele. W dalszym ciągu obowiązywało przekonanie, że jak ktoś jest rodzicem, to nie może w tak okrutny sposób krzywdzić własne dzieci. I w związku z tym zabicie ich było w ogóle nie do pomyślenia. Oczywiście nie popieram mordowania kogokolwiek, ale bezwzględne twierdzenie "czcij ojca swego i matkę swoją", robi wiele krzywdy, wielu ludziom. Rodzice to zwykli ludzie - jedni dobrzy, pełni miłości, inni źli i okrutni. A w tamtych czasach chłopaki pewnie nigdzie nie znaleźliby zrozumienia i pomocy, szczególnie, że na zewnątrz uchodzili za szczęśliwą rodzinę.