Anka myśli tylko o sobie, a on jak na złość chciał wziąć ten ślub z Dorotą. Wredny, obrzydliwy, ciągle kłóci się z Anką. Ona za nim lata, wszystko mu wybacza, a on zazdrosny, ani razu jej nawet za nic nie przeprosił. Ona powinna być zdecydowanie z Maćkiem, bo przy nim byłaby fajniejsza, a on niech sobie będzie nawet z tą Dorotą, byleby tylko dał jej spokój.
daj spokój Ance , Anka nie jest egoistką. I dobrze zrobił że uciekł od Doroty.
Czy ja wiem? To, ze zostawia dziecko same we włoskiej restauracji, a sama leci do Jerzego, to chyba jest egoistyczne, a Jerzy już niech sobie będzie z tą Dorotą, po tylu numerach, które jej wywinął. Ja osobiście wolę, żeby Anka była z Maćkiem, bo on jej nigdy nie zawiódł, a Jerzy...
Dokładnie, Anka powinna dać sobie spokój z Jerzym w momencie kiedy ten poszedł z panią doktor do łóżka wierząc jej na słowo że anka go zdradziła. A ta nie dość że chciała mu wybaczyć zdradę to jeszcze na końcu po tym jak wrócił do Doroty rzuciła się mu w ramiona i pewnie będą żyli długo i szczęśliwie
Ich wątek najbardziej mnie wkurza. Anka powinna być z Maćkiem, Jerzy z Dorotą i koniec. W piątym sezonie powinno być więcej Andrzeja i Beatki, Poli i Tadeusza, Mańki, Zośki i emerytów, a z Anką i Jerzym powinni już dać sobie spokój. ;)
Więcej Beatki i Żabci ale bez tej jej przesadnej histerii i wredoty bo w tym sezonie to przegięcie, nie wiem czy na świecie istnieje lekarz o takich zachwianiach emocjonalnych jakie ma Beatka. W gabinecie miła, sympatyczna, życzliwa a poza nim wariatka :p
a mnie ta zbiorowa histeria Żabci i Rybki już zaczyna irytować. Andrzej wydaje się być chłopem z jajami bo i przywalić potrafi i ma chęć walczyć o swoje tylko często odwagi mu brakuje - pantoflarz jeden xD A Beata zaraz płacze i jest taka rozedrgana emocjonalnie. Jak na wahadle jakimś.